LSD

Gdy narkotyki wchodzą za mocno – o historii mrocznych rządowych eksperymentów

Wroga można obezwładnić, ale lepiej by było, gdyby dało się nad nim zapanować. A gdyby tak niszczyć umysły, a potem programować je na nowo? To nie Archiwum X, to prawdziwy Projekt MKUltra, prowadzony latami przez rząd USA.

Ponad 400 gramów narkotyków zabezpieczyli operacyjni z 4 i 7 komisariatu. W tych sprawach zatrzymano trzy osoby w wieku 29, 31 i 32 lata. Część narkotyków, które odnaleźli kryminalni z „czwórki” ukryta była w opakowaniach po ciastkach. Gdy rozpoczęło się przeszukanie 32-latka zaczęła wyrzucać środki odurzające przez okno. Za posiadanie znacznych ilości narkotyków grozi do 10 lat więzienia.

Psychedeliczny efekt potrafi trwać od 12 do nawet 18 godzin. To długo, znacznie dłużej niż inne narkotyki. Dlaczego tak się dzieje? Najnowsze badanie przynosi odpowiedź.

Mikrodawkowanie psychodelików takich jak dietyloamid kwasu lizergowego (LSD) czy psylocybina (grzyby halucynogenne) skutkuje poprawą nastroju i wzrostem kreatywności nie powodując przy tym zbyt wielu skutków ubocznych. Do takiego wniosku doszli autorzy badania, które właśnie ukazało się w Journal of Psychopharmacology.

Ekstaza pod kontrolą

Współczesny, zachodnioeuropejski szaman siedzi za biurkiem w domowej bibliotece w Hanowerze. Na pozór nie ma żadnych atrybutów szamańskich. Rozmawiamy jeszcze w pandemicznych, sterylnych warunkach, świeżo oswojeni z narzędziami do wideokonferencji. „Kiedy ostatnio podawałem pacjentom grzyby albo ecstasy? Przecież się pani nie przyznam” – śmieje się prof. Torsten Passie. Dziś jest szanowanym badaczem, jego najnowsza książka Terapia z użyciem MDMA wyszła właśnie po polsku.

Finowie odkryli od czego zależy, czy ktoś biorący środki psychodeliczne będzie miał po wszystkim złe czy dobre wspomnienia. Wszystko sprowadza się do tego, czy podczas tripu, jak w potocznym angielskim określa się stan na środkach narkotycznych, doświadczy się mistycznego, para-religijnego stanu czy nie. Zwykle brak takich przeżyć kończy się nieprzyjemnie, twierdzą naukowcy.

Wkrótce ruszy wywołujące wiele kontrowersji badanie naukowe, którego autorzy chcą przeanalizować wpływ popularnych imprezowych używek na stan zdrowia osób z zaburzeniami psychicznymi. Uczeni chcą sprawdzić, czy LSD i ecstasy mogą być skutecznym i bezpiecznym lekarstwem na depresję, stany lękowe i objawy zespołu stresu pourazowego.

Według nowych badań, niewielkie dawki LSD, jednej z najaktywniejszych substancji psychodelicznych, mogą być skutecznym środkiem przeciwbólowym - być może nawet równie silnym, jak konwencjonalne opioidy, takie jak morfina.

Najnowsze badania wskazują, że niewielkie dawki LSD mogą być skutecznym środkiem przeciwbólowym - równie silnym co konwencjonalne opioidy, np. morfina.

Nie takie halucynogeny straszne, jak je malują

Związki halucynogenne kojarzone są przede wszystkim z ich rekreacyjnym przyjmowaniem. Jednakże informacje zarówno na temat mechanizmu działania, jak i właściwości farmakologicznych halucynogenów są znacznie mniej rozpowszechnione. Większość dotychczasowych badań skupiała się na spektakularnym działaniu związków halucynogennych, pomijając ich interesujące właściwości uzyskiwane poprzez zastosowanie niższych dawek, tzw. mikrodawkowanie. Obecnie obserwuje się nawrót zainteresowań związkami halucynogennymi w zastosowaniach medycznych, o czym świadczy wiele publikacji naukowych.

Amerykanie biorą coraz więcej LSD, czemu winne mogą być ponure prognozy dla świata

Fali przewodzą milenialsi i starsi, podczas gdy pokolenie Z się dystansuje.

Psychoterapia z użyciem MDMA. Jak to działa?

Maciej Lorenc rozmawia z Peterem Oehenem, psychiatrą, psychoterapeutą i członkiem Szwajcarskiego Towarzystwa na rzecz Terapii Psycholitycznej. Oehen przeprowadził jedno z pierwszych badań klinicznych dotyczących wpływu MDMA na pacjentów cierpiących na zespół stresu pourazowego i uzyskał od szwajcarskiego rządu pozwolenie na stosowanie tej substancji w ramach prywatnej praktyki terapeutycznej.

Ponad 8 kilogramów marihuany, blisko 400 znaczków LSD i ponad 5 tys. tabletek ekstazy zabezpieczyli policjanci z Wydziału Kryminalnego KWP w Lublinie. Warte blisko pół miliona złotych narkotyki, ukryte w beczkach, zakopane były w lesie w rejonie Opola Lubelskiego.

"Rozpuszczają ego". Coraz więcej badań potwierdza, że narkotyki mogą leczyć [RAPORT]

Być może już wkrótce lekarze dostaną nowe przełomowe leki dla chorych na depresję, zespół stresu pourazowego oraz dla uzależnionych, którzy starają się zerwać z nałogiem. Będą to zakazane dzisiaj na całym świecie psychodeliki.

Po serii – lepszych lub gorszych – dokumentów i seriali eksplorujących tajniki kultury 420, Netflix zabrał się za równie fascynującą problematykę środków psychedelicznych, zaczynając od "Życzymy udanej jazdy. Psychodelicznych przygód", które, całe szczęście, nie są rutynowym “zrzutem informacyjnym”, oferując coś zarówno doświadczonym, jak i początkującym psychonautom a także badaczom kultury psychedelicznej.

W trakcie kontroli przesyłek przeprowadzonej w jednej z firm kurierskich, mundurowi z kujawsko-pomorskiej KAS ujawnili i zabezpieczyli 27 gramów suszu roślinnego z substancją psychoaktywną oraz 12 tzw. znaczków LSD (kartoników nasączonych substancją narkotyczną). Podejrzane paczki wskazał czworonożny funkcjonariusz Służby Celno-Skarbowej, labrador Lilou wyszkolony do wykrywania narkotyków.

Mężczyzna miał w samochodzie oraz swoim mieszkaniu szeroki asortyment narkotyków. Funkcjonariusze zabezpieczyli mefedron, marihuanę, tabletki ekstazy, amfetaminę oraz znaczki nasączone LSD.

Naukowcy od lat szukają możliwości walki z tą chorobą i wygląda na to, że znana substancja psychoaktywna w niewielkich dawkach może być orężem w batalii z tym typem neurodegeneracji.

Baba Ram Dass był pionierem w doświadczeniach psychodelicznych, autorem bestsellerów i guru ruchu New Age. Zmarł w wieku 88 lat.

Tytuł oryginalny. Ach ten policyjny humorek, nigdy nie przestanie bawić.

Około 19:40 policjanci z wydziału wywiadowczo-patrolowego jechali na interwencję. Kiedy przejeżdżali ulicą Puławską tuż przed radiowozem, po przejeździe dla rowerzystów, przemknął mężczyzna na deskorolce.

Część psychiatrów chce legalizacji substancji psychodelicznych

Mitów o substancjach psychodelicznych powstało w Polsce wiele, choć od zarania dziejów są one znane człowiekowi. Psychiatrzy widzą w nich szansę na leczenie depresji, traum, uzależnień.

Ponad 600 porcji handlowych kokainy, amfetaminy, marihuany, LSD i innych substancji o łącznej wartości kilku tysięcy złotych oraz urządzenia służące do porcjowania narkotyków znaleźli policjanci w mieszkaniu 60-letniego wrocławianina.

Trzydziestu strażaków, kilkunastu policjantów, psy i 80 pracowników Disneylandu poszukiwało mężczyzny, który rzucił się do wody po zażyciu LSD w paryskim parku rozrywki.

Placówka skupiająca się na poszukiwaniu metod leczenia zaburzeń psychicznych przy użyciu środków psychodelicznych będzie pierwszą tego typu w Stanach Zjednoczonych.

Zajawki z NeuroGroove
  • 25I-NBOMe
  • Pierwszy raz

Jak zwykle wynajęty pokój. Dobry humor z okazji końca sesji.

25I-NBOME nie ma smaku, ale nie je się go dla kulinarnych walorów. Pozwala za to zostać fraktalem.

 

  • Grzyby halucynogenne
  • Grzyby Psylocybinowe

To było drugie spożycie grzybów w moim życiu. Pierwszy raz to było kilka sztuk, od których miałem niesamowita chichrę. Pokrótce może napiszę o tej pierwszej fazie. We wrześniu 1998 r. po raz pierwszy z Uadrolem wybraliśmy się na grzyby. Zebraliśmy kilkanaście sztuk na próbę. Zapodałem je sobie i oczekiwaliśmy na efekty. Nie miałem oczywiście żadnych halunów po tej niewielkiej ilości, ale tzw. chichrę. I to dopadła mnie u Uadrola. Śmiałem się non-stop. Uadrol się nie pytał czy mam haluny. Nie mogłem mu nic powiedzieć, bo cały czas się ryłem.

  • LSD-25

Wszystko zaczęło się gdy weszliśmy z kumpelą na serwer dotyczący narkotyków. Było tam pełno fajnych artykułów. Kilka opisów tripów, a przede wszystkim dość spory artykuł o kwasie. Zaczęliśmy wyobrażać sobie jak to by było zarzucić sobie papierka. Słyszeliśmy o nim z opowiadań innych i z kilku sprawozdań znalezionych w necie. Faza kwasowa rysowała się w naszej wyobraźni zupełnie inaczej niż przeżycia po zwykłej, dobrej gandzi. Postanowiliśmy: trzeba będzie spróbować przy najbliższej nadarzającej się okazji. No i okazja nadeszła.

  • MDMA
  • MDMA (Ecstasy)
  • Pozytywne przeżycie

dobre samopoczucie, podekscytowanie, wieczór, mój pokój

Moje gabaryty:

52kg

174cm

Nie wiem ile wzięłam mg, na pewno zbyt mało, zęby czuć się jak na mocnej bombie. Podobno w jednym cukierku miało być 200-280mg. Był to volkswagen zloty. Żółty niby najsłabszy. Wzięłam połowę około 20:15 doustnie i popiłam sokiem jabłkowym. Czułam ten chemiczny smak na jeżyku, nie był on najgorszy, a na pewno sto razy lepszy od cipacza.

Chciałabym jeszcze wspomnieć, że przed przyjęciem tabsy bardzo dużo jadłam. Mój błąd.

randomness