Turn on
Tytuł oryginalny. Ach ten policyjny humorek, nigdy nie przestanie bawić.
Wczoraj policjanci krakowskiego oddziału prewencji zatrzymali 27-latka, który miał przy sobie kilkanaście listków LSD oraz tabletki ecstazy.
12 grudnia około godz. 8 policjanci Oddziału Prewencji Policji w Krakowie podjęli interwencję wobec 27-letniego mężczyzny (mieszkańca powiatu zawierciańskiego), który według nich miał posiadać przy sobie narkotyki. Podejrzanego policjanci zauważyli na ulicy Pawiej.
27-latek wykazywał duże zdenerwowanie już na początku rozmowy z policjantami. Bardzo szybko przyznał się do posiadania narkotyków. Mężczyzna wyciągnął z plecaka 15 listków silnego, psychoaktywnego narkotyku o właściwościach halucynogennych znanego pod krótką nazwą „LSD” oraz 11 „cukierków” (tak potocznie nazywane są tabletki ecstazy, choć akurat te były głównie w formie kapsułek). W plecaku znalazło się także 10 małych, bardzo oszczędnie podzielonych porcji proszku (według zgłaszającego także ecstazy). Mężczyzna spędził ubiegłą noc w policyjnym areszcie. Teraz odpowie za posiadanie narkotyków. Za posiadanie zabronionych prawem środków odurzających grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności. (Ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii art. 62 ust.1).
środek lipca, dość chłodna noc jak na warunki letnie, skraj pobliskiego lasu, w oddali sporadycznie daje o sobie znać burza, nastawienie pozytywne, lekki niepokój przeplatany podnieceniem (więcej w tekście)
Turn on
Substancja: Marihuana (ok. 0.7g)
Wiek, waga: 18lat, 60kg
Exp: Etanol, nikotyna, kofeina, THC
Set & Settings: ciasne pomieszczenie u kumpla (T), łąka, własny dom
Opipramol - fatalne samopoczucie psychiczne i stres; własne łóżko Hexen - względna radość, ogólnie pozytywny nastrój; 1 dawka - w 3-osobowym gronie znajomych; 2 dawka - samotnie Kodeina - frustracja, zdenerwowanie, chęć uspokojenia; w samotności
Poniżej zamieszczony trip raport jest zbiorem przemyśleń, refleksji oraz pokazem grafomańskiego kunsztu autora. Pisany był "w trakcie" i sam w sobie myślę, że jest dobrym ukazaniem tego dość specyficznego miksu. Niniejszy wstęp pisany był na trzeżwo, po fakcie.
5:00; T+0
Przyjęcie 300mg kodeiny; około 4 godziny od ostatniej dawki hexenu.
Do zażycia opiatu skłoniła mnie frustracja i zdenerwowanie wynikające z poststymulantowego pobudzenia przy jednoczesnym braku jakichkolwiek benzodiazepin.
Najczęściej na noc
W tym trip-raportcie postaram się streścić najważniejsze informacje o moich doświadczeniach z tramadolem w wersji o opóźnionym działaniu (retard), tj. tabletek rozpuszczających się powoli w żołądku - nawet do 10h*. Brzmi jak wstęp do rozprawki gimbusa...
Mam regularny dostęp do tramadolu (50mg retard) i korzystam z tego w pełni. Od razu jednak przyznam, nie ma co spodziewać się jakichś fajerwerków czy kolorków - co więcej, po wszystkim ma się wrażenie, że substancja to nic specjalnego, jakże mylnie. Typowy "trip" wygląda tak: