Terapia z użyciem MDMA pozwala przepracować traumy?

"Jakbyś patrzył na przeszłość przez aparat fotograficzny z obiektywem szerokokątnym”.

Tagi

Źródło

Focus
Torsten Passie

Komentarz [H]yperreala

Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

1103

Zastosowanie substancji "pozwalających dotknąć wnętrza" ma umożliwiać emocjonalne wglądy i prowadzić do zamanifestowania się nieuświadamianych treści psychicznych. Czy MDMA, LSD, psylocybina i in. uratują nas od traum przeszłości? Przedstawiamy fragment książki "Terapia z użyciem MDMA i innych entaktogenów", Torsten Passie.

Najważniejszymi substancjami psychoaktywnymi wykorzystywanymi w terapii psycholitycznej są entaktogeny (zwłaszcza MDMA, MDE i MDA) i niektóre halucynogeny (zwłaszcza LSD i psylocybina). Zdrowi ludzie doświadczają w trakcie sesji z zamkniętymi oczami jasności umysłu, intensyfikacji życia uczuciowego i onirycznego stanu, któremu towarzyszą przeróżne fantazje i myśli. Zazwyczaj nie tracą jednak autopercepcji ani zdolności do oceny, co jest rzeczywistością. Ich pamięć również pozostaje nienaruszona. Zmieniają się jednak ich procesy percepcyjne, co może prowadzić do wizji, złudzeń i pseudohalucynacji. Myślenie abstrakcyjne słabnie, a idee i ciągi myślowe wydają się spójnie połączone znaczeniowo (i podlegające zasadom freudowskiego procesu pierwotnego).

Obrazowe i asocjacyjne myślenie prowadzi do emocjonalnych wglądów i do zamanifestowania się nieuświadamianych treści psychicznych. Pacjenci często są w stanie przeprowadzić syntezę najgłębszych faktów psychologicznych (nawet rozbieżnych) i połączyć je w spójną całość, przez co zaczynają lepiej je rozumieć. Czują się wtedy tak, jakby patrzyli na nie z perspektywy obserwatora trzymającego aparat fotograficzny z obiektywem szerokokątnym. Pacjenci łączą i umieszczają w nowym kontekście wspomnienia, relacje, przeżyte emocje albo wadliwe cechy charakteru, pomiędzy którymi wcześniej nie widzieli żadnych związków. Podczas sesji mają jednoczesny dostęp do różnych obszarów świadomości, dzięki czemu może nastąpić szeroka integracja nieuświadamianego materiału.

Jeżeli pacjent określił wcześniej swoje intencje i dysponuje wsparciem ze strony terapeutów, jest w stanie doświadczyć wielu wglądów w swoje nerwice. Natura tych wglądów zazwyczaj harmonizuje z silnym zaangażowaniem emocjonalnym w trakcie sesji, co znacząco pogłębia i przyspiesza proces terapeutyczny. Pacjent zazwyczaj jest w stanie zrozumieć terapeutyczny charakter całej sytuacji. Hanscarl Leuner uważał, że zdolna do refleksji „resztka ego” zawsze będzie obecna po zastosowaniu starannie dobranej dawki substancji.

MDMA i MDE wywołują specyficzny wachlarz efektów, które pod wieloma względami różnią się od działania halucynogenów i stymulantów (takich jak amfetamina). Entaktogeny mają pewne cechy wspólne z tymi dwiema grupami środków psychoaktywnych, ale oddziałują przede wszystkim na sferę emocji.

Chemik medyczny dr David Nichols ukuł termin „entaktogeny” i jest autorem pierwszej publikacji na temat ich farmakologicznego profilu. Pisał o nich w następujący sposób:

"Wiele wskazuje na to, że działanie tych substancji pozwala terapeucie – lub pacjentowi – dotrzeć do wnętrza psychiki i uporać się z bolesnymi kwestiami emocjonalnymi, które zazwyczaj nie są dostępne. Słowo „takt” oznacza komunikowanie informacji z wyczuciem i ostrożnością w celu uniknięcia obrazy, więc uważam, że jego łaciński źródłosłów tactus byłby odpowiednim elementem nazwy tego rodzaju substancji. Po dodaniu greckich wyrazów en (wnętrze) i gen (wytwarzać) otrzymujemy termin entaktogen, który można przetłumaczyć jako „czynnik pozwalający dotknąć wnętrza”. Taka nazwa wydaje się mieć stosowne korzenie i według wielu osób jest zadowalająca pod względem estetycznym. Co najważniejsze, wydaje się nie wywoływać żadnych negatywnych skojarzeń u potencjalnych pacjentów".

W odpowiednich warunkach entaktogeny wywołują łatwe do kontrolowania zmiany treści świadomości (związane zwłaszcza z wpływem emocji), redukcję niepokoju i głębokie rozluźnienie psychofizyczne. Sprzyjają również introspekcji i rozbudzają chęć komunikacji. Sprawiają, że człowiek może z łatwością skierować uwagę bezpośrednio na kwestie o dużym znaczeniu emocjonalnym. Za sprawą wewnętrznego dialogu jest w stanie dostrzec nieznane wcześniej aspekty swojego „ja” albo swojej własnej historii, a następnie umieścić je w nowym kontekście znaczeniowym. Jest to możliwe dzięki przeciwlękowym efektom („zanikowi neurotycznego strachu”), które sprzyjają wzrostowi zdolności skojarzeniowej.

Ogólnie rzecz biorąc, entaktogeny działają jak psychiczne katalizatory, przez co pomagają ludziom zobaczyć i przepracować nieuświadamiane systemy wewnętrznych napięć, które Leuner nazywał „transfenomenalnymi dynamicznymi systemami kontroli”, a Grof – „systemami skondensowanego doświadczenia”. Entaktogeny powodują, że pacjent może uświadomić sobie psychiczne treści zawarte w tych pamięciowych systemach i zająć się nimi podczas pracy terapeutycznej.

Ludzie często traktują te doświadczenia i wglądy jako „przełomowe odkrycia”, które następnie zwiększają w nich pewność siebie, samoakceptację i empatyczny sposób postrzegania innych ludzi. Entaktogeny różnią się od halucynogenów między innymi tym, że nie wywołują żadnych poważnych zmian w funkcjach poznawczych i integralności ego. Pod ich wpływem wewnątrzpsychiczne mechanizmy obronne zazwyczaj ulegają rozluźnieniu, ale ego przez cały czas ma do nich dostęp. Stan entaktogeniczny daje po prostu sposobność (czy też raczej zaproszenie) do „pominięcia tych mechanizmów” i poznania własnej osoby w nowy sposób. Umiarkowanie wysoka dawka MDMA lub MDE działa przez 4-6 godzin, ale rozluźnienie w ciele i psychice, a także redukcja niepokoju mogą utrzymywać się przez kilka dodatkowych godzin.

Efekty psychofizjologiczne i neurobiologiczne

Entaktogeny prowadzą do pobudzenia współczulnego układu nerwowego, wzrostu poziomu prolaktyny i kortyzolu we krwi oraz powodują nieznaczny wzrost tętna i ciśnienia krwi. Ich wpływ jest tylko częściowo zapośredniczony przez układ dopaminowy i opiera się w głównej mierze na znacznym uwolnieniu neuroprzekaźnika nazywanego serotoniną i zahamowaniu jego wychwytu zwrotnego. Wszystkie entaktogeny w pewnym stopniu powodują również zahamowanie wychwytu zwrotnego noradrenaliny, więc istnieje prawdopodobieństwo, że ich psychoaktywne właściwości są po części spowodowane także przez ten mechanizm. (...)

Szczególnie ważny jest spadek aktywności lewego ciała migdałowatego, czyli kluczowego elementu mózgowej „sieci strachu”, co można uznać za zasadniczy neurobiologiczny substrat spadku poziomu niepokoju i wzrostu poziomu euforii. Silnie połączone struktury przedniego i tylnego zakrętu obręczy, wzgórza, płata skroniowego i móżdżku najprawdopodobniej stanowią najważniejszą sieć odpowiadającą za regulację nastroju i emocji.

Interesujące jest to, że psychofizjologiczne efekty entaktogenów wywołują stan podobny do tego, który zazwyczaj pojawia się tuż po orgazmie. Po szczytowaniu seksualnym również następuje dezaktywacja lewego ciała migdałowatego.

Psychoterapia wspomagana entaktogenami a neurobiologia

Niedawno przeprowadzone badania neuronaukowe pokazały, że pod wpływem traumatycznych doświadczeń (czyli przeżyć, które są tak intensywne, że psychika nie jest w stanie sobie z nimi poradzić) dochodzi do nieprawidłowego przetwarzania sygnałów zmysłowych. Docierające do nas informacje o bodźcach zazwyczaj są rozprowadzane przez wzgórze do różnych struktur mózgowych w celu dalszego przetworzenia. Zanim informacje zmysłowe zostaną zapamiętane (za pośrednictwem hipokampa), są wstępnie sortowane w ciele migdałowatym w zależności od ich znaczenia dla przetrwania i dostrzegania niebezpieczeństw. Następnie są przekazywane do różnych części kory mózgowej, w której są dalej oceniane i kategoryzowane, po czym wybiórczo magazynowane w systemie pamięciowym.

Za sprawą traumatycznych doświadczeń dochodzi do „uproszczenia” tego mechanizmu przetwarzania. Zostaje on zredukowany do obróbki, która zachodzi w filogenetycznie starszych obszarach mózgu (układzie limbicznym, ciele migdałowatym i hipokampie). Bardziej złożone procesy, czyli kategoryzowanie i ocenianie przez korę mózgową, zostają pominięte, przez co następuje coś w rodzaju „natychmiastowego magazynowania” niewyselekcjonowanych informacji przez hipokamp. Jeżeli podczas integracji późniejszych wydarzeń pojawią się wrażenia zmysłowe przypominające o dawnej traumie, dochodzi do nadmiernej aktywacji ciała migdałowatego. (...) Na uwagę zasługuje fakt, że pod wpływem MDMA zmniejsza się aktywność ciała migdałowatego, a wzrasta aktywność kory przedczołowej.

Wydaje się możliwe, że dezaktywacja ciała migdałowatego sprzyja uzyskaniu dostępu do wspomnień, które zostały zapisane w nieprawidłowym trybie funkcjonowania opisanym powyżej. Po doświadczeniu traumy ciało migdałowate zazwyczaj zapobiega uwalnianiu traumatycznych wspomnień, które są traktowane jako zagrożenie i aktywują „sieć strachu” w mózgu. Korzystna dezaktywacja ciała migdałowatego sugeruje, że człowiek może odgrzebać wspomnienia, do których inaczej nie mógłby dotrzeć. Stają się one wówczas dostępne, przez co pacjent jest w stanie zająć się nimi w pracy terapeutycznej i je zintegrować. Powrót do traumatycznych wydarzeń zapisanych w pamięci stwarza okazję do zrewidowania ich „w granicach indywidualnych możliwości za pomocą procedur leczenia traum”. Po tym ponownym przetworzeniu wspomnienie może zostać zmagazynowane w bardziej adekwatny sposób wewnątrz systemu pamięci – tym razem przy udziale domyślnych ścieżek korowych (...)

Dowody kliniczne i wyniki naszych badań sugerują, że podczas terapii wspomaganej za pomocą MDMA pacjenci praktycznie nigdy nie tracą samokontroli ani nie mają poczucia, że znajdują się w sytuacji, która w jakikolwiek sposób mogłaby być dla nich dolegliwa i przytłaczająca. W istocie stan psychiczny wywołany przez MDMA „samoistnie” prowadzi w kierunku łagodnego przetworzenia traumatycznych wspomnień z przeszłości. (...)

Innym potencjalnym elementem terapeutycznego działania MDMA jest pobudzanie wydzielania neurohormonu o nazwie oksytocyna. Uczestniczy on w kształtowaniu się pozytywnych wspomnień związanych z sytuacjami społecznymi, zwłaszcza z międzyludzkim zaufaniem i empatią. Udowodnione prospołeczne efekty MDMA mogą wzmacniać relację terapeutyczną i dawać pacjentom możliwość przeżycia nowych doświadczeń, przydatnych w kontekście terapeutycznym.

Podsumowując: istnieje wiele neurofizjologicznych i neurohormonalnych mechanizmów, które potencjalnie biorą udział w patofizjologii PTSD i podobnych zaburzeń, a także w psychoterapeutycznej pracy z pacjentami cierpiącymi na te dolegliwości. MDMA na różne sposoby wpływa na te mechanizmy, co może wyjaśniać zdumiewającą skuteczność tej substancji w poprawianiu psychoterapeutycznej komunikacji z pacjentem oraz w przetwarzaniu wspomnień, a także w tworzeniu nowych doświadczeń mogących prowadzić do trwałych zmian psychicznych.

Oceń treść:

Average: 6.7 (12 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Amfetamina
  • Metamfetamina
  • Pozytywne przeżycie
  • Tytoń

30 stopni upału, lekkie odwodnienie po zatruciu pokarmowym

Witam,

Piszę ten TR aby ostrzec potencjalnych amatorów mefy. Nie jest to dobry środek. Czemu? Przeczytajcie...

S&S:

Zacznę od tego, że w tym tygodniu kurowałem się po zatruciu pokarmowym. Nawadniałem się, brałem witaminy i elektrolity. Jakoś doszedłem do siebie. Upał mnie wykańczał ale cóż poradzić. Dziś wypiłem od około 11:00 4 piwa. Dotarłem w ten sposób do godziny 16:30 przy wiatraku dmuchającym mi w plecy. Całkiem miło jak na 30 C za oknem...

  • Mieszanki "ziołowe"
  • Tripraport

A różne bywały...

Wdech.... Wydech.... Wdech.... No dobra. Jestem już gotowy. Stoimy z Kleofasem jak zwykle oparci o drzewa. Pogoda jest w sam raz. Miejscówka wolna od niemalże wszelkich człowieczych dzieł (prócz telefonów, lufki... no i całej reszty...). Więc można nabijać. Mix bliżej nieznanych składników (choć producent przekonuje, że są to ekstrakty roślinne, wyłącznie naturalny bajer) twardo osiada we wnętrzu przyjemnie chłodnego szkiełka... Zakrywam wylot dłonią przed wiatrem, trochę się męczę z odpaleniem... Pierwszy buch.... O jaaaaa. Dochodzę do ciekawych wniosków.... Jakich?

  • Zolpidem

Nazwa substancji: zolpidem

Doswiadczenie: thc, mdma, amfetamina, lsd, kokaina, aviomarin

set & setting: wypoczety, oczekiwalem halucynacji, jedzone u kolegi w domu


  • Bad trip
  • Etanol (alkohol)

S&S Miejsce: Dom, Praca, Miasto Substancja: Alkohol, Marihuana, Amfetamina, Mefedron, Viagra, Kokaina, MDMA, LSD, Oksykodon, Klonozepam Nastawienie: Depresja z licznymi powikłaniami psychicznymi

 

 

Otwieram swoje ciężkie oczy i zerkam na neonowy wyświetlacz mojego budzika.

5:43.

Cholera - myślę sobie i na spokojnie wygrzebuję się z legowiska. Nawet nie próbuję się oszukiwać że uda mi się zdążyć na poranną odprawę.

- Kurwa mać - mruczę do siebie -który to już raz w tym miesiącu ? Piąty ? Szósty ?

Nie jestem w stanie sobie przypomnieć jak wyglądał wczorajszy dzień a co dopiero to.

randomness