dolnośląskie

Przestępstwa narkotykowe to coraz większy problem. W jednej z takich spraw zapadł właśnie wyrok. Sąd Okręgowy w Legnicy skazał na 10 lat więzienia 34-letniego Jakuba C., który na przemysłową skalę produkował metamfetaminę. Wytwórnia działała w garażu na terenie prywatnej posesji w Niemstowie pod Lubinem.

Policjanci z Dzierżoniowa zatrzymali 33-letniego mężczyznę na wózku inwalidzkim, który przewoził blisko pół kilograma narkotyków. Próbował oszukać funkcjonariuszy, tłumacząc, że nosi worek na mocz, podczas gdy w rzeczywistości miał przy sobie reklamówkę wypełnioną klefedronem.

Operator, który obserwował zachowanie młodego mężczyzny siedzącego na ławce w Parku Garnizonowym widział jak młodzieniec zażywa narkotyki.

Plantację konopi indyjskich znaleźli policjanci w domku 77-letniej kobiety, w wiosce koło Lubania. Kobieta tłumaczyła na przesłuchaniu, że produkowała marihuanę, bo potrzebowała pieniędzy na remont domu.

Emerytowana farmaceutka przez 5 lat sprzedawała we Wrocławiu i dwóch innych miejscowościach leki na zapalenie błony śluzowej nosa producentom narkotyków. Ze sprzedanych w nadmiarze tabletek można było pozyskać ponad... 216 kilogramów pseudoefedryny – substancji, z której wytwarza się metamfetaminę.

Bartosz F., prokurator z Wrocławia, jest oskarżony o poczęstowanie kobiety ciastkami z marihuaną. Do zdarzenia doszło w jednym z pokoi hotelowych w Lublinie. Grożą mu 3 lata więzienia.

W sierpniu 2023 do miejscowego szpitala trafiło niemowlę z ciężkimi objawami zatrucia. Dziecko przyniósł ojciec. Gdy wykonano specjalistyczne badania, wydało się, że chłopiec jest pod wpływem amfetaminy i metamfetaminy. Lekarze natychmiast powiadomili policję. Przed sądem toczy się proces rodziców Arturka. Zeznania świadka są porażające.

Dziś wiadomo już, że kolega podał mu drinka z ecstasy. Gdy chłopiec źle się poczuł, znajomi nie pomogli mu, na dodatek zamknęli w mieszkaniu leżącego na podłodze i uciekli.

Dwaj mężczyźni zostali dziś przyłapani przez czujnych mieszkańców Szczepina na wyciąganiu narkotyków ze skrytki. Środki wykopali prosto z ziemi! Na miejsce wezwano policję. Zobaczcie, po czym można rozpoznać ich kryjówki.

Ksiądz z jednej z wrocławskich parafii sprzedawał narkotyki blisko plebanii. Na sumieniu miał jednak dużo więcej. Duchowny proponował intymne spotkania innym mężczyznom. Co w sprawie skandalicznych występków księdza mówią jego przełożeni?

Andrzej Urbanowicz, dla dobra sztuki, zgodził się być królikiem do testowania LSD

Śląsk nie zna bardziej szalonej historii niż "Śnialnia"...

Miał stać na straży prawa, a był przestępcą. Jeden z członków gangu narkotykowego zatrzymanych na Śląsku to policjant wodzisławskiej komendy.

Marihuana tak intensywnie pachniała, że lubińscy policjanci wyczuli ją przez okno radiowozu. Po sprawdzeniu pustostanu funkcjonariuszom udało się znaleźć 22 kilogramy narkotyku. Zatrzymano cztery osoby.

Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi zatrzymali mężczyznę, który przyszedł do jednostki policji z narkotykami.

Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) skontrolowała ponad 63 tysiące przesyłek pocztowych i kurierskich na terenie całego kraju. Kontrola odbyła się również w sortowniach na Dolnym Śląsku, gdzie w paczkach natrafiono m.in. na efedrynę, opiaty i metamfetaminę.

Legniccy policjanci współpracując z funkcjonariuszami z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, kolejny raz uderzyli w zorganizowaną przestępczość narkotykową. Na terenie miasta Legnicy oraz powiatu legnickiego, zlikwidowali 2 laboratoria narkotyków syntetycznych i zabezpieczyli ponad 80 litrów metamfetaminy w postaci zasadowej oraz blisko 2 kg gotowego tzw. ,,kryształu lub piko”.

Policjanci z Bolesławca udaremnili przemyt narkotyków. 27-latek, zdaniem funkcjonariuszy, chciał przemycić narkotyki za granicę. Na skrytkę wybrał nietypowe miejsce. Amfetaminą i marihuaną nafaszerował gołąbki, a później staranie ułożył je w pojemniku na żywność.

Historie o narkotykowych epidemiach w Stanach Zjednoczonych czy na Wyspach co rusz pojawiają się w Polskich mediach. Czytamy o "fentanylowych zombie" i "narkotykach Frankensteina" jak o czymś strasznym, ale raczej egzotycznym. W Polsce przecież takie rzeczy się nie dzieją. Tylko czy na pewno? Do Medonetu przyszedł list od czytelnika, który ma na ten temat zupełnie inne zdanie. Mieszka na terenach, gdzie "Czech", "Piko" i "Meta" są w każdej szkole, a na ulicach w biały dzień można spotkać "zombie".

Funkcjonariusze dolnośląskiego zarządu CBZC i CBŚP, przy udziale Szwedzkiej Służby Celnej zlikwidowali nielegalną sieć dystrybucji i fabrykę mefedronu w województwie warmińsko-mazurskim i dolnośląskim. W efekcie wzorowej współpracy służb, zatrzymano 3 osoby i zlikwidowano linię technologiczną do produkcji tego narkotyku. Zabezpieczono także blisko 80 kg narkotyku wartego około pół mln zł. Sprawę nadzoruje dolnośląski pion PZ Prokuratury Krajowej.

58-letni mieszkaniec Legnicy udał się na wycieczkę do lasu. Po pewnym czasie zadzwonił do żony i powiedział, że zjadł muchomora. Kobieta postawiła na nogi wszystkie okoliczne służby. Okazało się, że niepotrzebnie, bo jej mąż blefował.

Policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o uprawę konopi indyjskich na polu kukurydzy. Zabezpieczyli trzy rosnące jeszcze krzaki oraz 4,5 kg marihuany, którą podejrzany wyprodukował z tej uprawy. Mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia.

Po raz kolejny funkcjonariusze Aresztu Śledczego w Jeleniej Górze zapobiegli przedostaniu się substancji niedozwolonej na teren jednostki.

Wstrząsające wieści napłynęły z Legnicy. 2,5-miesięczne niemowlę trafiło do szpitala z objawami zatrucia. Podczas badań lekarze wykryli w jego organizmie obecność środków odurzających. Rodzica dziecka, którzy zostali zatrzymani przez policję, znajdowali się pod wpływem narkotyków.

Do tej dość nietypowej w swym przebiegu interwencji doszło w piątek, 12 maja około godziny 18:00 w Wałbrzychu

Wrocławscy policjanci znaleźli w paczkomacie 3 kg narkotyków. Po podejrzaną przesyłkę zgłosił się 19-letni mieszkaniec stolicy Dolnego Śląska. W jego mieszkaniu kryminalni znaleźli kolejne 5 kg substancji odurzających. Zatrzymanemu grozi nawet 10 lat pozbawienia wolności.

Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Katastrofa

odklejenie, nawet nie do końca świadomość, że będę ćpać

Jest to raport nietypowy, ale obiecuję, że już ostatni - na temat DXM/DXO.

Tym razem o moim rekordzie. Jak można przeczytać w poprzednich raportach, 450mg dawało mi delirium i halucynacje kosmitów, a 600mg posyłało na IV Plateau. Jednak jeszcze zanim się o tym przekonałem, moją pierwszą dawką powyżej 330, było... 810mg. Rozłożone w czasie na 3 dawki, więc "funkcjonowałem" w świecie rzeczywistym 😆 to był najbardziej pojebany trip w moim życiu, a żadnej z 3 paczek Acodinu nie kupiłem sam.

  • Efedryna
  • Melatonina
  • Miks
  • Tytoń

Pozytywne nastawienie, 3 osoby oczekujące kopnięcia i nowych doznań ;)

Powiedziony nudą i chęcią spróbowania czegoś nowego udałem się do apteki po Pseudoeferynę, zawartą w leku Modafen. Ale zacznijmy od początku.

Wybór odpowiedniego specyfiku zajął nam sporo czasu i przyprawił mnie o ból mojej przećpanej głowy. Wybór padł jednak na pseudoefedrynę, która podobno miała być stymualntem, co nam (niestety) musiało wystarczyć. Postanowiliśmy zakup 1 pudełka modafenu na łeb, czyli 12 tabsów, 30 mg efedryny każda.

  • Marihuana
  • Marihuana
  • Odrzucone TR
  • Pozytywne przeżycie
  • Tytoń

S&S: Szczegółowo - > Dzisiaj niedziela. W środę brałem dxm, w czwartek efedrynę, w piątek zrobiłem sobie przerwę, dzisiaj zapaliłem zioło. Wcześniej miałem jeszcze kilka dni przerwy od brania czegokolwiek (alkoholu nie piję teraz wcale). Dzisiejszy dzień spędziłem na chilloucie niedzielnym w domu przy kompie. O 19. poszedłem bez spiny po zioło (przez kilka godzin wydzwaniałem do gościa, a on ma taki zwyczaj, że zwykle odbiera telefon najwcześniej o 15. O 4 dogadałem się, że po 19. się u niego pojawię. Pojechałem, wróciłem tramwajem, w okolicę swą, wszedłem w bramę i skręciłem bata w tutce papierosowej, wymieniłem tylko filtr.

[ poprawiono literówki ]

To jest chyba to, co nazywają Sativą. Raz w życiu paliłem takie coś, choć dotychczas przepaliłem pewnie z pół kilo zioła w życiu (kiedyś przez 3 lata paliłem codziennie). Delikatny lecz wyrazisty, w 100 % naturalny haj. Zmysły wyostrzone, lecz w 100 % trzeźwe, widzące wszystko jak na dłoni. Wyrażanie zdania - bez problemu. Doskonała harmonia z ludźmi w sklepie, w domu i na ulicy. Doskonałość wszelkich okoliczności i czynności. Wyborne, "trzeźwe" rozkminy, prowadzone z niesamowitą fantazją. Gadatliwość i umiejętność słuchania.

 

  • Bad trip
  • Kannabinoidy

Nastawienie do palenia jak zawsze dobre, ale czułem lekkie poddenerwowanie, nastrój dobry. Działo się to w parku miejskim, sporo w nim ludzi, pogoda genialna - bardzo ciepło, zero wiatru i chmur.

Zacznijmy może od tego, że cały trip spędzony był z moją lubą, którą tradycyjnie nazywać będę "X". W ramach wstępu wspomnę również o tym, iż za każdym razem po paleniu czułem się genialnie, opisywana przeze mnie sytuacja jest moim pierwszym (a był to mój +/- 30 raz) negatywnym wspomnieniem z tą substancją.

randomness