Komiks prawdę Ci powie, czyli „TRAWKA – jak zdelegalizowano marihuanę”

Box Brown, znany rysownik, scenarzysta i wydawca z Filadelfii, postanowił odpowiedzieć na to pytanie, które zadają sobie miliony ludzi na całym świecie. Historię konopi i tego, w jaki sposób zostały odebrane ludziom, przedstawił w wyjątkowo przyjemnej formie, jaką jest komiks.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Wolne Konopie
Zosia

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.Pozdrawiamy!

Odsłony

181

Wiele osób na świecie zastanawia się w jaki sposób doszło do delegalizacji marihuany, pomimo jej medycznych właściwości oraz znikomej szkodliwości dla jednostki i społeczeństwa? Box Brown, znany rysownik, scenarzysta i wydawca z Filadelfii, postanowił odpowiedzieć na to pytanie, które zadają sobie miliony ludzi na całym świecie. Historię konopi i tego, w jaki sposób zostały odebrane ludziom, przedstawił w wyjątkowo przyjemnej formie, jaką jest komiks

Czy wiesz dlaczego konopie są nielegalne? Przez dziesiątki lat wmawiano ludzkości, że marihuana to groźna, szkodliwa dla zdrowia używka, której należy się bać. Pakowano ją do jednego wora z najbardziej niebezpiecznymi substancjami, jednocześnie wyciągając z niego alkohol i papierosy. Wieloletnia propaganda oparta na fałszywych założeniach zmieniła losy roślin Cannabis na całym świecie, zakazując im rosnąć i odbierając ludzkości możliwość czerpania z nich korzyści. Konopie mogą zapewnić, nawet jeśli nie wszystkim, to na pewno licznym ludziom i zwierzętom dużo dobrodziejstw. Bez wątpienia! Dlaczego więc do dzisiaj pozostają nielegalne w wielu miejscach na świecie? Kto wymyślił, by za roślinę wsadzać ludzi do więzienia?

Odpowiedzi na to pytanie udziela Box Brown. Znany rysownik, autor najpopularniejszych komiksów opartych na faktach, m.in. „TETRIS, ludzie i gry”. I tym razem swoją opowieść wzoruje na wydarzeniach historycznych, a bohaterowie to realne postaci. Jego książka „TRAWKA – jak zdelegalizowano marihuanę” w pigułce przedstawia czytelnikowi konopie oraz ich wpływ na ludzki organizm. Więcej uwagi poświęca jednak scenie politycznej w Ameryce w XX w., czyli u podstaw problemu. Sięga do lat ’30 kiedy rozpoczyna się fałszywa propaganda, kontynuowana przez najbliższe dziesięciolecia. To właśnie z powodów politycznych i prywatnych pobudek urzędników marihuana stała się nielegalna. Nie miały na to wpływu kwestie zdrowotne, społeczne, ani żadne inne logiczne argumenty. I o tym właśnie jest ta książka! Prawdopodobnie jedyna na ten temat na świecie.

Przyjemna forma komiksu sprawia, że pochłaniamy zawartą w nim wiedzę w błyskawicznym tempie. Wydana w solidnej oprawce książka zawiera 248 stron i przyciąga swoją okładką i tytułem. W rezultacie jest to jedna z najlepszych książek o marihuanie jaką czytaliśmy! Dlatego została wydana pod naszym patronatem. Polecamy i zachęcamy do lektury.

Oceń treść:

Average: 6.7 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • DMT
  • Pierwszy raz

Pozytywne nastawienie. Pierwsza psychodeliczna podróż z oczekiwaniem na bardziej enteogeniczne klimaty. Miejsce tripu: Las. Osoby: Ja + jeden znajomy np. X.

W tym trip raporcie pomijam opis miejsca tripu i przeżyć X. Skupię się tylko na tym, czego sam doświadczyłem w podróży z DMT, choć tak naprawdę nie miałem pewności co było w kapsułkach i w jakiej ilości. Jednak doświadczenia opisane poniżej raczej potwierdzają, że to co się wydarzyło to zasługa DMT. Dzięki temu przeżyłem pierwszą w swoim życiu, a być może nie ostatnią psychodeliczną podróż.

  • Dekstrometorfan


SUBSTANCJA:Dekstrometorfan (DXM)

POGODA: neutralna

DOŚWIADCZENIA: trawa, bialko, grzybki

ZDARZENIE 1: niewiele ponad 200mg, ZDARZENIE 2:niewiele ponad 300mg.

DRAMATIS PERSONAE: ja, Duch Gaji i kolega K.S.

OTOCZENIE: mieszkanie, wieczór

NASTRÓJ: niezadeklarowany.




  • Dekstrometorfan

DXM, pierwszy raz, 450 mg w tabletkach

Wcześniej – mj, haszysz, Psycolibe, LSD, extasy, amfetamina, kokaina

  • 25C-NBOMe
  • Inne
  • Pozytywne przeżycie

Powrót z Helą z Teneryfy po 8miu dniach bez kwacha musiał zakończyć się pozytywnie nim Hela pojedzie 650km do swojego domu. Wynajeliśmy na noc pokoj w hotelu i po małych zakupach oraz zakitraniu z zapasow paru kartonów 25i i 25c liczyliśmy
na odrobinę beki. Zdecydowaliśmy się ostatecznie na 25c, gdyz jest bardziej wizualny i troche mniej psychodeliczny.

0:00 zarzucamy po kartonie
Zjarani Teneryfowym słońcem jeszcze z kręćkiem w głowie po lądowaniach samolotem oczekujemy na efekty.

randomness