Inwestujesz w konopie? Ten rynek wart jest miliardy

Medyczną marihuaną zainteresowało się wiele firm, głównie na terenie Stanów Zjednoczonych i Kanady. Rozwojowi branży zaczęły sprzyjać także nowe regulacje. Dzisiejszy rynek legalnej marihuany jest już wart miliardy dolarów, a spółki z tej branży są notowane na giełdach.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

fxmag.pl
Tatiana Pasich
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

169

Przez wiele dziesięcioleci uprawa konopi indyjskich była nielegalna. Korzystał na tym przede wszystkim czarny rynek. Dzięki badaniom naukowym dowiedziono, że konopie posiadają właściwości lecznicze, skuteczne w leczeniu wielu schorzeń. Medyczną marihuaną zainteresowało się wiele firm, głównie na terenie Stanów Zjednoczonych i Kanady. Rozwojowi branży zaczęły sprzyjać także nowe regulacje. Dzisiejszy rynek legalnej marihuany jest już wart miliardy dolarów, a spółki z tej branży są notowane na giełdach.

Trochę historii

Po konopie indyjskie ludzie sięgają od tysięcy lat. Od dawna były znane ich właściwości lecznicze i rekreacyjne, a nawet uważano, że dzięki nim można mieć kontakt ze światem duchowym. Jeszcze pod koniec XIX wieku powszechne były w sprzedaży liczne preparaty zawierające wyciąg z konopi. Środkami tymi próbowano leczyć wiele różnych schorzeń. Jednak te złote czasy medycznych zastosowań konopi wkrótce się skończyły. Zaczęto zwracać uwagę na skutki nadużywania. W 1906 r. w USA wprowadzono pierwsze prawne ograniczenia sprzedaży konopi indyjskich. W 1912 r. odbyła się pierwsza Międzynarodowa Konferencja Opium, na której dyskutowano o potrzebie wprowadzenia kontroli wykorzystania konopi indyjskich. W 1915 r. zabroniono uprawy konopi w Kalifornii, a w 1919 r. w Teksasie. W 1924 r. odbyła się druga taka konferencja, w wyniku, której marihuanę oficjalnie uznano za narkotyk. Miały zostać opracowane międzynarodowe regulacje kontrolujące uprawę konopi indyjskich. Zgodnie z Międzynarodową Konwencją ds. Opium, marihuana mogła być wykorzystywana jedynie do celów naukowych i medycznych. W 1931 r. w USA powstało Federalne Biuro ds. Narkotyków, na czele którego stanął Harry Anslinger, który zasłynął jako jeden z największych przeciwników konopi indyjskich w historii. Kilka lat później został nałożony zaporowy podatek na wszystkie konopie, nie tylko indyjskie. Był to koniec legalnej uprawy konopi w USA. W ferworze walki z konopiami nie zwracano uwagi na zastrzeżenia zgłaszane przez instytuty medyczne. Konopie zeszły do podziemia, a wszelkie dochody z nich zasilały czarny rynek, podobnie jak w przypadku twardych narkotyków. Medyczne zastosowania konopi popadły w zapomnienie, a marihuana kojarzyła się wyłącznie z narkotykami.

W latach 90-tych XX wieku ponownie zwrócono uwagę na jej właściwości lecznicze, takie jak m. in. łagodzenie skutków chemioterapii, zmniejszanie nadmiernego napięcia mięśni w chorobach neurologicznych, leczenie epilepsji, działanie przeciwbólowe. Główne składniki to THC, znane ze swego działania psychoaktywnego i CBD. Są one obecne w poszczególnych odmianach konopi w różnych proporcjach. Oba z nich mają zastosowanie w medycynie. Po długim okresie niełaski medyczna marihuana została po raz pierwszy zalegalizowana w 1996 r. w Kalifornii, a następnie objęła kolejne stany. Obecnie sytuacja prawna różnie wygląda w poszczególnych stanach. Medyczne zastosowanie marihuany jest legalne w 33 stanach, a rekreacyjne w 11 stanach. W 2012 r. Kolorado i Waszyngton zostały pierwszymi stanami, które zalegalizowały marihuanę do użytku rekreacyjnego.

Od 2001 r. marihuana do użytku medycznego była dozwolona w Kanadzie. Natomiast od 17 października 2018 r. marihuana jest legalna w Kanadzie także w celach rekreacyjnych, a konsumenci mogą ją kupować od licencjonowanych producentów.

Wykorzystanie marihuany w celach medycznych oraz zalegalizowanie jej w ostatnich latach również do użytku rekreacyjnego wpłynęło na rozwinięcie się legalnego rynku konopi.

Ile wart jest rynek konopi?

Według danych firmy analitycznej New Frontier Data – światowy rynek konsumencki konopi indyjskich jest wart około 343 mld USD, a około 263 mln osób na świecie można zaliczyć do aktywnych konsumentów konopi. Firma analityczna zaliczyła do nich wszystkie te osoby, które korzystają z nich przynajmniej raz w roku. Według raportu New Frontier Data wartość tego rynku w poszczególnych regionach świata kształtuje się następująco:

- Azja – 132 mld USD,
- Ameryka Północna – 85,6 mld USD,
- Europa – 68,5 mld USD,
- Afryka – 37,3 mld USD,
- Ameryka Południowa – 9,8 mld USD.

Założyciel i CEO firmy New Frontier Data – Giadha Aguirre de Cancer stwierdził w swym oświadczeniu: „Ponad 50 krajów na świecie zalegalizowało jakąś formę konopi, a 6 z nich zalegalizowało konopie do rekreacyjnego użytku dla dorosłych.”

Według szacunków firm badawczych Arcview Market Research i BDS Analytics, w 2017 r. wartość całego legalnego rynku konopi wynosiła 9,5 mld USD, w 2018 r. wzrosła do 12,9 mld USD, a w 2019 r. wartość ta jest szacowana na 18,1 mld USD. Największy udział w tym rynku mają Stany Zjednoczone. Drugim krajem o największym udziale w rynku konopnym jest Kanada. W 2019 r. wartość rynku legalnych konopi w USA wynosi 14,4 mld USD, w Kanadzie 2,7 mld USD, a udział reszty świata stanowi 1 mld USD. Firmy Arcview Market Research i BDS Analytics przewidują, że rynek legalnych konopi na świecie wzrośnie do 32 mld USD w 2022 r. Szacowany wzrost rynku legalnych konopi w kolejnych latach przedstawia Wykres 1.

Są różne możliwości inwestycji, aby uzyskać ekspozycję na rynek konopi. Można inwestować bezpośrednio w akcje spółek lub uzyskać ekspozycję na całą branżę za pomocą instrumentów pochodnych, takich jak ETF czy CFD. Warto wspomnieć o takim ETF, jak Horizons US Marijuana Index ETF (HMUS) wprowadzonym przez kanadyjską spółkę Horizons ETF Management Inc. w kwietniu 2019 r. HMUS odwzorowuje w pewnym zakresie zachowanie indeksu US Marijuana Companies Index, który dostarcza ekspozycji na koszyk notowanych publicznie spółek na giełdzie w USA prowadzących działalność w branży konopi lub mających znaczną ekspozycję na nią. Inne fundusze ETF tej firmy również opierające się na tej branży to Horizons Marijuana Life Sciences Index (HMMJ) i Horizons Emerging Marijuana Growers Index ETF (HMJR). Horizons Marijuana Life Sciences ETF obejmuje 14 firm związanych z branżą medycznej marihuany. Opiera się na indeksie North American Medical Marijuana Index, opracowanym przez niemiecką firmę Solactive.

Wykres 2. Horizons Marijuana Life Science Index na tle indeksów S&P 500 i TSXWarto także wspomnieć o indeksie BITA Global Cannabis Giants Index, obliczonym przez BITA – niemiecką spółkę zajmującą się technologiami finansowymi. Indeks ten jest indeksem dochodowym, uwzględniającym reinwestowanie dywidend. Składa się z 20 największych notowanych na giełdzie spółek związanych z branżą konopi. Wagi poszczególnych spółek w indeksie ustalone są na podstawie kapitalizacji rynkowej, w związku z czym największe spółki mają największy wpływ na zachowanie indeksu. Przy zróżnicowanej wielkości spółek, aby ograniczyć nadmierną koncentrację pojedynczych spółek, dostawca indeksu ogranicza wagę pojedynczych spółek do maksymalnie 15% w momencie kwartalnej rewizji zmiany indeksu. 16 z 20 spółek w tym indeksie to spółki kanadyjskie, 3 spółki z USA i jedna z Wielkiej Brytanii. Spółki spoza Kanady skupiają się przede wszystkim na marihuanie medycznej, w szczególności lekach opartych na konopiach. Jedna z amerykańskich spółek – Innovative Industrial Properties jest funduszem inwestycyjnym, skupiającym się na inwestycjach w nieruchomości związane z uprawą konopi. Największe wagi w BITA Global Cannabis Giants Index mają spółki: Cronos Group, Aurora Cannabis, GW Pharmaceuticals, Canopy Growth, Tilray, Aphria.

Można inwestować w instrumenty pochodne oparte na indeksach lub w wybrane spółki. Inwestycja w spółki konopne jest podobna do jakiejkolwiek innej inwestycji w spółki giełdowe. Warto mieć na uwadze publikacje raportów kwartalnych, informacje o ważnych wydarzeniach w spółce, a także dane dotyczące sprzedaży konopi przez licencjonowanych sprzedawców. Z racji tego, że niektóre kanadyjskie spółki eksportują konopie do krajów, które zalegalizowały medyczną marihuanę, ale nie mają własnych upraw, istotne może być śledzenie zmian regulacyjnych w różnych krajach.

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Bieluń dziędzierzawa

Znajomy zerwał kilka liści bielunia meksykańskiego z krzaka w ogrodzie botanicznym. Zrobił z tego wywar (najzwyklej w świecie gotując liście z wodą przez kilkanaście minut) i trochę wypił, potem wypił jeszcze trochę. Ponieważ jego doznania były dość interesujące (w jego odczuciu), ja, on i jeszcze trzy dziewczyny postanowiliśmy na drugi dzień sprobować tego co mu zostało.


  • Dekstrometorfan
  • Tripraport

Pozytywne nastawienie, oczekiwanie doświadczenia silnego, psychodelicznego stanu. W moim mieszkaniu, przez jakiś czas w towarzystwie przyjaciółki.

TR trochę długi, poza tym mój pierwszy, więc zapewne bardzo niedoskonały. ;) Mimo to zapraszam do lektury.

 

 Wiek: 16, waga: 58 kg.

 

Bardzo ucieszona, czekałam na K. która miała przyjść do mnie ze swoim opakowaniem Acodinu. Miał to być nasz drugi raz, więc w sumie nie bałyśmy się. Ja jednak chciałam mocniejszych wrażeń niż ostatnio - wtedy wzięłyśmy po 15 tabletek. Tym razem planowałam wszamanie 20. Trochę obawiałam się większej dawki, sama nie wiem, czemu.

  • Allobarbital


A wiec tak, wybralismy sie do apteki w celu kupienia jakiegos siekatora typu Xanax , Relanium czy tam innego psychotropa jednak aptekarz

nie byl zbytnio przychylny aby sprzedac nam tego typu specyfiki. Wyszlismy wiec i wrocilismy za 5 minut po naradzie pytajac sie czy jest Perhip.


Perhipu nie bylo wiec zapytalismy o Pabialgine , która o dziwo jest na recepte aczkolwiek dostalismy to bez wiekszego trudu.


Kupilismy 2 listki ( czerwone ) zawierajace 10 tab./listek , hmmm...dziwnie wyglada taby wielkosci zwyklych pigul xtc ;-)

  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

własny dom, po kilku wartościowych lekturach, chęć poznania siebie, bez przypałów, 1 piwko, neutralne nastawienie jakby przytłumione

Spokojne popołudnie, zarezerwowane na mój "mały" seans ze znaczkiem pod językiem.. 

Zaznaczam, że LSD zawsze traktowałam zawsze z szacunkiem i niezmiernie cieszyłam się, że tym razem sama go wypróbuję i dziękuję mojemu dostawcy. Do tego ciągle poszukiwałam swojej drogi, byłam pełna rozsterek, niepogodzona z wewnętrznym JA, otoczeniem i tęskniąca za prawdą, ważne pytania wręczm mnie przygniatały. Nastawiłam się twórczo.