Kopacz: mam nadzieję, że prokuratura będzie składała zażalenia w sprawach związanych z dopalaczami

Premier Ewa Kopacz wyraziła w poniedziałek nadzieję, że prokuratura będzie składała zażalenia na decyzje sądów umożliwiające podejrzanym o handel dopalaczami opuszczenie aresztu za kaucją.

Premier Ewa Kopacz wyraziła w poniedziałek nadzieję, że prokuratura będzie składała zażalenia na decyzje sądów umożliwiające podejrzanym o handel dopalaczami opuszczenie aresztu za kaucją.

Pytana przez dziennikarzy na konferencji prasowej w Głogowie o orzeczenia sądów umożliwiające podejrzanym o handel z dopalaczami opuszczenie aresztu za kaucją, premier przyznała, że mogą one bulwersować opinię publiczną. "Szczególnie w sytuacji, w której mówi się, ile osób jednego dnia może wylądować na oddziale intensywnej terapii po zatruciu dopalaczami" - powiedziała Ewa Kopacz. 

"Prokuratora może złożyć zażalenie i mam nadzieję, że w tych przypadkach będzie składać zażalenie na taką a nie inną decyzję sądu" - podkreśliła. 

Kopacz zaznaczyła, że możliwości interwencji rządu są w tej sprawie ograniczone. "Dzisiaj minister sprawiedliwości i instytucja taka jak prokurator czy niezależny sąd, to są dwie niezależne instytucje - powiedziała. - Nakazałam tylko i wyłącznie ministrowi sprawiedliwości, aby zbadał bardzo dokładnie tryb orzekania w tej sprawie, bo to może zrobić minister sprawiedliwości - niczego innego zrobić nie może". 

Premier zaznaczyła, że "walka z dopalaczami jest dziś bardzo trudna". "Zidentyfikowanie tych substancji poprzez badania w naszych laboratoriach jednego dnia nie znaczy wcale, że następnego dnia czy za kilka godzin ta substancja (nie zostanie) wzbogacona o jeden drobny element" - tłumaczyła. Wtedy, jak podkreśliła, "już będzie inną substancją". 

Jedynym sposobem - powiedziała Kopacz - na walkę z dopalaczami jest "walka z tymi, którzy produkują, a potem tymi, którzy rozprowadzają te niekiedy bardzo niebezpieczne substancje". 

Szefowa rządu oceniła, że procedura wpisywania zbadanych laboratoryjnie dopalaczy na listę substancji zabronionych "niestety jest troszkę spóźniona do życia i niespodzianek, które życie nam niesie". 

Zarzuty dotyczące handlu dopalaczami w ostatnich tygodniach przedstawiono 20-letniemu Maciejowi K. z Katowic oraz 29-letniemu mieszkańcowi Lublina Michałowi J. 

W pierwszym przypadku Sąd Rejonowy Katowice-Zachód w Katowicach zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji oraz poręczenia majątkowego w wysokości 10 tys. zł. W komunikacie opublikowanym na stronie internetowej katowickiego Sądu Rejonowego tłumaczono, że "wobec znowelizowanych przepisów, aby zastosować tymczasowe aresztowanie, konieczne jest wykazanie okoliczności, z których wynika, że sprawca będzie utrudniał postępowanie karne lub ponownie popełni nowe, ciężkie przestępstwo". W poniedziałek Sąd Okręgowy w Katowicach uwzględnił zażalenie prokuratury na tę decyzję, uchylił środki zapobiegawcze o charakterze wolnościowym i zastosował areszt. 

Wobec zatrzymanego w Lublinie Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie zastosował tzw. areszt warunkowy na okres trzech miesięcy - jeśli w ciągu miesiąca od wydania orzeczenia wpłaci poręczenie w wysokości 50 tys. zł, wyjdzie na wolność. Do poniedziałkowego popołudnia kwota ta nie została wpłacona - Michał J. pozostaje w areszcie. Także w tym przypadku prokuratura zapowiedziała zaskarżenie postanowienia sądu rejonowego do sądu wyższej instancji. 

Po wejściu w życie 1 lipca br. nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii 114 dopalaczy zostało przekwalifikowanych i uznanych za narkotyki. To powoduje, że ich wprowadzanie do obrotu, ale także posiadanie i wytwarzanie takich specyfików jest karalne. 

Na początku lipca do szpitali w Wielkopolsce zgłosiło się ponad 90 osób zatrutych dopalaczami, kilka dni później masowe zatrucie tymi substancjami odnotowano na Śląsku - według danych wojewódzkiego Sanepidu od 3 lipca w całym regionie odnotowano 694 podejrzenia zatruć. Jedna osoba zmarła. 

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Ketamina
  • MDMA

Przy poprzednich spotkaniach narodziła się między nami swoista więź, która nieuchronnie prowadziła nas, krok po kroku, do następnego spotkania. Po przejściu ekstatycznego rozdziewiczenia moja partnerka (F) zgodziła się, już na zejściu, przyjebać ze mną trochę kiety. Byliśmy w posiadaniu racematu wyglądającego trochę jak mefedron. 

Kittyflip:

  • 4-ACO-DMT
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

2012-08-03, Osiemnasty Przystanek Woodstock

Zacznę od tego, że mieszkam w dość małym mieście, jakieś 12 tysięcy mieszkańców. Oprócz trawy, alkoholu, amfetaminy, acodinu i mefedronu nie ma dostępu do żadnych innych narkotyków. Historia którą opiszę zdarzyła się na ostatnim Przystanku Woodstock w 2012 roku. Jako łepek niesamowicie zainteresowany nowymi doświadczeniami z substancjami zmieniającymi świadomość, jechałem na Woodstock w nastawieniu, że uda mi się tam spróbować jakiś mocniejszych dragów.

  • Ketamina
  • Pierwszy raz

Dom, weekend. Dla mnie kolejny narkotykowy wieczór, dla niej ćpuńskie rozdziewiczenie.

Tripraport będzie w większości opisem jej przeżyć (pisanych moją ręką z powodu nieznajomości polisha) z moimi kilkoma groszami. 

Arrrr!

W weekend miałam poraz pierwszy zażyć coś innego, silniejszego niż marihuana. Ketaminę. Mój chłopak, w miarę doświadczony w narkotykach, wyjaśnił mi jak to działa i czego mogę się spodziewać. No, ale tego to się nie spodziewałam. 

  • Marihuana


nazwa substancji - tussipect

poziom doświadczenia - marihuana, extasy, amfetamina, tussipect (po raz pierwszy)

dawka - pół butelki (70 gr)

metoda zażycia - droga pitna ;) da się wogóle inaczej?? do nosa he he ;)

set & setting - stan umysłu ok, chęć spróbowania, dobry humor, miejsce - w domu.



randomness