Pablo Escobar oczami syna

Aż do teraz sądziliśmy, że na temat Pablo Escobara, narkotykowego króla wszech czasów, powiedziano już wszystko. Jednak dotychczas wszelkie opowieści pochodziły z zewnątrz, nigdy z prywatnej przestrzeni jego domu.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Interia Fakty

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

481

Aż do teraz sądziliśmy, że na temat Pablo Escobara, narkotykowego króla wszech czasów, powiedziano już wszystko. Jednak dotychczas wszelkie opowieści pochodziły z zewnątrz, nigdy z prywatnej przestrzeni jego domu.

Ponad dwadzieścia lat po zakończeniu polowania na króla kokainy Juan Pablo Escobar przenosi się w przeszłość, by ukazać pełny portret swojego ojca - człowieka zdolnego do niewyobrażalnego okrucieństwa, ale i do nieskończonej miłości względem swoich bliskich.

Nie jest to opowieść o dziecku chcącym odkupić grzechy ojca, lecz szokujące spojrzenie na konsekwencje przemocy i ogromną potrzebę pokoju i przebaczenia.

Juan Pablo Escobar (obecnie Juan Sebastián Marroquín Santos) urodził się w Medellín w 1977 roku. Jest architektem i projektantem wzornictwa przemysłowego. Wystąpił w wyróżnionym siedmioma nagrodami filmie dokumentalnym Grzechy mojego ojca, pokazanym przez Organizację Narodów Zjednoczonych podczas obchodów Międzynarodowego Dnia Pokoju. Pacyfista, rzecznik dialogu i wybaczenia. Doprowadził do spotkania i pojednania z dziećmi ofiar narkoterroru szerzonego przez jego ojca w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych. Syn najbardziej znanego w historii barona narkotykowego.

Fragment książki:

"Wiele osób mnie pyta, po co znów napisałem o ojcu? Czy przypadkiem nie opowiedziałem już wszystkiego w książce Mój ojciec Pablo Escobar? Odpowiedź jest prosta i bezpośrednia: niniejszy tom ma charakter demaskatorski, powraca do bardzo drażliwych tematów, ujawnia liczne dotychczas nieznane lub skrywane fakty i zdarzenia, w których ojciec brał bezpośredni udział.
Poświęciłem sześć miesięcy na zebranie materiałów do tej nowej książki, podróżując w towarzystwie mojego wydawcy do najróżniejszych zakątków Kolumbii. Spotkałem wiele osób i poznałem wiele historii, które pozwoliły mi przyłapać ojca in flagranti.

Na tych stronicach ujawniam, gdzie i z kim przebywał w dniu, gdy jego siepacze zamordowali ministra sprawiedliwości Rodriga Larę Bonillę. Dotychczas nie były również znane prywatne szczegóły dotyczące związków ojca z grupą wywrotową M-19 ani szczegóły jego udziału w porwaniu siostry jednego z najbliższych mu przyjaciół; nic nie zostało powiedziane na temat jego zażyłych relacji z Barrym Se-alem, pilotem CIA i informatorem DEA, a bardzo niewiele — aż do wydania tej książki — o sposobach i środkach, jakich użył mój tata, by dojść do tak ogromnej fortuny. Równie porażające wrażenie robi opowieść szefa oddziału paramilitarnego, który wygrał wojnę z Pablem Escobarem, i refleksje syna jego arcywroga. Udało mi się także odkryć makabryczne sojusze ojca i udział w międzynarodowej korupcji, co nie tylko mnie zdumiało, lecz — przyznaję — przepełniło także obawami i wątpliwościami co do tego, czy powinienem publikować te rewelacje.

Książka ta jest zapisem realizacji zadania, które sam sobie postawiłem, mojej prywatnej misji opartej na bardzo osobistej, głębokiej i szczerej potrzebie. Pragnę opowiedzieć tę historię jedynie po to, by nikt jej nigdy nie próbował powtórzyć; chcę podzielić się doświadczeniem życia u boku ojca, Pabla Escobara. Bolesne wspomnienia z tamtego okresu stanowią dla mnie przestrogę, bym nie podążał jego śladami. To także próba ukazania, że pokój i pojednanie nie są czystą utopią. Mam nadzieję, że inni zdołają wyciągnąć właściwe wnioski z tej historii, nauczą się czegoś na błędach moich i mojego ojca. Tak więc traktuję tę książkę jako mój wkład w szerzenie prawdy i symboliczną rekompensatę dla osób, które ucierpiały w wyniku zbrodni popełnionych przez Pabla Escobara.

Nie szukam na nikogo haka, nie zależy mi na rewanżu ani zemście, nie chcę wprawiać w zakłopotanie ofiar ojca ani grozić tym, którzy nadal łamią prawo pod osłoną władzy. Pragnę jedynie opowiedzieć kilka historii i w ten sposób przyczynić się do ujawnienia prawdy o czasach, które na-znaczyły na zawsze nie tylko mój kraj, ale cały kontynent."

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Kodeina
  • Pozytywne przeżycie
  • Tytoń

klubówka muzyki elektronicznej z najlepszymi przyjaciółmi, oni alkohol, ja swoje ;)

 

Na początku autorka chciałaby przestrzec – jeżeli nigdy nie brałeś opiatów, to  nie zaczynaj. Ten raport nie jest zachętą! To, że ja nauczyłam się sportowo brać opiaty nie znaczy, że ty też będziesz umiał. W najgorszym wypadku doszczętnie zniszczysz sobie życie, jak ja kiedyś...

 

  • LSD-25

Wczoraj z Joruusem walnelismy po raz pierwszy kwacha. O kurwa, jakiego to mialo kopa :-))) Najpierw chacialo mi sie tanczyc, ale to po jakims czasie minelo. Pozniej mialem uczucie, jakby moje cialo rozpadalo sie na komorki, a potem na jeszcze mniejsze czesci. Nastepnie mialem wrazenie, ze znam wszystkie zagadki wszechswiata, ze wiem jak powstal swiat. Myslalem, ze jestem geniuszem, poznalem wszystkie tajemnice medycyny. I to bylo O.K. Gorzej zrobilo sie, kiedy zaczelismy wpieprzac paluszki. Kiedy je gryzlem, one zaczely zamieniac sie w trojwymiarowe figurki, ktorych nie moglem przelknac.

  • Mefedron
  • Metedron
  • Pierwszy raz

strasznie podły nastrój, własny pokój, cisza i spokój

Mam bardzo podły nastrój od kilku dni. Nie chce mi się żyć, wszystko mnie irytuje, cały czas myślę o samobójstwie. Po katastrofie w mojej firmie, która miała miejsce ponad pół roku temu wpadłem w długi i kłopoty bez rozwiązania. Trzeba było pomyśleć coś o poprawieniu sobie nastroju bo już sam ze sobą nie mogłem wytrzymać.

Ponieważ sprawdzona maryśka śmierdzi w całym domu, pomyślałem o mefedronie. Maryśka co prawda jest dla mnie najlepszym sposobem na stres ale chciałem oszczędzić domownikom jej zapachu.

  • AMT

od prawie 2 lat mam problemy ze znalezieniem lsd...dlatego okolo roku temu zaczalem szukac za alternatywami...tym sposobem czytajac erowid/tikhal/alt/drugs.psychedelics natknalem sie na alpha-methyltryptamine(AMT) rowniez znane jako it-290...ku mojemu zdziwieniu okazalo sie ze AMT jest legalne...nastepnym krokiem bylo znalezienie miejsca w ktorym moge to kupic...tutaj spory uklon w strone internetu...wpisuje "research chemicals" w google i moim oczom ukazuje sie sporo firm ktore sprzedaja amt...cena od 60 do 120 $ za grama...na mocny trip amt potrzeba 50 milgramow (prosty rachunek za okolo

randomness