Weekendowa akcja policji jest objęta ścisłą tajemnicą, bo nie udało się zatrzymać właściciela plantacji w Rozłazinie pod Wejherowem. Uzbrojeni agenci Centralnego Biura Śledczego weszli do prywatnego domu w Rozłazinie w piątek wieczorem. Znaleźli tam profesjonalną plantację konopi indyjskich - rośliny potrzebują odpowiedniego światła, temperatury i wilgotności. W mieszkaniu zasadzono w skrzynkach 1300 sztuk konopi. W piwnicach policjanci znaleźli 14,5 kg suszu marihuany, 4 kg haszyszu oraz 47 naboi do parabellum.
- Z całą pewnością można stwierdzić, że uprawa była nastawiona na dużą produkcję - zapewnia nasz rozmówca. - Liczba krzaków, susz oraz haszysz, które tam znaleziono, świadczą o tym, że konopi nie hodowano na własny użytek.
Policjanci zatrzymali niepracującego i nienotowanego 24-letniego Pawła T., który doglądał i podlewał rośliny. Mieszkanie w Rozłazinie wynajmował. Śledztwo w tej sprawie wszczął wydział przestępczości zorganizowanej Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. Zatrzymanemu postawiono trzy zarzuty: hodowli konopi, uczestnictwa w obrocie znacznymi ilościami narkotyków oraz nielegalnego posiadania amunicji. Za hurtowy handel narkotykami grozi do 10 lat więzienia.
- W weekend Sąd Rejonowy w Gdańsku zdecydował o aresztowaniu podejrzanego na trzy miesiące - potwierdziła "Gazecie" Olimpia Gapanowicz, naczelnik wydziału przestępczości zorganizowanej Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - Nie możemy ujawniać szczegółów, bo to dopiero początek śledztwa.
Nazwisko poszukiwanego właściciela posesji przewija się w aktach spraw narkotykowych z lat 90. Jeśli nie uda się go zatrzymać w najbliższych dniach, zostanie za nim rozesłany list gończy.
Przejęta w Rozłazinie ilość haszyszu i marihuany jest największa w Pomorskiem od kilkunastu lat (dotychczasowy rekord to 10 kg). Z 1300 roślin można uzyskać do 15 kg marihuany, wartej kilkaset tysięcy złotych. Gram haszyszu na czarnym rynku kosztuje ok. 30 zł. Rok temu CBŚ zlikwidował plantację konopi na Kamiennej Górze w Gdyni. Wtedy funkcjonariusze odkryli "tylko" 140 dojrzałych roślin i 4 kg marihuany.
Krzysztof Wójcik
Komentarze