Za działkę amfetaminy brał 25 zł, marihuany - 20 zł. Towar komisarza Jarosława F. z wydziału kryminalnego KWP w Gdańsku, poprzez dilera, trafiał do dzieci z Tczewa.
We wtorek do sądu ma trafić akt oskarżenia przeciwko oficerowi, który przepracował 18 lat w gdańskiej komendzie wojewódzkiej. Przed aresztowaniem Janusz F. "Folek" był funkcjonariuszem operacyjnym wydziału kryminalnego. Czterdziestoletni komisarz na co dzień jeździł czarnym BMW 520 (rocznik 1995).
Komisarz Folek i diler Pała
Ciemne interesy komisarza wyszły na jaw podczas rozpracowywania przez tczewską policję tamtejszego środowiska dilerów narkotykowych. W marcu tego roku przesłuchiwany nastolatek zeznał, że marihuanę kupuje u Daniela P. "Pały". Krótko potem funkcjonariusze zatrzymali tego 20-letniego ucznia Technikum Inżynierii i Środowiska.
"Pała" nie chciał trafić do aresztu i pogrążył oficera policji. Opowiedział, jak przez rok dorabiał sobie handlem marihuaną, amfetaminą i extasy. Narkotyki sprzedawał nastolatkom z Tczewa. Wszystko miał kupować u komisarza "Folka". Do źródła nie miał daleko, bo obaj mieszkali w tym samym bloku. Kiedy okazało się, że w handel narkotykami jest zamieszany oficer policji, sprawę przejął wydział przestępczości zorganizowanej Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
- Gdy do mieszkania Daniela P. przychodzili klienci, ten dzwonił do komisarza i pytał o konkretny narkotyk - mówi śledczy. - Chwilę potem diler wracał z towarem dla dzieciaka.
Zdaniem prokuratury komisarz chował narkotyki m.in. w podłokietniku swojego BMW. W trakcie śledztwa psy tropiące wyczuły, że właśnie tam był trzymany "towar".
Dzieci w ekstazie
Prokuratura ustaliła, że "Pała" handlował narkotykami rok - od października 2001 do października 2002 r. W tym czasie sprzedał nastolatkom (często nieletnim) przynajmniej 200 gram marihuany, 70 gram amfetaminy i nieustaloną ilość tabletek extasy. Średnio zarabiał ok. 10 zł na gramie. Na przykład, kupował od oficera marihuanę za 20 zł, by sprzedać ją po 30 zł; amfetaminę sprzedawał z 15-złotowym zyskiem na gramie.
Billingi telefoniczne potwierdziły wielokrotne połączenia telefoniczne "Pały" z komisarzem. Jarosław F. czeka na proces w areszcie. Nie przyznał się do zarzutów. Twierdzi, że to pomówienia "Pały" i zemsta świata przestępczego. Daniel P. jest pod dozorem policji i nie może opuszczać kraju.
W śledztwie pojawił się też wątek ściągania haraczy przez komisarza F. Chodzi m.in. o lokale w Malborku, Elblągu i Tczewie, ale tego nie udało się potwierdzić. Śledczym nie udało się też dowiedzieć, skąd oficer miał marihuanę i amfetaminę. Za hurtowy handel narkotykami policjantowi grozi do 10 lat więzienia. Diler za sprzedaż amfetaminy, marihuany i exstasy nieletnim może dostać nawet 15 lat.
Krzysztof Wójcik
Komentarze