Koniec procesu o handel narkotykami

Wrocławski Sąd Okręgowy skazał w piątek na pięć i pół roku więzienia Piotra Z. ps. "Tito", oskarżonego o handel narkotykami

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta Wyborcza

Odsłony

2100
Tak zakończył się proces czterech osób. Oprócz sprzedawania amfetaminy i tabletek ecstasy mieli oni zmuszać do handlu narkotykami swojego kolegę Wojciecha A. Początkowo kupował on amfetaminę od Piotra Z., potem dostawał od niego towar do sprzedaży. Wreszcie, kiedy chciał się wycofać z handlowej współpracy, zaczęły się groźby.

Wystarczyło kilkudniowe spóźnienie z zapłatą za dostarczony towar, żeby "Tito" zadzwonił do rodziców Wojciecha A. z groźbami pobicia i spalenia mieszkania. Kiedy tuż przed Bożym Narodzeniem 2000 roku Wojciech A. kolejny raz spóźnił się ze zwrotem pieniędzy, bandyci nałożyli na niego 100 złotych kary.

Wreszcie - w ostatnich dniach grudnia - wrzucili go do bagażnika i wywieźli za Wrocław. Tu Wojciech A. został pobity. "Teraz będziesz kopał grób" - miał do niego powiedzieć Piotr Z.

Wreszcie, w zamian za 1000 złotych i wieżę stereofoniczną, "zgodzili się" darować mu życie. Nałożyli jeszcze tylko dodatkową opłatę - 300 złotych za wodę, jaką Wojciech A. zużył, żeby obmyć się z krwi.

"Tito" dostał najwyższy wyrok. Pozostali oskarżeni: Piotr P. ps. "Buli" został skazany na dwa i pół roku więzienia, Zbigniew J. ps. "Jarząb" na półtora roku, a Paweł F. ps. "Rozrusznik" na dwa lata więzienia w zawieszeniu na cztery lata.

Wyrok jest nieprawomocny.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Turkish (niezweryfikowany)

Amfetamina...bezwzględni ludzie którzy potrafią wykorzystać Twoją słabość...uważajcie na siebie,to jest życie a nie film!
wentek (niezweryfikowany)

hmmm "Rozrusznik " ... ? zajebista ksywka :)
sgfsgf (niezweryfikowany)

no to teraz goscia wywioza do lasu i juz tego nie przezyje. to tylko kwestia czasu. brawo prokuratura za zawiasy dla rozrusznika
rad (niezweryfikowany)

Cieszy mnie to , bo naprawde szkoda tych 14-sto 15-sto letnich dzieciakow.......................ale martwi mnie to ze dalej pozostalo ich nie tylko w tym jednym miescie ale wszedzie bardzo wielu .................jesli wiesz ze u ciebie na ulicy jakis gnojek sprzedaje cokolwiek (mowie o narkotykach)wykonaj odpowiedni telefon gdzie trzeba i przyjedzie po niego kto trzeba :)
Zajawki z NeuroGroove
  • MDMA (Ecstasy)

Pierwszy drops nie zrobił na mnie specjalnego wrażenia, podobne to do

tramalu, tyle że droższe i krócej trwa dziwny stan. potem kilka razy

było całkiem przyjemnie na jakichś chorych acid-techno-party na które

normalnie nigdy bym nie poszła, ale było cool. wszyscy wiemy jak :)

  • Grzyby halucynogenne
  • Odrzucone TR
  • Pierwszy raz

Wówczas 16 lat, pierwsze razy.

Podróż do Konstancina była żmudna, ale cel był szczytny- 150 suszonych grzybków . Ja i Pingwin zostaliśmy wydelegowani po tenże zakup i jadąc niecierpliwie czekaliśmy na nasz przystanek.

Bez zbędnych opisów. Jest nas piątka- Ja, Pingwin, Ślimak, Rybka i Kaktus. Jedziemy na działkę Kaktusa, oddaloną od Warszawy godzinę drogi. Po dotarciu dzielimy nasz zakup- każdy łyka 30 grzybków (pogryzamy kromkami chleba).

Czekamy.

  • LSD-25

Zachęcony pozytywnym przyjęciem poprzedniego trip reportu postanowiłem przysłać kolejny... Tym razem opiszę jak to było za pierwszym razem....

  • Grzyby Psylocybinowe
  • Przeżycie mistyczne

Dobrze przygotowany czas i przestrzeń, fizyczna i życiowa, pusty dom, wieczór.

Na początku szklanka soku z czarnej porzeczki z własnego koncentratu, potem lemon tek o składzie 4,9 g psilocibe cubensis i sok z całej cytryny, łyżka miodu, wszystko zalane do pełnej szklanki ciepłą wodą. 

 

21:05 picie lemon teka potrząsa mną z niesmaku

włączam pomarańczowe światło, zapalam świeczki 

21:20 czuję, że rzeczywistość traci swój sztywny fundament, obraz zaczyna się poruszać, upłynniać, cząsteczki materii zaczynają żyć 

randomness