ekonomia

Narkotykowe kartele z Kolumbii prały pieniądze lokując je w jednym z polskich banków spółdzielczych. Tak twierdzą prokuratorzy z Wrocławia. Wrocławski wydział Prokuratury Krajowej ściga teraz po całym świecie finansistów zamieszanych w tę sprawę.

Rok po zalegalizowaniu marihuany konsumpcja piwa w Kanadzie spadła o 3 proc.

W pierwszym dniu sprzedaży marihuany do celów rekreacyjnych w Illinois zawarto ponad 77 tys. transakcji o wartości blisko 3,2 mln dolarów – poinformowały w czwartek władze Illinois.

Ograniczenia na kanadyjskim rynku konopi indyjskich miały wpływ na zyski takich firm jak Canopy Growth, Aurora Cannabis, Cronos Group i Tilray.
Czy medyczna marihuana to rynkowa rewolucja, która okaże się większą niż Bitcoin? Michael McCarthy główny analityk rynkowy CMC Markets w ramach podcastu Artyści Rynków rozmawia z Jamesem Helliwellem ze szczegółami wyjaśnia jak osiągnął zyski wcześnie inwestując w sprzęt związany z medyczną marihuaną.
Drink z marihuany to świetna opcja na rozpoczęcie dnia. Pod prysznicem czeka cała bateria kosmetyków z konopi. W pracy zamawiamy lunch box z dodatkiem CBD, a na noc, na dobry sen, łykamy pastylkę cannabis. Tak właśnie może wyglądać nasz świat już w 2030 r.
Problem jest taki, że magazyny pękają w szwach od świeżo ściętych kwiatostanów, których w praktyce nie ma gdzie sprzedać, bo rząd jest powolny z wydawaniem licencji na sprzedaż detaliczną, a kanadyjski rynek nie jest tak duży jak początkowo szacowano.
Znany krytyk Bitcoina – Peter Schiff wysnuł kolejną niedorzeczną teorię na temat BTC. Tym razem włożył on do jednej szuflady króla kryptowalut i akcje marihuany. To porównanie było jednak niezbyt trafne, zobacz dlaczego.

Miliardy dolarów płyną na rynek marihuany, w miarę jak jej legalizacja otwiera nowe możliwości dla inwestorów. Czy to nowa, „zielona gorączka”?

Rok po legalizacji marihuany w Kanadzie po raz pierwszy obniżono oficjalne ceny tej używki. Nadal zakupy na czarnym rynku są tańsze, ale nielegalnie sprzedawana marihuana również tanieje.

Medyczną marihuaną zainteresowało się wiele firm, głównie na terenie Stanów Zjednoczonych i Kanady. Rozwojowi branży zaczęły sprzyjać także nowe regulacje. Dzisiejszy rynek legalnej marihuany jest już wart miliardy dolarów, a spółki z tej branży są notowane na giełdach.

Czyli o tym, jak marihuaniści wspierają czytelnictwo :)

Mimo faktu, że znaczna część produktów z marihuany pozostaje nielegalna w świetle przepisów federalnych, zalegalizowana przez część stanów sprzedaż konopi indyjskich i leczniczego kanabidiolu CBD już dziś przynosi wielomiliardowe przychody. Ten rynek będzie rósł w oszałamiającym tempie.

Pomimo, że marihuana jest legalna w niektórych amerykańskim stanach, rząd federalny wciąż traktuje ją z nieufnością. Z tego względu banki wahają się, czy obsługiwać firmy z tej branży, ze względu na potencjalne ryzyko wycofania przez rząd ubezpieczenia depozytów, które jest niezbędne dla bezpieczeństwa finansowego banków.

Republiki nadbałtyckie prześcigają się w obniżaniu akcyzy na alkohol i wyjątkowych ofertach handlowych. Wygrywa Estonia, gdzie można legalnie kupić produkty z marihuaną i płacić bitcoinami.

Miliarder Alki David uruchomił projekt Swissx. Do projektu należy Token SWX Coin, którego cena będzie powiązana z ceną medycznej marihuany, a także giełda Swissx Global Hemp Exchange.

Handel marihuaną ma różne aspekty podatkowe, jak choćby to, czy sprzedaż nielegalnej marihuany podlega VAT, albo to z jaką stawką sprzedawać legalną, leczniczą marihuanę. Pojawiają się już pierwsze interpretacje i wyroki w tym zakresie.

Raper Jay-Z postanowił zainwestować w kalifornijskiego producenta marihuany - firmę Caliva. Muzyk ma też zostać głównym strategiem marki i aktywnie ją promować.

Niewiele opcji inwestycyjnych zapowiada potencjalne wzloty i upadki oferowane przez branżę konopi indyjskich. Rynek trawki jest wyjątkowo atrakcyjny.
Grupa francuskich ekonomistów w czwartek zaleciła zalegalizowanie marihuany, twierdząc, że dzięki legalizacji do kasy państwowej trafiłyby miliardy euro.
Według firmy New Frontier Data światowy rynek konsumencki konopi indyjskich wart jest 344 miliardy dolarów. Ale Polacy na ten tort mogą patrzeć tylko zza szyby.
Duże firmy starają się zdobyć udziały w wartym ok. 150 mld dol. rynku produktów zawierających marihuanę - wynika z danych Standard & Poor's. Ich uwagę przyciągają zarówno przysmaki dla zwierząt jak i alkohol.
Polacy zamieszani są w legalizowanie zysków narkobaronów. Do Polski miały trafiać ciężarówki wyładowane gotówką o wartości 50 mln funtów.
Szwedzki państwowy fundusz emerytalny AP7 postanowił zainwestować w przemysł związany z marihuaną.
Zajawki z NeuroGroove
  • 2g
  • Grzybki
  • Grzyby halucynogenne
  • Grzyby Psylocybinowe
  • Pozytywne przeżycie

Dwaj przyjaciele u boku, Sudety, zima, lekki stresik, rozluźnienie

       Śnieg skrzypiał, a buty łamały lód, który zbudował się wokół źdźbeł trawy. Marcin wypił zupkę instant z meksykańcami już 20 minut temu. Zbliżyliśmy się do stawu, w którym w lato gnieżdżą się łabędzie i stroszą pióra na każdego, kto znajdzie się zbyt blisko ich gniazda. Teraz był cały skuty lodem po paru dniach mrozu sięgającego -16°C. Kamil kucnął przy brzegu i zjadł swoją działkę, jemu smakują. Ja musiałem zalać je herbatą, dopiero wtedy mnie nie skręca od aromatu. Czekając aż się zapażą wbiłem się na lód. Straszył mnie pękając lekko, ale był na tyle gruby, że nie pękł.

  • Benzydamina
  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

Tego dnia oglądałem, przepiękny zachód czerwonego słońca. Opisane zdarzenia mają miejsce parę godzin później. Całą podróż odbywałem w łóżku.


1.Ogólnie

Doświadczenie to było punktem kulminacyjnym w przygodzie z wymienionymi wcześniej substancjami. Cykl 4 podróży został przebyty w celu zapoznania się ze światem psychodelii, odkrycia siebie, przeżywania ekstazy literackiej podczas przelewania na papier wizji spisanych wierszem bezpośrednio podczas trwania tripu.

  • Grzyby halucynogenne

substancja/dawka: 125 grzybków na każdego z nas.


uczestnicy: Ja, czyli Error78 oraz -P- i -S-, trzech kolesi z jednej

ekipy :)

  • Katastrofa
  • LSD-25

Chciałem wykorzystać wyjazd do klubu jako odskocznię od wrednej rzeczywistości, byłem w kompletnej rozsypce psychicznej. Przestałem się przejmować konsekwencjami i tym jak dużo biorę. Liczyło się jak największe oderwanie od bólu i zapomnienie o problemach natury egzystencjalnej. Otoczenie do takiego doświadczenia wybrałem bardzo źle, ale też przez to, że nie widziałem z czym przyjdzie mi się zmierzyć.

Trip był w okresie, kiedy codziennie marzyłem o tym, żeby się zabić.

Mniej więcej było to tak, że zabrałem się ze swoimi kolegami na imprezę. Tym razem miało być inaczej, bardziej grubo. Na odwagę zaczęło się tradycyjnie od trawy w niewielkich ilościach. Trochę zmuliło ale wprowadziło też w odmienny nastrój. Potem leci feta. Niestety diler dał ciała i nie był to produkt pierwszej klasy, nie klepał.