literatura

Terapia z użyciem MDMA pozwala przepracować traumy?

"Jakbyś patrzył na przeszłość przez aparat fotograficzny z obiektywem szerokokątnym”.

Box Brown, znany rysownik, scenarzysta i wydawca z Filadelfii, postanowił odpowiedzieć na to pytanie, które zadają sobie miliony ludzi na całym świecie. Historię konopi i tego, w jaki sposób zostały odebrane ludziom, przedstawił w wyjątkowo przyjemnej formie, jaką jest komiks.

Książka "Król darknetu. Polowanie na genialnego cyberprzestępcę" ukazała się w świetnej „Serii Amerykańskiej” Wydawnictwa Czarne. Napisana została z reporterską dociekliwością przez Nicka Biltona, pisarza i dziennikarza „Vanity Fair”, a wcześniej „The New York Times”. Autor nadał jej formę powieści non-fiction, łączącą w sobie interesującą biografię, kryminał ze żmudnym dochodzeniem i sensację pędzącą za zwrotami akcji.

"Po wstrzykiwaniu sobie koki albo później, gdy jarałem crack, ogarniało mnie poczucie beznadziei i opętania. Te eksperymenty wywołują tylko smutek, nerwicę i fizyczny ból. Nie życzę tego nikomu. Nie zdawałem sobie sprawy, jakie spustoszenie w człowieku czyni ćpanie. Jak mogłem być tak głupi?"

Narkotyki w przedwojennej Warszawie. Ile kosztowały i kto je zażywał?

Działkę kokainy można było dużo kupić taniej niż butelkę wódki. I kupowano. Ćpali przestępcy, ale też lekarze i urzędnicy państwowi. „Kokainistki rekrutują się przeważnie z najgorszych szumowin, morfinistki już z nieco lepszych sfer” – mówił szczerze przedwojenny diler. I nie krył nawet, ilu w Warszawie jest narkomanów.

"Agresja na Polskę była dla Niemców polem doświadczalnym dla siły metamfetaminy"

Teresa Kowalik i Przemysław Słowiński, autorzy książki „Dragi i wojna – narkotyki w działaniach wojennych” w wywiadzie dla serwisu wPolityce.pl

"Niektórzy twierdzą, że MDMA uratowało im życie". Żyjemy w epoce renesansu psychodelików

Rozmowa z Maciejem Lorencem, autorem książki "Czy psychodeliki uratują świat?", który na potrzeby swojej publikacji przeprowadził szereg rozmów z neuronaukowcami, zajmującymi się tą grupą substancji w swojej pracy.

MDMA przechodzi właśnie ostatnią fazę badań farmakologicznych w USA. Dotychczasowe wyniki pokazują, że dwukrotnie zwiększa skuteczność terapii osób ze stresem pourazowym - mówił w TOK FM Michał Lorenc, autor książki "Czy psychodeliki uratują świat?".

Raz w życiu rozmawiałem z "dilerem gwiazd” przez telefon, skończyło się na wezwaniu do prokuratury - powiedział autor książki "Układ", Igor Brejdygant. W szczerej rozmowie opowiada o skorumpowanej polityce i o tym, dlaczego przyszłość należy do kobiet

Udostępniony fragment książki "Nadgryzione jabłko,", który może okazać się dla Was interesujacy ;)

W Warszawie wszyscy biorą dopalacze. Ale często myślą, że to koks

Tu był. Tu ćpał. Tu pił. Jaś Kapela o tym, jak się bawił (i jak zgonował) po dopalaczach.

Wydawnictwo wprowadzi zmiany w podręczniku do chemii, który zachwalał dopalacze. To efekt publikacji RMF FM. W książce "Ciekawi świata. Zakres podstawowy" autorstwa Joanny Meszko można przeczytać, że dopalacze to "substancje, które pozwalają wydajniej się uczyć".

Szokujący (dzienikarzy...) fragment poświęcony dopalaczom znalazł się w podręczniku do chemii dla szkół ponadgimnazjalnych.

W trakcie pracy nad książką zrozumiałam, że nie ma jeszcze pewnej odpowiedzi – mówi Aleksandra Pezda, autorka książki „Zdrowaś mario. Reportaże o medycznej marihuanie”.

Żeby napisać książkę "Warszawa wciąga. Tu byłem, tu ćpałem, tu piłem" Jaś Kapela zwiedził wiele warszawskich klubów, w których narkotyki są na wyciągnięcie ręki. Zażywał (ponoć) większość z nielegalnych substancji. Swoje doświadczenia spisywał, będąc (ponoć) na haju... jest i wzmianka o nas ;)

Już za niecałe dwa miesiące nakładem wydawnictwa niebieska studnia ukaże się Królestwo lęku> Huntera S. Thompsona. Książka zostanie opublikowana z obszernym wstępem tłumacza oraz ze specyficznym gonzo-kalendarium życia legendarnego pisarza.

Alex Berenson twierdzi, że trawka powoduje "gwałtowny wzrost liczby morderstw i brutalnych napaści". Naukowcy uważaja, że jego tezy są błędne i lekkomyślne

"Alkohol, kwas, kokaina... były tylko romansami. Dopiero kiedy poznałem heroinę, naprawdę się zakochałem" - przedpremierowo i tylko w Interii możecie zapoznać się z fragmentem "Dzienników heroinowych" - głośnej biografii Nikkiego Sixxa z Mötley Crüe.

Aż do teraz sądziliśmy, że na temat Pablo Escobara, narkotykowego króla wszech czasów, powiedziano już wszystko. Jednak dotychczas wszelkie opowieści pochodziły z zewnątrz, nigdy z prywatnej przestrzeni jego domu.

"Każdy ma swojego trupa w szafie, a więc nikt nie ma prawa pouczać innych, udawać, że jest przykładem cnót i moralności."

„To tacy sami ludzie jak wszyscy, lubią się zabawić”

Wirtualna Polska jako pierwsza ujawnia szokującą lekturę!

„Widz musi być postawiony przed problemem. O narkomanii powinno się mówić cały czas. Bo my, ludzie, wciąż powtarzamy swoje błędy” – mówi Robert Glumbek, autor inscenizacji i choreografii spektaklu baletowego „Dzieci z dworca ZOO”, opartego na kultowej wspomnieniowej książce o losach młodziutkiej Christiane F. i jej przyjaciół.

Zdarzało mu się wylądować na głodzie, w środku nocy, na Dworcu Centralnym i prosić o pieniądze na narkotyki. Dziś Robert Rutkowski, ekspert w dziedzinie psychoterapii, pomaga innym.

Jeżeli dzięki temu, co robimy uda się wyrwać z nałogu choć jedną zagubioną duszę, to już będzie sukces - tak o spektaklu „Dzieci z dworca Zoo” mówi Jacek Jekiel, dyrektor Opery na Zamku. To najnowsza premiera repertuarowa tej instytucji – pierwsza na świecie baletowa adaptacja słynnej książki Christiane F.
Zajawki z NeuroGroove
  • Bieluń dziędzierzawa
  • Retrospekcja

 

Mój wpis z wątku o bieluniu


Bielunia jadłem wielokrotnie, głównie w zamierzchłych czasach szkoły średniej, ale też kilka razy później. Nie był to nasz rodzimy Bieluń dziędzierzawa, a ten często spotykany jako kwiat ozdobny, sadzony w donicach, drzewiasty bieluń z pięknymi, długimi kwiatami. Zawsze jadłem liście, a nie kasztany i mimo to działał.

 

Opowiem moją najlepszą jazdę. Cieszę się, że mam takie wspomnienie w pamięci, niemniej jednak bielunia nikomu nie polecam.

  • alfa-PVP
  • Katastrofa

noc po ciężkiej tułaczce i śnie na ławce, zmęczenie, chęć jak najprędszego powrotu do domu i doprowadzenia się do porządku, jedno wielkie nieporozumienie po prostu

Maj 2015, istna tragedia. Dostałam od jakiegoś gościa na bilet do domu, ale kierowca w autobusie nie miał jak wydać, więc musiałam kupić dwa, w związku z czym znowu mi brakowało tych 2zł na pociąg. W kieszeni paczka z ostatnim papierosem, zapalę sobie pod dworcem i poszukam wzrokiem ofiary, która byłaby chętna dorzucić mi się do tego nieszczęsnego biletu. Łowy przerwała mi jakaś starsza pani chcąca się dowiedzieć co nieco o historii miasta, w którym się znajdowałyśmy, ale niestety nie mogłam jej w tym pomóc, bo nasza wiedza na ten temat była raczej zbliżona do siebie.

  • Grzyby halucynogenne
  • Pierwszy raz

Pozytywne nastawienie psychiczne, ekscytacja zbliżającym się tripem i niecierpliwość, lekceważenie opisywanej przez ludzi charakterystyki tripa. Dawka grzybów zażyta na pusty żołądek. Sesja solo - w małym mieszkaniu kawalerce z pokojem i łazienka, uprzednio posprzątanym i przygotowanym. Kontakt z ludźmi przez telefon komórkowy po zażyciu, ale przed właściwym tripem. Noc, sierpień.

Moja pierwsza próba grzybami psylocybinowymi zaczęła się od konsumpcji tychże o 20:30. Zjadłem trzy gramy suszonych grzybów. W smaku wydały mi się podobne do pieczarek, ale bardziej gorzkie. Przeżuwałem je i gryzłem może 5 minut, aż rozdrobniłem cały materiał na rozmiękczoną od śliny papkę, którą następnie połknąłem. Położyłem się na łóżku i zasłoniłem okno (na zewnątrz właśnie zachodziło słońce), włączyłem muzykę, jakiś delikatny popowy chłam, oszczedzając lepsze kawałki na trip. Przez pierwsze kilkanaście minut wymieniałem SMS'y z ludźmi i nie działo się nic ciekawego.

  • Dekstrometorfan
  • Metoksetamina
  • Tripraport

Sam w pustym domu, własny pokój. Pełen komfort psychiczny

 

Słowem wstepu

Dość już dawno nie udało mi się naćpać dysocjantami. Lubię tą grupę narkotyków, ale ostatnimi czasy potrzebuję do pełnego zdysocjowania się dobrych warunków. Warunki w końcu się znalazły, znalazła się i paczka acodinu. Zazwyczaj wsuwam sobie 2, ale tym razem postanowiłem uskutecznić wzmacnianie dysocjantu dysocjantem. Testowałem już ten miks, jednak w zbyt dużych dawkach - totalna amnezja. Miałem nadzieję, żetym razem stosunek faza/pamięć będzie nieco lepszy.

randomness