Narkotyki w Rzymie jak w Neapolu

W stolicy Włoch mieszkańcy zaatakowali policję w obronie dilerów narkotyków.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Rzeczpospolita
Piotr Kowalczuk

Odsłony

864

W stolicy Włoch mieszkańcy zaatakowali policję w obronie dilerów narkotyków.

 

15 lat temu klany camorry w Neapolu oddały handel detaliczny narkotykami w pacht rodzinom mieszkającym w mrówkowcach dzielnicy Scampia, która stała się największym supermarketem używek w Europie. Bloki mieszkalne zamieniono w twierdze, w których chętni mogą się zaopatrzyć we wszystko. Doszło nawet do specjalizacji. Jeden blok handlował kokainą, drugi heroiną i haszyszem, a jeszcze inny amfetaminą.

W Rzymie zaczyna funkcjonować podobny system. W ubiegłą środę policyjny patrol w peryferyjnej dzielnicy Tor Bella Monaca, gdzie stoi pięć 15-piętrowych bloków budownictwa socjalnego, ruszył w pogoń za dwoma kilkunastoletnimi dilerami. Po chwili na policjantów z okien i balkonów posypał się grad butelek i innych pocisków. Gdy wreszcie dopadli dilerów, ruszyło na nich około 50 uzbrojonych w pałki i kastety mężczyzn. Uwolnili aresztowanych i pobili dotkliwie czterech policjantów.

Oceń treść:

Average: 9.7 (3 votes)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)
<p>nie trzeba wpierdlac sie tam gdzie nie trzeba.</p>
Zajawki z NeuroGroove
  • Kodeina
  • Uzależnienie

Wszystko zaczynało się jak u każdego.

Pierwszego razu z kodą (thiocodin) to nawet nie pamiętam, ale wiem że nie urzekła mnie swoim działaniem, wtedy wolałem DXM ale po jakiś 6 m-c znudził mi się i postanowiłem troszkę bardziej zabawić sie z kodeiną.

  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Fascynacja, chęć przeżycia nietuzinkowego stanu, przyjazna intencja i poszanowanie dla MJ, optymizm, lekki niepokój i zmęczenie

                                                                                                     Wszystkie drogi prowadzą do zioła

Moje relacje z duchem tej wspaniałej rośliny ostatnio uległy zmianie- kiedy jarałem rzadziej, podchodziłem do tego z mocnym respektem, a na sam widok lufki szybciej biło mi serce.

  • Inne


*stoje na ulicy.nieruchomo.nagle ruszam.patrze w dol -mam buty na kolkach i wlasnie zblizam sie

do stacji cpn po paliwo.chce skrecic w lewo.nagle-kirownica w moich rekach.tylko kierownica-nie

jest polaczona z butami a jednak moge wlaczyc pomaranczowy , chalasliwy kierunkowskaz i

spokojnie dojechac do dystrybutora .policja tez chce zatankowac .ja bez prawa jazdy ! siadam na

krawezniku i udaje ze to zwyczjne buty...



  • 4-HO-MET
  • Pierwszy raz

zielona łąką w sercu Borów Tucholskich; tym razem w podróż wybrało się tylko 7 z nas. Nastawieni pozytywnie, acz z podekscytowaniem i pewną niepewnością przed nieznanym - dla wszystkich będzie to pierwszy raz z tą substancją, zaś dla niektórych - w ogóle z psychodelikami.

Charzykowy, spokojna wieś turystyczno-letniskowa położona w sercu Borów Tucholskich. Jednak w ten jeden weekend spokój Charzyków zakłóciła pewna ćpuńska ferajna, mająca tylko jeden cel: szerzyć wszędzie wokół degenerację, psychodelę i pieprzoną hipisowską wolną miłość! Na ten krótki czas Charzykowy przekształciły się w wieś empatogenno-psychodeliczną…

 

Dzień 2. Cała polana już nie wie co się dzieje, czyli 4-HO-MET.