Zamiast dzwonka usłyszeli: "Proszę wstać, sąd idzie"

Rok szkolny trzej młodzi mieszkańcy Środy Śląskiej przywitali w poniedziałek w Sądzie Okręgowym we Wrocławiu. Prokuratura oskarżyła ich o handel i posiadanie narkotyków.

lotos

Kategorie

Źródło

Gazeta Wyborcza

Odsłony

2795

Rok szkolny trzej młodzi mieszkańcy Środy Śląskiej przywitali w poniedziałek w Sądzie Okręgowym we Wrocławiu. Prokuratura oskarżyła ich o handel i posiadanie narkotyków. Prokurator oskarżył 18-letniego Damiana J. o to, że od listopada ubiegłego roku do lutego sprzedał kolegom łącznie 1,81 g marihuany, a 18-letniego Mateusza S. i 17-letniego Piotra Ch. o posiadanie 1 g i 0,21 g tego narkotyku. Dla tych, których złapano ze skrętami, oskarżyciel wnioskował kary więzienia w zawieszeniu (rok dla jednego i 10 miesięcy dla drugiego), a dla dilera - trzech lat więzienia i 1500 zł grzywny. Młodzieńcy przyznali się i zapewnili, że do narkotyków nie wrócą. Sąd wydał wyrok bardziej wychowawczy niż surowy. Uznał, że wszyscy oskarżeni dopuścili się czynu mniejszej wagi, bowiem posiadane i sprzedawane ilości substancji odurzających były znikome. Posiadaczom umorzył sprawę, wyznaczając okres próby na dwa lata, a głównego sprawcę skazał na rok w zawieszeniu na lat pięć. Wszystkich oddał pod dozór kuratora. Sędzia Witold Firkowicz w uzasadnieniu wyroku mówił:

- Uleganie modzie palenia marihuany jest niebezpieczne, wszyscy oskarżeni muszą być wychowywani, by nie powtórzyli swoich błędów. Wejście w świat narkotyków jest groźniejsze od sądu - te słowa sędzia skierował do oskarżonego o sprzedaż. - To też uzależnienie od ludzi, którzy sprzedają narkotyki i żądają, aby od nich kupować. Oni potrafią nawet zabić. Wyrok nie jest prawomocny.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Mistrz (niezweryfikowany)
wejście w świat marihuany jest dużo groźniejsze dla społeczeństwa niż na przykład wstąpienie do Młodzieży Wszechpolskiej ;-).
PaBlo (niezweryfikowany)
Moim skromnym zdaniem słowa sądu można traktować poważnie, ale jeżeli zmienimy słowo "marihuana", na "amfetamina", czy "heroina", bądź "kokaina". Skromna marihuana nie jest tak niebezpieczna jak wyżej wymienione przeze mnie dragi. Uważam, że należy uświadamiać młode pokolenie o szkodliwości narkotyków, ale bez przesady... Hera, koka, speed, czy nawet leki psychotropowe wykończyły już nie jedną osobę, nie jeden człowiek skończył przez nie na detoxie. A czy kiedykolwiek słyszeliście żeby leczono człowieka uzależnionego od trawki? Nie! Bo nigdy nie było takiej osoby. Ludzie patrzcie na to trochę inaczej, niż mówi wam LPR czy PiS. To, że oni są u władzy nie oznacza, że mówią prawdę! Pozdro dla wszyskich zielonych! Peace forever!
Armageddon (niezweryfikowany)
W tej chwili leczy się w specjalnych ośrodkach sporo ludzi, którzy mają problem z marihuaną. Albo tak im się wydaje. Faktem jest jednak, że aby uzależnić się od marihuany to już wcześniej trzeba mieć jakiś problem, który marihuana tylko zastępuje. Uzależnienie od marihuany w tym przypadku będzie maskować groźniejszą przypadłość np nerwice :) pzdr Tak jak to w moim przypadku było i jest zresztą ;) Palę wiele lat ale wiem czemu. Nie jest to uzależnienie tylko nerwica, ktorą marihuana tymczasowo wytłumia - niestety prowadząc tym samym do bierności w walce z samą nerwicą ;) Tak więc uzależnienia od stricte marihuany (jeżeli nie brać pod uwagę jej jedzenia) jak sądzę nie ma, albo jest b. rzadkie.
Pan Prezes (niezweryfikowany)
napisali "uzależnienie od ludzi, którzy sprzedają narkotyki i żądają, aby od nich kupować. Oni potrafią nawet zabić." ja hoduje i sprzedaje ziułko ale nikogo do tego nie namawiam a co dopiero żądać... A co do zabujstw to niech oni skarżą jakiś zabijaków a nie pożądnych ludzi któży pracuja albo sie jeszcze uczą!! pozdro dla palaczy ganji...:D
zaginiony dziad... (niezweryfikowany)
"zakują cie w kajdany a ty bedziesz wtedy jak wieprz nastukany" pamietacie??
Anonim (niezweryfikowany)
ROK PUCHY ZA SPRZEDAŻ 1,81g marihuany? Mam nadzieję że to jakiś błąd w druku.
-.-;; (niezweryfikowany)
DILERA? 1.8g? hahahahahah bo statystyka sie liczy
Anonim (niezweryfikowany)
Za 1.8g wsadzili na rok + 5 w zawieszeniu ? To chyba blad w pisowni ... mordercze "ilosci" ganji.
Anonim (niezweryfikowany)
Wy się śmiejecie, a ja dostałam rok zawiasów za POCZĘSTOWANIE MAŁOLATA JEDNYM DYMKIEM !!!
Kemot (niezweryfikowany)
Zdrowo sie usmialem czytajac tego newsa .. "zlapano dilera ktory od x do y czasu sprzedal 1,81 g marihuany hehe..buhaha..ale z niego diler jak ze mnie piosenkarz hehe ...przeciez to jakas paranoja..ten sad jest tepy..albo se jaja robi..hehe albo " moga nawet zabic " hehe... nie czesciej niz kazdy inny czlowiek hehe SMIECHU WARTE
Tomasze5 (niezweryfikowany)
'zabic' smiechem ... pijmy wodke!!!pozdro
śliwa (niezweryfikowany)
ja, pierdo.. co tu się kur.. dzieje jaja sobie z nas robią i to jeszcze w sądzie 1,81 gieta i nie ma to tamto, diler jak się patrzy, totalna paranoja
ziel@rz (niezweryfikowany)
Kurwa cpuny rozjebane!! za posiadanie tak groxnego narkotyku jakimsa konopie indyjskie powinno grozic krzesło elektryczne :D:D
Kimol (niezweryfikowany)
Po prostu w opinii policji/sądu każdy kto sprzedaje dowolną ilość (nawet jak Cię ktoś męczy żebyś mu lagę odbił za piątaka :/) środków odurzających jest dealerem...A moje zalecenie ? Wysoki Sądzie - proszę z nami zapalić ;]
Anonim (niezweryfikowany)
Racja, powinni wyjarać sobie razem z prokuratorem. Na pewno doszli by do porozumienia. Chciało by się, żeby to ziele uodporniło się na mróz i zaczęło zarastać nasze pola i lasy niczym chwast. Wtedy powstał by w Polsce specjalny oddział środowiskowy który chodził by po lasach i wyrywał to ziele :-) A każdy proboszcz raz w tygodniu mobilizował by parafian do wspólnej wycieczki :-)
Przesada (niezweryfikowany)
Hehe, chyba umre ze śmiechu 1,8 grama :D Poważni przestępcy z nich :D
25- latek (niezweryfikowany)
Sędzio Witoldzie Firkowiczu: Uleganie modzie picia wódki jest niebezpieczne, wszyscy współcześni 40-50 latkowie powinni o tym wiedzieć, by nie powtórzyli swoich błędów. Wejście w świat alkoholu jest groźniejsze od THC. To też uzależnienie od ludzi, którzy sprzedają alkohol w legalnych dilerniach (spożywcze i monopole) i żądają, aby od nich kupować. Oni potrafią nawet zabić. HE He...:)
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne

Grzyby



Spośród ponad pół miliona znanych roślin, badacze opisali ok. 5000 odmian

grzybów wyróżniających się tym ze świata roślinnego, że są pozbawione chlorofilu.

Z tej liczby ok. 80-90 odmian ma właściwości psychodelityczne i jest spotykane

(oprócz dalekiej północy) na każdej szerokości geograficznej. Z tego w

Europie Środkowej opisano ok. 150 odmian.


  • Alprazolam
  • Marihuana
  • Marihuana
  • Mefedron
  • Uzależnienie

Dobry nastrój, chęć relaksu, wolny czas

Gdzie ten mateusz, on jedzie już

Jej zapach na dziś to kryształy mefa

Mefedron to szmata, suki nie chce znać

 

Jesteśmy pokoleniem darknetu i bitcona, iphona i supreme, hexenu i mefedronu. 4mmc zagościło w kulturze dość szeroko (twórczość Hewry i Mobbyn, otoczka idealnego euforyka, trudna dostępność i przede wszystkim fala ofiar i uzależnionych) zajmując miejsce obok marihuany, kokainy, mdma. Spróbowanie mateusza było jednym z moich narkocelów ale nie sądziłem, że się spełni

  • Dekstrometorfan
  • Przeżycie mistyczne

Dzień wolny, chata wolna, ogólnie spokój i zero problemów

Normalnie nie opisywałbym tripa na dxm, bo takich tutaj multum, ale ten był czymś, co zmieniło mój światopogląd i ogólnie nastawiło mnie bardziej pozytywnie do życia. Więc zacznę od początku. Miałem roczną przerwę od dxm, bo nawet duże dawki nie klepały, a tylko dawały kilkunastogodzinny nieciekawy zjazd pełen dysforii i ogólnego udręczenia mojego biednego ciała. Potem znów wróciłem do dexa i zacząłem tripować mniej więcej co dwa-trzy dni na drugim plateau.

  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

Nie planowane. Ciekawość i chęć doświadczenia halucynacji. Brak specjalnego nastawienia, oczekiwałem tylko i wyłącznie halucynacji.

Poniedziałkowy, jesienny wieczór, godzina 18:00, Sam w mieszkaniu (blok komunalny, parter)

Z nikąd wzięła mnie ochota na zmianę swojej świadomości. Po krótkim namyśle padło na Benzydaminę, bo byłem ciekaw jak to jest z tymi halucynacjami.
Napisałem sobie karteczkę na "jakby co" gdyby aptekarz był podejrzliwy. Wchodzę do apteki pytając się tak jakbym wogóle nie wiedział co kupuję i kupuję 2 saszetki leku "Tamtum Rosa".
Poszło lekko, bez żadnych problemów a w dodatku wyszło mnie to tylko 6 złotych, więc byłem póki co zadowolony.