Gazeta Wyborcza

handlarzy heroiną
Oto kolejny ciekawy przypadek pokazujący jak bardzo skuteczna i dobra jest prohibicja.
Wniosek z badań, że jedna tabletka ecstasy może być zabójcza dla człowieka, został wysnuty na podstawie błędu naukowców - poinformował serwis BBC News
Krążyli po wrocławskiej Starówce. Zatrzymywali przechodniów i mówili, że są policjantami. Pod pretekstem szukania narkotyków zabierali dokumenty, telefony komórkowe, pieniądze. Tą metodą okradli co najmniej kilka osób
Widzowie festiwalu Trójmiejska Korporacja Tańca przekonali się, że taniec współczesny może nawet dość daleko odbiegać od form, które zwykliśmy nazywać tańcem.
Marcin mógł żyć. Zginął, bo nie zapłacił 150 złotych za działkę heroiny. Wykrwawił się w polonezie, którym zabójcy uciekali przed policyjnym pościgiem.
Wrocławska Prokuratura Okręgowa oskarżyła dwóch młodych mężczyzn o produkcję narkotyków. W kwietniu w Lubinie wrocławscy policjanci z Centralnego Biura Śledczego zlikwidowali profesjonalną plantację konopi indyjskich
Trzy kilogramy amfetaminy, cztery i pół tysiąca tabletek ekstazy, materiały wybuchowe i broń znaleźli w piątek wieczorem policjanci w mieszkaniu na poznańskim Łazarzu. Zatrzymano jednego mężczyznę
Pomorska policja odniosła kolejny wielki sukces - zlikwidowała drugą już w tym tygodniu plantację tych wstrętnych, śmiercionośnych konopi.
W rzeszowskim sądzie okręgowym toczy się proces o przemyt i próbę wprowadzenia na rynek 16 kg marihuany. Głównym oskarżonym jest 40-letni Tadeusz G. z Gwoźnicy Górnej (pow. Strzyżów).
Wiele pozornie obojętnych bodźców przypomina palaczom czy narkomanom o przyjemności, jaka ich czeka, gdy ulegną pokusie - twierdzą brytyjscy naukowcy, którzy powtórzyli doświadczenie Pawłowa
Na prośbę Waldka rozpowiadałem wszędzie, że to ja wybiłem oko Krzysztofowi S. Myślałem tylko o korzyściach, jakie z tego będę miał: Waldek kupował mi heroinę i alkohol - zeznał w środę w sądzie Mariusz S.
Bo każdy Polak to pijak, a każdy pijak to złodziej
Agenci Centralnego Biura Śledczego przechwycili pod Wejherowem prawie 15 kg marihuany, 4 kg haszyszu i 1300 sztuk konopi indyjskich. Do aresztu trafił ogrodnik podlewający rośliny, któremu grozi do 10 lat więzienia.
Zamiast pobytu w przepełnionym więzieniu z groźbą deprawacji, gwałtu ze strony współwięźniów czy załamania nerwowego - rytmiczne przeciąganie się czy parzenie herbatki? Tak, ale niestety nie na Rakowieckiej w Warszawie, tylko w Santa Fe
To odkrycie ma pomóc w stworzeniu jeszcze skuteczniejszych środków do walki z tą chorobą
Skuteczną ochronę wątroby może zapewnić codzienne picie... trzech filiżanek mocnej kawy
Na początku sierpnia lubuscy policjanci dostaną testery do badania obecności narkotyków w organizmie. Oprócz tradycyjnego dmuchania w balonik, czeka nas przyłożenie papierka do czoła
Specjaliści biją na alarm - coraz młodsi płocczanie sięgają po narkotyki. Pomocy w Monarze szukają już uczniowie pierwszych klas gimnazjum. W mieście nie ma osiedla, którego nie obstawiałby diler
Z kroniki policyjnej trójmiejskiej Gazety Wybiórczej - likwidacja domowej wytwórni heroiny
Cztery tysiące litrów spirytusu, pokapslowane i oznaczone symbolami akcyzy wyroby alkoholowe znaleźli na prywatnej posesji w Bojanie w gminie Szemud policjanci sekcji kryminalnej KP z Wejherowa
Grzywną w wysokości 250 tysięcy dolarów i zawieszeniem w prawach zawodnika ukarał klub Portland Trail Blazers Damona Stoudamira, który próbował przemycić na pokład samolotu 40 gramów marihuany.
Prawie 4,5 kg amfetaminy o rynkowej wartości pół miliona zł ukryli w samochodzie dwaj mieszkańcy Wybrzeża, jadący na berlińską Love Parade. Przemyt wykryli policjanci z Piły
Ponad 270 sklepów i 110 lokali gastronomicznych odmawiało sprzedaży alkoholu nieletnim. Tak prezentują się po roku wyniki akcji "Młodość bez procentów" w Gdańsku
Policyjne statystyki wykazują, że latem rośnie liczba przestępstw związanych z narkotykami. Z czego to wynika? - pytamy Jolantę Bańkę, kierowniczkę szczecińskiego Monaru
Zajawki z NeuroGroove
  • Alprazolam
  • Heroina
  • Klonazepam
  • Tramadol
  • Uzależnienie

pokój w piwnicy, nastrój słaby, oczekiwania niesprecyzowane, kanapa, fotel, kino domowe bose 700

Więc moje życie od lipca 2020 poświęcam wyłącznie opiatom/opioidom. Najpierw zaczęło się niewinnie, jak zawsze... byłem w szpitalu i jedyna pielęgniarka, która została na oddziale sobie spała i ponadto chrapała XD. To też wymknąłem się koło 1-wszej, czy 2giej w nocy i wszedłem do pokoju zabiegowego i ujrzałem syrop tramal z którego odpompowałem jakieś 2,800mg. Następnie będąc na sali zaaplikowałem 350mg i było tak pięknie, że nigdy tego niezapomnę... Działanie 10/10, nieporównywalne z jakimkolwiek innym high'em opioidowym który przeżyłem w późniejszym czasie.

  • Dekstrometorfan
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Samotne wieczory w domu, jesienna zmuła.

Nie będzie to raport dotyczący konkretnie jednej podróży, a powyrywane z kontekstu różne przygody które dane mi było przeżyć podczas spotkań z kaszlakiem. Schemat był zawsze ten sam - tabletki zjeść, przepalić nikotyną i thc, położyć się na łóżku ze słuchawkami na uszach i odpłynąć słuchając muzyki, w 80% podróży (nie znudziło mi się!) był to album Infected Mushroom - Return to the Sauce - i jest to bardzo ważna, jeśli nie najważniejsza cecha podróży o których piszę. Posegreguję je w miarę co do dawek. 

  • Ayahuasca

[Opisane doświadczenie nie jest oryginalną Ayahuaską, tylko jej analogiem: Mimosahuaską - kora Mimozy hostillis(DMT) + nasiona Ruty stepowej(MAOi) - która wywołuje efekty bardzo podobne, aczkolwiek nie identyczne z oryginalną Ayahuaską. - red. Neurogroove]




  • 6-APB
  • Pierwszy raz

Nastawienie pozytywne i w oczekiwaniu na 'pluszowy efekt' oraz wizje psychodeliczne. W domu u chłopaka, gdzie jesteśmy sami. Bardzo chciałam spróbować tej substancji, ze względu na to, iż znajomy szczerze polecał (a ma dość duże doświadczenie).

Godzina 20:50 - w ręku trzymam woreczek strunowy z beżowym proszkiem. Zawiera on 250mg 6apb, co zamierzamy z chłopakiem wziąć na mniejszą (dla mnie 100mg) i większą dawkę (dla niego 150mg). Postanowiliśmy wziąć już u mnie, więc pobiegłam po wodę i szklanki, nasypałam, zalałam i łyk. Smak - ohydny jak nie wiem co... takiej chemii nie da się porównać do niczego.  Z racji, że długo wchodzi, bo co najmniej jakąś godzinę, pojechaliśmy do niego samochodem i po drodze już włączyła mi się ‘śmiechawka’. Nie potrafiłam opanować ataku śmiechu, byłam w szampańskim humorze.