Marry Jane? Fani marihuany znaleźli lepsze imiona dla dzieci. Wpis zdobył 95 tys. polubień

Ta para musi bardzo kochać swoją marihuanę... to znaczy dzieci. Jak inaczej wytłumaczyć ich piękne imiona?

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Wprost

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

259

Ta para musi bardzo kochać swoją marihuanę... to znaczy dzieci. Jak inaczej wytłumaczyć ich piękne imiona? Utrzymanie tematycznych imion dla córek zostało docenione przez internautów. Stosowny wpis na Twitterze cieszy się blisko stoma tysiącami polubień.

Użytkownik Twittera Fred Lee pochwalił się narodzinami kolejnej siostrzenicy. Nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie imię, które otrzymała dziewczynka. Już jej siostra wzbudziła małą sensację, gdy okazało się, że jej lubiący „trawkę” rodzice nazwali ją SaTiva od jednej z odmian konopi.

„Aktualizacja: Mój brat z radością ogłosił narodziny swojej drugiej córki!” – napisał Lee na Twitterze. „I zanim zapytacie, tak, jej imię jest dokładnie takie, jak myślicie” – dodał. Wyjawił, że tym razem dziecko nazwane zostało imieniem Indica. To kolejna odmiana rośliny, z której uzyskuje się THC, substancję tak uwielbianą przez fanów marihuany.

Oceń treść:

Average: 4.7 (3 votes)

Komentarze

CzłowiekMyślący (niezweryfikowany)

Strach, że tacy ludzie nie mają zakazu posiadania dzieci.
Zajawki z NeuroGroove
  • Amfetamina
  • Tripraport

Mój pokój, nastrój chujowy

Dużo czasu minęło, odkąd ostatnio pisałem. Dużo też się pozmieniało. W tej chwili leże na bombie. Porobiłem się przede wszystkim winem. Czerwonym Fresco, a dokładniej dwoma, właśnie kończę drugą butelkę. Fart, bo było na promocji w Biedronce. Dwa za pół ceny. Tylko głupiec by nie skorzystał. A jednak, jestem głupcem i skorzystałem. Zabawne prawda? 

  • Dekstrometorfan


Raport jest podzielony na dwie części...

1 zwykłą (pisaną wczoraj, przed) 2 niezwykłą (pisaną dzisiaj, po).

Jak ktoś chce to może od razu przejść do części drugiej (esencja tripu)



Po drugie...wybaczcie długość, ale była to na razie najlepsza,

najbardziej wykręcona i najbardziej nierealna z moich jazd.




-------------------------------PART ONE: ENTER THE

MATRIX-------------------------------


  • 4-HO-MET
  • Retrospekcja

wakacyjny wyjazd, pozytywne nastawienie, w otoczeniu przyjaciół, lasy i polany

Fuck the Club! - czyli gdzie zaprowadził mnie maHOMET..

 

  • Dimenhydrynat

Aviomarin to niezle gowno ale po zarzuceniu wystepuja niezle halucki. Ja pierwszy raz wzialem 22 tab. gdy mialem 14 lat. Byla godzina 22 wlasnie polozylem sie spac, gdzies okolo 2-3 w nocy nie pamietam dokladnie (mialem juz niezle haloony) wychodze ze swojego pokoju na przedpokuj patrze a tam pelno butow (tak zaczely sie moje haloony) Do pasa bylem zasypany w butach wiec otworzylem szafke i zaczalem je ukladac (nie wiem jak dlugo je ukladalem) nagle sie ocknalem patrze a nademna stoi matka i sie pyta co ja robie a ja ze ukladam buty (ciekaw jestem teraz jaka zrobila wtedy mine.

randomness