Publicystka z FOX News wskazuje marihuanę jako możliwy powód strzelanin w USA. Internauci oburzeni

Komentatorka polityczna Laura Ingraham w programie „The Ingraham Angle” emitowanym w amerykańskiej stacji kablowej FOX News zasugerowała, że legalna marihuana może być jednym z powodów częstych strzelanin w amerykańskich szkołach. Opinia publicystki spotkała się z dużą krytyką internautów.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

cnbs.pl
Marcin

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

55

Komentatorka polityczna Laura Ingraham w programie „The Ingraham Angle” emitowanym w amerykańskiej stacji kablowej FOX News zasugerowała, że legalna marihuana może być jednym z powodów częstych strzelanin w amerykańskich szkołach. Opinia publicystki spotkała się z dużą krytyką internautów.

Zalążkiem do dyskusji o szkodliwości marihuany była wzmianka New York Times’a, który w artykule doniósł, że 18-letni Salvador Ramos, który w zeszłym tygodniu zabił 19 dzieci i dwoje dorosłych w Robb Elementary School w Teksasie, był użytkownikiem konopi, co jednak szybko zostało usunięte z treści artykułu.

Laura Ingraham do poparcia swojej tezy o szkodliwości marihuany zaprosiła do studia dr Russella Kamera, dyrektora organizacji badającej i kontrolującej narkotyki. Doktor Rusell Kamer stwierdził, że badania jasno pokazują, że „stosowanie wysoce silnej marihuany jest mocno związane z rozwojem psychozy”.

Problem w tym stwierdzeniu jest taki, że choć marihuana rzeczywiście może prowadzić się do uaktywnienia się odpowiednich mechanizmów odpowiadających za rozwój choroby psychicznej, tak naprawdę ciężko określić jest czy ganja może być bezpośrednią przyczyną pojawienia się choroby.

Co więcej, mówiąc o marihuanie jako o czynniku prowadzącym do psychozy, nie możemy zapomnieć o innych legalnych używkach jak np. alkoholu, który według badań też może być przyczyną wielu poważnych chorób na tle psychicznym. Szczególnie temat ten jest intersujący, iż wiele innych badań wskazuje na zdecydowanie większe bezpieczeństwo marihuany, aniżeli alkoholu – szczególnie np. jeżeli chodzi o wpływ tych używek na układ nerwowy.

Pani Ingraham jednak uparcie uczepiła się marihuany i ciągnęła temat, sugerując, że CO NAJMNIEJ potrzebna jest narodowa debata nad szkodliwością konopi indyjskich.

"Miliardy dolarów (z przemysłu konopnego – red.). są ważniejsze od naszych dzieci Chodzi mi o to, że wymaga to przynajmniej poważnej rozmowy narodowej" – powiedziała publicystka

Tu zapala się lampka – przecież na gruncie prawa federalnego USA marihuana, wciąż pozostaje nielegalna. Co więcej, w większości stanów gdzie marihuana jest legalna, to sami mieszkańcy na drodze referendum wybrali „wolne konopie”.

Nie wiadomo, więc jakby miała wyglądać owa „dyskusja narodowa”, skoro o marihuanie w USA już mówi się często, w przeróżnych kontekstach. Dodatkowo sama używka nie jest dostępna w każdym miejscu – a przecież strzelaniny to problem wielu stanów, w tym tych, gdzie marihuana jest zabroniona.

Po emisji tego programu zawrzało na amerykańskim Twitterze, wielu użytkowników platformy społecznościowej porównało program Laury Ingraham do propagandy uprawianej przez rząd USA w latach 30′ XX wieku, kiedy to marihuana ukazywana była jako używka prowadząca do niepohamowanej agresji.

Oczywiście nie może negować w pełni negatywnych stron marihuany – których jest kilka – jednak program prowadzony przez panią Ingraham powodował ciarki żenady z powodu jasno uprawianej manipulacji, wprost sugerującej, że marihuana może przyczyniać się do takich zjawisk, jak masowe mordy z użyciem broni w szkołach.

Rozpatrywanie tak poważnego problemu, jak strzelaniny w szkołach pod kątem wybranej tezy jest obrazoburcze i w żadnym stopniu nie prowadzi do jego rozwiązania, a jedynie bardziej dzieli amerykańskie społeczeństwo.

Oceń treść:

Average: 10 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne


Okolo 20-30 grzybkow (trudno ocenic bo bylo najpierw

zmrozone a potem rozmrozone i nie wysuszone co dalo

nieprzeliczalna papke kto wie moze to bylo 40?)



1/4 kwasika (slynna zupka)






Wybralam sie do Krakowa na muzyczne co nie co

czyli podziwiac Jelinka za sterami, tanczacego

z plytami ( a chlopak potrafi!).





Nie podam czasu bo orientacje stracilam juz rano

  • 4-HO-MET
  • Pierwszy raz

Set: Lekki strach i niepewność przed nieznaną substancją i związanymi z tym efektami, uczucie ciekawości, ekscytacja generalny nastrój dobry, lekko zmęczony, nastawiony na przeżycia mistyczne. Setting: Wraz z przyjacielem, puste mieszkanie, lekko zacieniony pokój z niewielkim punktowym źródłem światła, w tle leci cicho spokojna muzyka.

          Jako że jest to mój pierwszy raport, nie mam jeszcze wyuczonego schematu opisu doświadczenia, zatem poniższy tripraport może wydawać się niepełny lub napisany bardzo chaotycznie. Pomijając fakt, że od momentu doświadczenia minęło ponad dwa tygodnie (w momencie pisania tego tekstu, a pięć tygodniu w dniu publikacji) i nie wszystko już pamiętam, wiele z rzeczy, które widziałem lub doświadczyłem, jest mi niezmiernie ciężko wyjaśnić lub sensownie przedstawić.  No, ale do rzeczy:

  • Hydroksyzyna
  • Kodeina
  • Pozytywne przeżycie

Zawsze biorę 150mg. W tym dniu wzięłam 600mg chociaż tego nie planowałam. Wszystko odbyło się u mnie w domu w obecności mojego chłopaka. Nie sądziłam, że tak to się wszystko potoczy ale cóż, to szczęście mieć bliską osobę, która zawsze się tobą zaopiekuje w należyty sposób.

Wypiłam roztwór ze 150mg kodeiny o godzinie 13:20 i włączyłam komputer aby przejrzeć to i owo w internecie. Długo nie musiałam czekać, gdyż już po 20 może 30 minutach poczułam uderzenie ciepła i przyjemny zawrót głowy. Czułam to już tyle razy ale zawsze nie mogłam się doczekać kiedy to nastąpi p oraz kolejny. Położyłam się na łóżku i zamknęłam oczy, wyobrażałam sobie jak pięknie by było móc utrzymać ten stan przez całe życie, jak ono by wtedy wyglądało? Jak bym funkcjonowała?

  • Szałwia Wieszcza

Wczoraj nawiazalem pierwszy kontakt z lady SD (salvia divinorum) od poltora roku bylem cichym sluchaczem na listach dotyczacych tej rosliny i az do wczoraj nie wchodzilem w `niebezpieczne zwiazki` z pania SDi.

randomness