Polacy nie mają długiej tradycji w nadużyawniu środków narkotycznych. Jednak otwarcie granic i fascynacja Zachodem, powoduje obok niewątpliwych "pozytywów" przyjmowanie wielu zachowań negatywnych. Dotyczy to również lawinowego wzrostu rozprzestrzeniania się problemów narkomanii. Ponieważ błędy dotyczące profilaktyki narkomanii popełnione w Stanach Zjednoczonych w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych powielane są i u nas. Warto wiedzieć w jaki sposób rozwijała się świadomość społeczna dotycząca problematyki narkomanii na kontynencie amerykańskim. Może to pozwoli ustrzec wielu ludzi przed nieszczęściem.
W latach pięćdziesiątych mniej niż 1% amerykańskich nastolatków próbowało narkotyków. trzydzieści lat później już ponad 60% młodzieży eksperymentowało ze środkami odurzającymi. Średnia wieku z inicjacji narkotycznych spadła w tym czasie z 19 do 12 lat. W 1980 roku palenie marihuany dla około 40% młodzieży stało się normą w zachowaniu a uczestniczenie w imprezach oznaczało dla wielu to samo co "bycie na haju". 10% studentow właściwie każdego dnia nie odzyskiwało pełnej świadomości. Spośród studentów, którzy z różnych powodów przerwali naukę, 25-50% codziennie paliło marihuanę.
Marihuanę otrzymuje się z konopii, które były używane w medycynie ludowej już przed 7000 laty i wchodziły w skład niektórych farmakopei (tj. opisów właściwości fizykochemicznych leków oraz metody ich badania).
W ostatnim dwudziestoleciu po bliższym poznaniu właściwości biologicznych czynnych składników rośliny uznano, że konopie i ich przetwory nie wykazują użytecznego w medycynie działania. Zawierają one mieszaninę licznych substancji, w tym różnych pochodnych izomerów tetrahydrokanabinolu. Są to związki rozpuszczalne w tłuszczach, które ulatniają się z dymem palonej rośliny, przenikają z płuc do krwi, przedostają się do ośrodkowego układu nerwowego i pozostają wraz z ich produktami metabolizmu, które zachowują aktywność, przez wiele dni zmagazynowane w tkance glejowej ośrodkowego układu nerwowego. Odznaczają się kumulacyjnym (sumującym się) działaniem toksycznym i częste ich używanie zwiększa ich toksyczność. Konopie posiadają działanie mutogenne, powodując trwałe zmiany w chromosonach komórek. Wykazano działanie mutacyjne na komórki ludzkie i działanie przedrakotwórcze, usposabiające do powstawania bujania nowotworowego w hodowli tkankowej. Konopie przeszkadzają czynności wątroby w metabolizowaniu leków.Chociaż pelne właściwości działanie farmakologiczne na człowieka nie są jeszcze znane, to jednak na podstawie danych z obserwacji działania i zatruć u palaczy haszyszu i marihuany wiadomo, że palenie konopii działa na czynności ośrodkowego układu nerwowego powodując ich wypaczenie i zmiany głównie w sferze emocjonalnej i intelektu.
Związki aktywne, a zwłaszcza występujący w największym stężeniu w konopiach delta-1-tetrahydrokanabinol, mogą powodować halucynacje, uczucie euforii i odprężenia, błogości i rozleniwienia. Notowano objawy tzw. zespołu amotywacyjnego, w którym długotrwały palacz traci ochotę do podejmowania jakichkolwiek działań psychicznych i fizycznych. Po dużych dawkach, zwłaszcza często powtarzanych, występuje odwracalna psychoza toksyczna (często o cechach stanu paranoidalnego). Występują zaburzenia emocji i ich wyrażania, zmiany w odczuciu czasu i przestrzeni, zaburzenia czucia nakładające się na charakterystyczne zaburzenia krótkotrwałej pamięci, wybiórczość uwagi, czasu reakcji i sprawności psychicznej. Działanie to przypomina w dość znacznym stopniu działanie innych halucynogenów, np. Lyzergidu (LSD-25), lecz inaczej niż np. w przypadku Lyzergidu przechodzi w działanie uspokajające, bierny stan odrętwienia, apatii.
Palenie konopii w fajkach, w postaci skrętów z konopii lub przetworów tytoniowych z dodatkiem przetworów z konopii powoduję tolerancję; dla uzyskania pożądanego i odczuwalnego działania konieczne jest zwiększenie dawki. W miarę wzrostu tolerancji i coraz to większego zużycia konopii pojawia się uzależnienie, które tak samo jak w przypadku innych substancji i środków uzależniających powodują nie dającą się opanować konieczność dalszego używania. Składniki biologicznie czynne konopii powodują zależność psychiczną, a u długotrwałych palaczy występują po przerwaniu używania objawy głodu wskazujące na możliwość rozwoju neuroadaptacji, tj. zależności fizycznej.
Dla wyjaśnienia wątpliwości co do szkodliwości dla zdrowia palenia marihuany zamieszczam pytania i odpowiedzi [kto? gdzie? kiedy?], które ukażą prawdziwe oblicze tego narkotyku.
Czy marihuana jest szkodliwa?
Podczas obserwacji klinicznej jednego z pacjentów zażywającego przez dłuższy czas marihuanę zaobserwowano postępujące zmiany w sposobie myślenia, wartościowania i poznawania oraz osłabienie zdolności pamięciowych. Zmiany w jego mózgu przypominały zmiany jakie powoduje alkohol. Zaburzenia w funkcjonowaniu mózgu ujawniały się - według relacji tego pacjenta - w czasie dwóch, trzech dni po zażyciu: związek przyczynowo - skutkowy pomiędzy zażyciem a zaobserwowanymi zmianami jest tu bezsporny.
Czy można porównać skutki zażywania marihuany ze skutkami powodowanymi przez inne środki uzależniające?
Marihuana jest - i to z wielu powodów - środkiem najbardziej niebezpiecznym spośród tych, z którymi medycynie przyszło walczyć. W przeciwieństwie do innych związkow chemicznych (z wyjątkiem DDT) marihuana pozostaje w organizmie ludzkim przez bardzo długi czasi działa znacznie dłużej niż trwa spowodowany przez nią efekt: od sześciu tygodni do sześciu miesięcy. Stwierdzono, że w pierwszym tygodniu po zażyciu zaledwie połowa marihuany wydalana jest przez organizm. Marihuana rozpuszcza się w tłuszczach, natomiast nie rozpuszcza się w wodzie. Raz dostawszy sie do komórki nie zostaje wydalona - jak inne narkotyki - za pośrednictwem układu krwionośnego, lecz w niej pozostaje. Po zapaleniu skręta, odurzenie po pewnym czasie zanika, co nie znaczy wcale, że ustało szkodliwe działanie marihuany. Ponieważ stan ten nie powoduje zakłócenia koordynacji, zanika też charakterystyczny zapach oddechu - nie można mówić o odurzeniu lecz raczej o zamroczeniu: mimo pozornej sprawności mózg nadal nie funkcjonuje prawidlowo.
Jaki jest wpływ marihuany na funkcjonowanie mózgu?
Osoby zażywające marihuanę twierdzą, że sprzyja ona koncentracji. Proste testy arytmetyczne dowodzą jednak, że po wypaleniu skręta niemożliwe jest wykonanie podczas obliczeń pamięciowych, dwóch czynności jednocześnie. Wydłuża się również czas wykonywania zadania. Natomiast w czasie pracy zawodowej cała uwaga zażywającego zwrócona jest nie na wykonywane operacje, lecz na stan własnego odurzenia.
Czy porównanie skutków działania marihuany i alkoholu jest uzasadnione?
Są to działania i skutki nieporównywalne. Alkohol działa niszcząco przede wszystkim na wątrobę, marihuana - nie. Za to jej działanie na mózg i świadomość jest i szybsze i bardziej niszczące.
Zwolennicy poglądu o nieszkodliwości marihuany powołują się na różne badania naukowe. Jak traktować te argumenty?
Badania takie nie zostały nigdy opublikowane w żadnym poważnym wydawnictwie naukowym z powodu zastosowania nierzetelnych metod badawczych [aaarrrgh!]. Głośny "Jamaica Study" opiera się na badaniach robotników rolnych, wykonujących prace proste, podczas gdy wiadomo, że marihuana poraża i ogranicza przede wszystkim funkcje intelektualne.
Dlaczego propaganda za używaniem marihuany jest bardziej skuteczna niż propaganda przeciwko niej?
Jedno z poważniejszych niebezpieczeństw marihuany tkwi w tym, że jest ona tak bardzo kuszącym, łatwo dostępnym i tanim sposobem zapewnienia sobie dobrego samopoczucia. Z pozoru jest ona nieszkodliwa - nie powoduje bowiem wyraźnych, natychmiastowych objawów chorobowych. Kiedy szkoda staje się widoczna - sąd o niej jest już zniekształcony. Kiedy czlowiek czyni coś, co chce uczynić nigdy nie zaakceptuje argumentów przemawiających przeciwko takiemu postępowaniu.
Czy zażywanie marihuany ma wpływ na procesy motywacyjne człowieka?
Ludzie systematycznie zażywający marihuanę, popadają w stan braku zainteresowania dla wszystkiego co nie ma związku z ich dobrym samopoczuciem, powodowanym przez substancje chemiczne, zawarte w marihuanie. Efekt powodowany przez narkotyk maleje wraz ze wzrostem odporności organizmu, zażywane dawki muszą być coraz większe lub sięga po środki silniej działające, np. heroinę. Potwierdziły to jedne z najlepszych badań na swiecie, jakie przed laty przeprowadzono w Egipcie nad marihuaną.
Jaki wpływ wywiera marihuana na geny i chromosomy oraz na cały proces dziedziczenia?
Wpływ marihuany na geny i chromosomy obserwowany był i na ludziach i na zwierzętach. Chromosomy determinują nie tylko dziedziczność, ale również funkcjonowanie wszystkich komórek w organizmie człowieka. Najbardziej wyraźnym i widocznym skutkiem zażywania marihuany jest jej wpływ na metabolizm DNA i RNA. Wiadomo również, że zażywanie marihuany powoduje uszkodzenie komórek rozrodczych, trudno to udowodnić na przykładzie ludzkiego organizmu, nieznane są bowiem jeszcze losy i stan zdrowotności przysłych pokoleń. Pełne poznanie tych mechanizmów wymaga czasu...
Czy osoba zażywająca marihuanę może przejawiać agresję wobec tych, którzy ją od tego odwodzą?
Tak, występuje tu sytuacja analogiczna do tych, jakie obserwuje się w przypadku osób znajdujących się pod wpływem alkoholu lub innych narkotyków jak heroina czy morfina. Marihuana działa przy tym dwudziestokrotnie szybciej.
Opracowane na podstawie informacji TZN oraz pisma LISTEN.
Komentarze
buhahahahaha :DDDD
sluchaj gowniarzu twoja propaganda na nic Ci sie zda.
* "Czy marihuana jest szkodliwa?
Podczas obserwacji klinicznej jednego z pacjentów zażywającego przez dłuższy czas marihuanę zaobserwowano postępujące zmiany w sposobie myślenia, wartościowania i poznawania oraz osłabienie zdolności pamięciowych. "*
taaa, a czemu nie podales, gdzie byly te badania publikowane? Moze dlatego, ze ich nie bylo... :)
* "Czy porównanie skutków działania marihuany i alkoholu jest uzasadnione?
Są to działania i skutki nieporównywalne. Alkohol działa niszcząco przede wszystkim na wątrobę, marihuana - nie. Za to jej działanie na mózg i świadomość jest i szybsze i bardziej niszczące. "*
i znow brak danych, na jakich to zrodlach opiera sie informacja na temat niszczacego dzialania na mozg, hehe
* "Zwolennicy poglądu o nieszkodliwości marihuany powołują się na różne badania naukowe. Jak traktować te argumenty?
Badania takie nie zostały nigdy opublikowane w żadnym poważnym wydawnictwie naukowym z powodu zastosowania nierzetelnych metod badawczych [aaarrrgh!]. Głośny "Jamaica Study " opiera się na badaniach robotników rolnych, wykonujących prace proste, podczas gdy wiadomo, że marihuana poraża i ogranicza przede wszystkim funkcje intelektualne. "*
hehe, nigdy nie widzialem, abt ktos sie opieral o jakies "jamajca Study ", za to widzialem na "JAMA -Journal of American Medical Association " "WHO " czy "Scientist "...
Czemu Ty co pisales ten artykul nie podales zrodel badan, ktore Ty rzekomo podajesz?
YOU SUCKS
sluchaj gowniarzu twoja propaganda na nic Ci sie zda.
* "Czy marihuana jest szkodliwa?
Podczas obserwacji klinicznej jednego z pacjentów zażywającego przez dłuższy czas marihuanę zaobserwowano postępujące zmiany w sposobie myślenia, wartościowania i poznawania oraz osłabienie zdolności pamięciowych. "*
taaa, a czemu nie podales, gdzie byly te badania publikowane? Moze dlatego, ze ich nie bylo... :)
* "Czy porównanie skutków działania marihuany i alkoholu jest uzasadnione?
Są to działania i skutki nieporównywalne. Alkohol działa niszcząco przede wszystkim na wątrobę, marihuana - nie. Za to jej działanie na mózg i świadomość jest i szybsze i bardziej niszczące. "*
i znow brak danych, na jakich to zrodlach opiera sie informacja na temat niszczacego dzialania na mozg, hehe
* "Zwolennicy poglądu o nieszkodliwości marihuany powołują się na różne badania naukowe. Jak traktować te argumenty?
Badania takie nie zostały nigdy opublikowane w żadnym poważnym wydawnictwie naukowym z powodu zastosowania nierzetelnych metod badawczych [aaarrrgh!]. Głośny "Jamaica Study " opiera się na badaniach robotników rolnych, wykonujących prace proste, podczas gdy wiadomo, że marihuana poraża i ogranicza przede wszystkim funkcje intelektualne. "*
hehe, nigdy nie widzialem, abt ktos sie opieral o jakies "jamajca Study ", za to widzialem na "JAMA -Journal of American Medical Association " "WHO " czy "Scientist "...
Czemu Ty co pisales ten artykul nie podales zrodel badan, ktore Ty rzekomo podajesz?
YOU SUCKS
sluchaj gowniarzu twoja propaganda na nic Ci sie zda.
* "Czy marihuana jest szkodliwa?
Podczas obserwacji klinicznej jednego z pacjentów zażywającego przez dłuższy czas marihuanę zaobserwowano postępujące zmiany w sposobie myślenia, wartościowania i poznawania oraz osłabienie zdolności pamięciowych. "*
taaa, a czemu nie podales, gdzie byly te badania publikowane? Moze dlatego, ze ich nie bylo... :)
* "Czy porównanie skutków działania marihuany i alkoholu jest uzasadnione?
Są to działania i skutki nieporównywalne. Alkohol działa niszcząco przede wszystkim na wątrobę, marihuana - nie. Za to jej działanie na mózg i świadomość jest i szybsze i bardziej niszczące. "*
i znow brak danych, na jakich to zrodlach opiera sie informacja na temat niszczacego dzialania na mozg, hehe
* "Zwolennicy poglądu o nieszkodliwości marihuany powołują się na różne badania naukowe. Jak traktować te argumenty?
Badania takie nie zostały nigdy opublikowane w żadnym poważnym wydawnictwie naukowym z powodu zastosowania nierzetelnych metod badawczych [aaarrrgh!]. Głośny "Jamaica Study " opiera się na badaniach robotników rolnych, wykonujących prace proste, podczas gdy wiadomo, że marihuana poraża i ogranicza przede wszystkim funkcje intelektualne. "*
hehe, nigdy nie widzialem, abt ktos sie opieral o jakies "jamajca Study ", za to widzialem na "JAMA -Journal of American Medical Association " "WHO " czy "Scientist "...
Czemu Ty co pisales ten artykul nie podales zrodel badan, ktore Ty rzekomo podajesz?
YOU SUCKS
dajcie mi autora tego tekstu to zatluke ! golymi rekami udusze ! sztacheta przywale, z kopyta poprawie ! jak czytam takie teksty to we mnie agresja sie wzbiera a nie jak pale ganje ! pamietaj autorze - jak sie dowiem kim jestes to cie pobije.
nie no to mnie rozbawili zwlaszcza ten tekst:
"Marihuana jest - i to z wielu powodów - środkiem najbardziej niebezpiecznym spośród tych, z którymi medycynie przyszło walczyć. "
taaaa i se taki gnojek przeczyta ze pali najgorzniejsza rzecz tego swiata i zyje to se zajara browna bo wkoncu tu pisza ze trawa najgorsza !
powinni zamykac w wiezieniu za cos takiego ! przeciez to nie moze pomod najwyzej zaszkodzi !
testk jest jednym z najbardziej zenujacych jakie widzialem w zyciu :) poprostu padam ze smiechu jak to czytam :D chyba ten ktos kto to pisal byl alkoholikiem bo zeby takie bzdiry napisac to trzeba miec nieodbor szarych komorek :D
autorom tego tekstu (blizej nie okreslonym - ze wstydu) radze wziac do reki raport WHO
a nie dokumenty rolników
autorom tego tekstu (blizej nie okreslonym - ze wstydu) radze wziac do reki raport WHO
a nie dokumenty rolników
"Podczas obserwacji klinicznej jednego z pacjentów "
To zajebiste badania przeprowadzili - nie ma co.
A co do "najlepszych badań na świecie " przeprowadzonych "przed laty " w Egipcie - czy nie były to badania Ramzesa IV opublikowane pierwotnie pismem obrazkowym? Jeśli tak to zaznaczyć muszę, że forma przekazu mogła doprowadzić do misinterpretacji treści i że według niektórych badaczy były to wyniki badań nad zwyczajami i zachowaniami kury domowej (gallus gallus/domesticus)
Co do badań nad toksycznym oddziaływaniem THC na tkanki - to są one o tyle prawdziwe jeśli zaznaczy się przy okazji, że warunki stężenia/dozowania specyfiku do tkanki a także sam fakt utrzymywania tkanki w warunkach in vitro (poza ludzkim organizmem) są pod wieloma względami niepobne do tych panujących w ciele ludzkim. Bardzo łatwo przy tym doprowadzić do uszkodzenia takiej tkanki (także w trakcie samej hodowli), co w przypadku badań pod naciskiem opinii publicznej i rządu (jak i nieobiektywności samych naukowców), może spowodować łatwe zafałszowanie ich wyników. Przypadki takie zdarzały się (i zdarzają) i były w swoim czasie dość głośne w środowisku badawczym. Nigdy nie wolno wierzyć pojedyńczym badaniom prowadzonym przez jakieś nieznane autorytety naukowe i nie popartym opinią środowiska naukowego. Przewaga raportu WHO nad takim marnowaniem pieniędzy podatników na samooszukiwanie się, polega na tym, że jest on sumą dziesiątków podobnych badań - rzetelnych i przeprowadzonych w odpowiednich warunkach. Nigdy nie można być jednak pewnym, że we wnioskach (nie w wynikach samych badań), nie przeoczono czegoś - nie oznacza to jednak, że wnioski są fałszywe, tylko że mogą być niepełne.
dajcie mi autora tego tekstu to zatluke ! golymi rekami udusze ! sztacheta przywale, z kopyta poprawie ! jak czytam takie teksty to we mnie agresja sie wzbiera a nie jak pale ganje ! pamietaj autorze - jak sie dowiem kim jestes to cie pobije.
"Jeszcze nikt nie umarł od zażywania marihuany. Dowiedziono, że marihuana jest zdrowsza od papierosów i od alkoholu. Palenie marihuany, w przeciwieństwie do papierosów, nie prowadzi do blokady dróg oddechowych, rozedmy płuc i nie upośledza funkcji płuc. Palenie marihuany, w przeciwieństwie do alkoholu, nie prowadzi do nieprawidłowego rozwoju płodu... " "Medical World News " ogłasza: "Marihuana (...) jest prawdopodobnie najlepszym środkiem na epilepsję znanym współczesnej medycynie. " itd. więc co oni pie***lą że: "Marihuana jest - i to z wielu powodów - środkiem najbardziej niebezpiecznym spośród tych, z którymi medycynie przyszło walczyć. "
"Podczas obserwacji klinicznej jednego z pacjentów "
To zajebiste badania przeprowadzili - nie ma co.
A co do "najlepszych badań na świecie " przeprowadzonych "przed laty " w Egipcie - czy nie były to badania Ramzesa IV opublikowane pierwotnie pismem obrazkowym? Jeśli tak to zaznaczyć muszę, że forma przekazu mogła doprowadzić do misinterpretacji treści i że według niektórych badaczy były to wyniki badań nad zwyczajami i zachowaniami kury domowej (gallus gallus/domesticus)
Co do badań nad toksycznym oddziaływaniem THC na tkanki - to są one o tyle prawdziwe jeśli zaznaczy się przy okazji, że warunki stężenia/dozowania specyfiku do tkanki a także sam fakt utrzymywania tkanki w warunkach in vitro (poza ludzkim organizmem) są pod wieloma względami niepobne do tych panujących w ciele ludzkim. Bardzo łatwo przy tym doprowadzić do uszkodzenia takiej tkanki (także w trakcie samej hodowli), co w przypadku badań pod naciskiem opinii publicznej i rządu (jak i nieobiektywności samych naukowców), może spowodować łatwe zafałszowanie ich wyników. Przypadki takie zdarzały się (i zdarzają) i były w swoim czasie dość głośne w środowisku badawczym. Nigdy nie wolno wierzyć pojedyńczym badaniom prowadzonym przez jakieś nieznane autorytety naukowe i nie popartym opinią środowiska naukowego. Przewaga raportu WHO nad takim marnowaniem pieniędzy podatników na samooszukiwanie się, polega na tym, że jest on sumą dziesiątków podobnych badań - rzetelnych i przeprowadzonych w odpowiednich warunkach. Nigdy nie można być jednak pewnym, że we wnioskach (nie w wynikach samych badań), nie przeoczono czegoś - nie oznacza to jednak, że wnioski są fałszywe, tylko że mogą być niepełne.
dajcie mi autora tego tekstu to zatluke ! golymi rekami udusze ! sztacheta przywale, z kopyta poprawie ! jak czytam takie teksty to we mnie agresja sie wzbiera a nie jak pale ganje ! pamietaj autorze - jak sie dowiem kim jestes to cie pobije.
nie no to mnie rozbawili zwlaszcza ten tekst:
"Marihuana jest - i to z wielu powodów - środkiem najbardziej niebezpiecznym spośród tych, z którymi medycynie przyszło walczyć. "
taaaa i se taki gnojek przeczyta ze pali najgorzniejsza rzecz tego swiata i zyje to se zajara browna bo wkoncu tu pisza ze trawa najgorsza !
powinni zamykac w wiezieniu za cos takiego ! przeciez to nie moze pomod najwyzej zaszkodzi !
testk jest jednym z najbardziej zenujacych jakie widzialem w zyciu :) poprostu padam ze smiechu jak to czytam :D chyba ten ktos kto to pisal byl alkoholikiem bo zeby takie bzdiry napisac to trzeba miec nieodbor szarych komorek :D
nie no to mnie rozbawili zwlaszcza ten tekst:
"Marihuana jest - i to z wielu powodów - środkiem najbardziej niebezpiecznym spośród tych, z którymi medycynie przyszło walczyć. "
taaaa i se taki gnojek przeczyta ze pali najgorzniejsza rzecz tego swiata i zyje to se zajara browna bo wkoncu tu pisza ze trawa najgorsza !
powinni zamykac w wiezieniu za cos takiego ! przeciez to nie moze pomod najwyzej zaszkodzi !
testk jest jednym z najbardziej zenujacych jakie widzialem w zyciu :) poprostu padam ze smiechu jak to czytam :D chyba ten ktos kto to pisal byl alkoholikiem bo zeby takie bzdiry napisac to trzeba miec nieodbor szarych komorek :D
"I jeszcze jedno pytanie miły przyjacielu - czy wóda i papierosy nie uzależniają? Czy nie widać, że jest to jedno i to samo draństwo ?
NIE - na wódę monopol ma państwo. I dobrze zarabia na tym i się nie przejmuje, że co któryś Twój kolega znów się degeneruje, dzień w dzień, ale to jest LEGALNE, obłożone podatkiem więc także opłacalne "
To Kazik
Ogladaliscie taki film... "Human traffic" ? Ktos kto go nakrecil, pokazal co przezywa czlowiek ktory pali duzo trawki (plus do tego afterparty po fecie czy tam xtc)... swietna sprawa, film pokazuje to czego nie da sie opowiedziec slowami osobie ktora tego nie poczula... ja to poczulem, zgadzam sie z filmem w 100% jest boski... :) co wy o tym sadzicie?
nie no to mnie rozbawili zwlaszcza ten tekst:
"Marihuana jest - i to z wielu powodów - środkiem najbardziej niebezpiecznym spośród tych, z którymi medycynie przyszło walczyć. "
taaaa i se taki gnojek przeczyta ze pali najgorzniejsza rzecz tego swiata i zyje to se zajara browna bo wkoncu tu pisza ze trawa najgorsza !
powinni zamykac w wiezieniu za cos takiego ! przeciez to nie moze pomod najwyzej zaszkodzi !
testk jest jednym z najbardziej zenujacych jakie widzialem w zyciu :) poprostu padam ze smiechu jak to czytam :D chyba ten ktos kto to pisal byl alkoholikiem bo zeby takie bzdiry napisac to trzeba miec nieodbor szarych komorek :D
"Czy osoba zażywająca marihuanę może przejawiać agresję wobec tych, którzy ją od tego odwodzą?
Tak, występuje tu sytuacja analogiczna do tych, jakie obserwuje się w przypadku osób znajdujących się pod wpływem alkoholu lub innych narkotyków jak heroina czy morfina. Marihuana działa przy tym dwudziestokrotnie szybciej. "
Do teraz spadam z krzesla, jak to czytam. Osobiscie, jak ktos mi zabiera jointa, to z buta go, a potem poprawiam z lokietka i na maske, a potem go rozbieram i gwalce, potem gwalce tez male dziewczynki i napotkane pieski i kotki, nie pogardze staruszkami (nie zapominajmy, ze palacze MJ maja totalne odchyly od normy). A potem, podnosze go zakrwawionego, i razem sluchamy sobie, co mowi do nas Swiat.
kapelutek.
dajcie mi autora tego tekstu to zatluke ! golymi rekami udusze ! sztacheta przywale, z kopyta poprawie ! jak czytam takie teksty to we mnie agresja sie wzbiera a nie jak pale ganje ! pamietaj autorze - jak sie dowiem kim jestes to cie pobije.
dajcie mi autora tego tekstu to zatluke ! golymi rekami udusze ! sztacheta przywale, z kopyta poprawie ! jak czytam takie teksty to we mnie agresja sie wzbiera a nie jak pale ganje ! pamietaj autorze - jak sie dowiem kim jestes to cie pobije.
"Jeszcze nikt nie umarł od zażywania marihuany. Dowiedziono, że marihuana jest zdrowsza od papierosów i od alkoholu. Palenie marihuany, w przeciwieństwie do papierosów, nie prowadzi do blokady dróg oddechowych, rozedmy płuc i nie upośledza funkcji płuc. Palenie marihuany, w przeciwieństwie do alkoholu, nie prowadzi do nieprawidłowego rozwoju płodu... " "Medical World News " ogłasza: "Marihuana (...) jest prawdopodobnie najlepszym środkiem na epilepsję znanym współczesnej medycynie. " itd. więc co oni pie***lą że: "Marihuana jest - i to z wielu powodów - środkiem najbardziej niebezpiecznym spośród tych, z którymi medycynie przyszło walczyć. "
"Podczas obserwacji klinicznej jednego z pacjentów "
To zajebiste badania przeprowadzili - nie ma co.
A co do "najlepszych badań na świecie " przeprowadzonych "przed laty " w Egipcie - czy nie były to badania Ramzesa IV opublikowane pierwotnie pismem obrazkowym? Jeśli tak to zaznaczyć muszę, że forma przekazu mogła doprowadzić do misinterpretacji treści i że według niektórych badaczy były to wyniki badań nad zwyczajami i zachowaniami kury domowej (gallus gallus/domesticus)
Co do badań nad toksycznym oddziaływaniem THC na tkanki - to są one o tyle prawdziwe jeśli zaznaczy się przy okazji, że warunki stężenia/dozowania specyfiku do tkanki a także sam fakt utrzymywania tkanki w warunkach in vitro (poza ludzkim organizmem) są pod wieloma względami niepobne do tych panujących w ciele ludzkim. Bardzo łatwo przy tym doprowadzić do uszkodzenia takiej tkanki (także w trakcie samej hodowli), co w przypadku badań pod naciskiem opinii publicznej i rządu (jak i nieobiektywności samych naukowców), może spowodować łatwe zafałszowanie ich wyników. Przypadki takie zdarzały się (i zdarzają) i były w swoim czasie dość głośne w środowisku badawczym. Nigdy nie wolno wierzyć pojedyńczym badaniom prowadzonym przez jakieś nieznane autorytety naukowe i nie popartym opinią środowiska naukowego. Przewaga raportu WHO nad takim marnowaniem pieniędzy podatników na samooszukiwanie się, polega na tym, że jest on sumą dziesiątków podobnych badań - rzetelnych i przeprowadzonych w odpowiednich warunkach. Nigdy nie można być jednak pewnym, że we wnioskach (nie w wynikach samych badań), nie przeoczono czegoś - nie oznacza to jednak, że wnioski są fałszywe, tylko że mogą być niepełne.
"{Fragment ulotki antynarkotykowej. Przyznam szczerze, że przedstawiony w rozmowie materiał dowodowy nie jest poparty konkretami, a sama rozmowa anonimowa. Tekst wrzucam więc w celach czysto zapoznawczych i by wywołać burzę protestów:)}. " hmmmm... a to wczle nie sugeruje po ktorej macie byc stronie czytajac ten artykul...
Gdy bym opisał wyprawę w kosmos, to bardziej był bym wiarygodny niż to "opowiadanie" a chciał bym zaznaczyć, że nigdy nie leciałem samolotem:-)
Bez powrotnie straciłem kawał życia czytając tę bajkę...
Pozdrawiam!!!:-D!!!:-D!!!:-D!!!
O korwa rozjebal mnie ten caly artykul.Tak panie propaganda to my podplacilismy Swiatowa organizacje zdrowia (WHO), zeby sfalszowala wyniki bo chcemy zeby caly swaiat zaczola palic marihuane i w tedy my dilery zarobimy na tym kokosy.Chcemy zeby caly swiat wpadl w to gowno.
kapelusznik
Do teraz spadam z krzesla, jak to czytam. Osobiscie, jak ktos mi zabiera jointa, to z buta go, a potem poprawiam z lokietka i na maske, a potem go rozbieram i gwalce, potem gwalce tez male dziewczynki i napotkane pieski i kotki, nie pogardze staruszkami (nie zapominajmy, ze palacze MJ maja totalne odchyly od normy). A potem, podnosze go zakrwawionego, i razem sluchamy sobie, co mowi do nas Swiat.
Widze u was jest tak samo jak u nas.Ostatnio musialem kupic gazowke zeby kumple poczuli respekt i nie zabierali mi jointa.
Marihuana jest - i to z wielu powodów - srodkiem najbardziej niebezpiecznym sposród tych, z którymi medycynie przyszlo walczyc.
Dziwne ja zawsze myslalem, ze heroina jest gorsza, ale skoro to nie prawda to musze przestac palic to swinstwo(marihuane) i przezucic sie na brauna , przeciez zdrowszy nie? :)
Zwiazki aktywne, a zwlaszcza wystepujacy w najwiekszym stezeniu w konopiach delta-1-tetrahydrokanabinol, moga powodowac halucynacje.
Zawsze jak pale to wydaje mi sie ze jestem indykiem, a dzisiaj jest swieto dziekczynienia i biegam nago po ulicy zeby nie zlapali mie kosmici z konstelacji Neon, ktorzy chca zrobic mi testy na to w ilu procentach jestem prawdziwym indykiem.
autorom tego tekstu (blizej nie okreslonym - ze wstydu) radze wziac do reki raport WHO
a nie dokumenty rolników
"Podczas obserwacji klinicznej jednego z pacjentów "
To zajebiste badania przeprowadzili - nie ma co.
A co do "najlepszych badań na świecie " przeprowadzonych "przed laty " w Egipcie - czy nie były to badania Ramzesa IV opublikowane pierwotnie pismem obrazkowym? Jeśli tak to zaznaczyć muszę, że forma przekazu mogła doprowadzić do misinterpretacji treści i że według niektórych badaczy były to wyniki badań nad zwyczajami i zachowaniami kury domowej (gallus gallus/domesticus)
Co do badań nad toksycznym oddziaływaniem THC na tkanki - to są one o tyle prawdziwe jeśli zaznaczy się przy okazji, że warunki stężenia/dozowania specyfiku do tkanki a także sam fakt utrzymywania tkanki w warunkach in vitro (poza ludzkim organizmem) są pod wieloma względami niepobne do tych panujących w ciele ludzkim. Bardzo łatwo przy tym doprowadzić do uszkodzenia takiej tkanki (także w trakcie samej hodowli), co w przypadku badań pod naciskiem opinii publicznej i rządu (jak i nieobiektywności samych naukowców), może spowodować łatwe zafałszowanie ich wyników. Przypadki takie zdarzały się (i zdarzają) i były w swoim czasie dość głośne w środowisku badawczym. Nigdy nie wolno wierzyć pojedyńczym badaniom prowadzonym przez jakieś nieznane autorytety naukowe i nie popartym opinią środowiska naukowego. Przewaga raportu WHO nad takim marnowaniem pieniędzy podatników na samooszukiwanie się, polega na tym, że jest on sumą dziesiątków podobnych badań - rzetelnych i przeprowadzonych w odpowiednich warunkach. Nigdy nie można być jednak pewnym, że we wnioskach (nie w wynikach samych badań), nie przeoczono czegoś - nie oznacza to jednak, że wnioski są fałszywe, tylko że mogą być niepełne.
"Jeszcze nikt nie umarł od zażywania marihuany. Dowiedziono, że marihuana jest zdrowsza od papierosów i od alkoholu. Palenie marihuany, w przeciwieństwie do papierosów, nie prowadzi do blokady dróg oddechowych, rozedmy płuc i nie upośledza funkcji płuc. Palenie marihuany, w przeciwieństwie do alkoholu, nie prowadzi do nieprawidłowego rozwoju płodu... " "Medical World News " ogłasza: "Marihuana (...) jest prawdopodobnie najlepszym środkiem na epilepsję znanym współczesnej medycynie. " itd. więc co oni pie***lą że: "Marihuana jest - i to z wielu powodów - środkiem najbardziej niebezpiecznym spośród tych, z którymi medycynie przyszło walczyć. "
"Jeszcze nikt nie umarł od zażywania marihuany. Dowiedziono, że marihuana jest zdrowsza od papierosów i od alkoholu. Palenie marihuany, w przeciwieństwie do papierosów, nie prowadzi do blokady dróg oddechowych, rozedmy płuc i nie upośledza funkcji płuc. Palenie marihuany, w przeciwieństwie do alkoholu, nie prowadzi do nieprawidłowego rozwoju płodu... " "Medical World News " ogłasza: "Marihuana (...) jest prawdopodobnie najlepszym środkiem na epilepsję znanym współczesnej medycynie. " itd. więc co oni pie***lą że: "Marihuana jest - i to z wielu powodów - środkiem najbardziej niebezpiecznym spośród tych, z którymi medycynie przyszło walczyć. "
nie no to mnie rozbawili zwlaszcza ten tekst:
"Marihuana jest - i to z wielu powodów - środkiem najbardziej niebezpiecznym spośród tych, z którymi medycynie przyszło walczyć. "
taaaa i se taki gnojek przeczyta ze pali najgorzniejsza rzecz tego swiata i zyje to se zajara browna bo wkoncu tu pisza ze trawa najgorsza !
powinni zamykac w wiezieniu za cos takiego ! przeciez to nie moze pomod najwyzej zaszkodzi !
testk jest jednym z najbardziej zenujacych jakie widzialem w zyciu :) poprostu padam ze smiechu jak to czytam :D chyba ten ktos kto to pisal byl alkoholikiem bo zeby takie bzdiry napisac to trzeba miec nieodbor szarych komorek :D
pale co dziennie od kilku lat
jestem na IV roku Politechniki
nie mam klopotow w nauce
mam rodzine
marihuana mi nie szkodzi!!!
ale gdy jej nie maa....
wtedy zaczyna sie pieklo
to nie prawda, ze nie uzaleznia
uzaleznia jak ja pierdole
ale...
czym by bylo zycie bez odrobiny pikanterii?
minusem jest kasa ktora na nia trace
(na ganje)
i chociaz kupuje na dychy caly czas jest
jej malo!!!!!!!!!!!
nie no to mnie rozbawili zwlaszcza ten tekst:
"Marihuana jest - i to z wielu powodów - środkiem najbardziej niebezpiecznym spośród tych, z którymi medycynie przyszło walczyć. "
taaaa i se taki gnojek przeczyta ze pali najgorzniejsza rzecz tego swiata i zyje to se zajara browna bo wkoncu tu pisza ze trawa najgorsza !
powinni zamykac w wiezieniu za cos takiego ! przeciez to nie moze pomod najwyzej zaszkodzi !
testk jest jednym z najbardziej zenujacych jakie widzialem w zyciu :) poprostu padam ze smiechu jak to czytam :D chyba ten ktos kto to pisal byl alkoholikiem bo zeby takie bzdiry napisac to trzeba miec nieodbor szarych komorek :D
nie no to mnie rozbawili zwlaszcza ten tekst:
"Marihuana jest - i to z wielu powodów - środkiem najbardziej niebezpiecznym spośród tych, z którymi medycynie przyszło walczyć. "
taaaa i se taki gnojek przeczyta ze pali najgorzniejsza rzecz tego swiata i zyje to se zajara browna bo wkoncu tu pisza ze trawa najgorsza !
powinni zamykac w wiezieniu za cos takiego ! przeciez to nie moze pomod najwyzej zaszkodzi !
testk jest jednym z najbardziej zenujacych jakie widzialem w zyciu :) poprostu padam ze smiechu jak to czytam :D chyba ten ktos kto to pisal byl alkoholikiem bo zeby takie bzdiry napisac to trzeba miec nieodbor szarych komorek :D
nie no to mnie rozbawili zwlaszcza ten tekst:
"Marihuana jest - i to z wielu powodów - środkiem najbardziej niebezpiecznym spośród tych, z którymi medycynie przyszło walczyć. "
taaaa i se taki gnojek przeczyta ze pali najgorzniejsza rzecz tego swiata i zyje to se zajara browna bo wkoncu tu pisza ze trawa najgorsza !
powinni zamykac w wiezieniu za cos takiego ! przeciez to nie moze pomod najwyzej zaszkodzi !
testk jest jednym z najbardziej zenujacych jakie widzialem w zyciu :) poprostu padam ze smiechu jak to czytam :D chyba ten ktos kto to pisal byl alkoholikiem bo zeby takie bzdiry napisac to trzeba miec nieodbor szarych komorek :D
nie no to mnie rozbawili zwlaszcza ten tekst:
"Marihuana jest - i to z wielu powodów - środkiem najbardziej niebezpiecznym spośród tych, z którymi medycynie przyszło walczyć. "
taaaa i se taki gnojek przeczyta ze pali najgorzniejsza rzecz tego swiata i zyje to se zajara browna bo wkoncu tu pisza ze trawa najgorsza !
powinni zamykac w wiezieniu za cos takiego ! przeciez to nie moze pomod najwyzej zaszkodzi !
testk jest jednym z najbardziej zenujacych jakie widzialem w zyciu :) poprostu padam ze smiechu jak to czytam :D chyba ten ktos kto to pisal byl alkoholikiem bo zeby takie bzdiry napisac to trzeba miec nieodbor szarych komorek :D
nie no to mnie rozbawili zwlaszcza ten tekst:
"Marihuana jest - i to z wielu powodów - środkiem najbardziej niebezpiecznym spośród tych, z którymi medycynie przyszło walczyć. "
taaaa i se taki gnojek przeczyta ze pali najgorzniejsza rzecz tego swiata i zyje to se zajara browna bo wkoncu tu pisza ze trawa najgorsza !
powinni zamykac w wiezieniu za cos takiego ! przeciez to nie moze pomod najwyzej zaszkodzi !
testk jest jednym z najbardziej zenujacych jakie widzialem w zyciu :) poprostu padam ze smiechu jak to czytam :D chyba ten ktos kto to pisal byl alkoholikiem bo zeby takie bzdiry napisac to trzeba miec nieodbor szarych komorek :D
nie no to mnie rozbawili zwlaszcza ten tekst:
"Marihuana jest - i to z wielu powodów - środkiem najbardziej niebezpiecznym spośród tych, z którymi medycynie przyszło walczyć. "
taaaa i se taki gnojek przeczyta ze pali najgorzniejsza rzecz tego swiata i zyje to se zajara browna bo wkoncu tu pisza ze trawa najgorsza !
powinni zamykac w wiezieniu za cos takiego ! przeciez to nie moze pomod najwyzej zaszkodzi !
testk jest jednym z najbardziej zenujacych jakie widzialem w zyciu :) poprostu padam ze smiechu jak to czytam :D chyba ten ktos kto to pisal byl alkoholikiem bo zeby takie bzdiry napisac to trzeba miec nieodbor szarych komorek :D
Przepraszam wszystkich, teraz rozumiem moj blad i kajam sie. Zapalilem fajke z white widow i czuje, ze rozumiem w czym rzecz, czuje te wibracje, czuje nic porozumienia. Poprzednie posty byly wynikiem oddzialywania mojej matki, ktora stracila kochanka w wojnie opiumowej w Chinach, a potem sie okazalo, ze on zyje i plywa po morzach i oceanach z jakas wredna jamajska nastolatka (piekna historia, warta Oscara). Po prostu wpajano mi pewne rzeczy za mlodu, a umysl byl zanieczyszczony przez alkohol pity w zbyt duzych ilosciach. Ale teraz nawracam sie, jestem z wami i mowie YO BRACIE, GIMMY THE MARY !!!
PS. Jak sie mozna dostac do tego sekciarski-masonskiego stowarzyszenia WHO ? O info prosze na priva.
autorom tego tekstu (blizej nie okreslonym - ze wstydu) radze wziac do reki raport WHO
a nie dokumenty rolników
qrwa nie moge sterczeć z boku jak ktoś taki pierdoły gada : "Tak pewnie powie reszta. Ale prawda jest taka ze marihuana
jest uzalezniajaca duzo duzo bardziej niz alkohol - jest
narkotykiem. "
a może alkohol i tytoń nie są?
qrwakurwaqrwa jesteś niedouczony chłopcze
więcej nic nie pisz bo cie z wściekłości zajebie
qrwa nie moge sterczeć z boku jak ktoś taki pierdoły gada : "Tak pewnie powie reszta. Ale prawda jest taka ze marihuana
jest uzalezniajaca duzo duzo bardziej niz alkohol - jest
narkotykiem. "
a może alkohol i tytoń nie są?
qrwakurwaqrwa jesteś niedouczony chłopcze
więcej nic nie pisz bo cie z wściekłości zajebie
qrwa nie moge sterczeć z boku jak ktoś taki pierdoły gada : "Tak pewnie powie reszta. Ale prawda jest taka ze marihuana
jest uzalezniajaca duzo duzo bardziej niz alkohol - jest
narkotykiem. "
a może alkohol i tytoń nie są?
qrwakurwaqrwa jesteś niedouczony chłopcze
więcej nic nie pisz bo cie z wściekłości zajebie
1qw jednym śie zdodzę alkohol nie uzależnia jak trawa uzależnia mocniej i to znacznie
nie wypowidaj sie na temat z ktorego jestes cienki
2te pieprzone czarnuchy mają większa wydolnosc niz my o tym (ciekawe dlaczeg?)