Myślałam, że znamy się dobrze. Już kilkanaście dobrych lat razem idziemy przez życie. Choć czasem potrafiła ranić, wiedziałam jak sobie z tym radzić. Nie miałam jej tego za złe, zawsze wytykała błędy, czasem w bolesny sposób, ale pomagała mi zmienić życie na lepsze. Otworzyła mi oczy na wiele spraw...Noc, noce są moje, to namiastka wolności. Mogę pobyć sama ze sobą, zatracić się w sobie, pomyśleć. Jestem introwertykiem, wiec czerpie energię z samotności. 2 w nocy łóżko, muzyka i tylko Ja.
Policja: w nocy zaczepiał przechodniów i proponował im kupno narkotyków
Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali 27-latka podejrzanego o posiadanie znacznej ilości narkotyków. Jak opisują, mężczyzna chodził nocą w centrum miasta i zaczepiał przechodniów proponując im kupno środków odurzających.
Kategorie
Źródło
Odsłony
2186Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali 27-latka podejrzanego o posiadanie znacznej ilości narkotyków. Jak opisują, mężczyzna chodził nocą w centrum miasta i zaczepiał przechodniów proponując im kupno środków odurzających.
Funkcjonariusze zauważyli podejrzanego mężczyznę na Marszałkowskiej około godziny 2 w nocy. Ich uwagę zwróciło to, że mimo późnej pory, zaczepiał przypadkowych przechodniów. Jak wyjaśniają, od jednej z takich osób dowiedzieli się, że miał on proponować kupno różnego rodzaju narkotyków.
Gdy policjanci podjęli wobec niego interwencję, 27-latek próbował wsiąść do taksówki i odjechać. Jego próba ucieczki została udaremniona. "Chcąc pozbyć się obciążających go dowodów, w ostatniej chwili, wsiadając do taksówki, wrzucił pod fotel pasażera woreczek z marihuaną" - czytamy na stronie Komendy Stołecznej Policji.
Po zatrzymaniu Emila Ł., wywiadowcy dotarli jeszcze do jego plecaka, który miał ukryć w jednym z pubów w centrum. Wewnątrz odkryli elektroniczną wagę służącą do porcjowania narkotyków, pudełko z kolejnymi porcjami marihuany, amfetaminę, MDMA, a także inne bliżej nieokreślone substancje chemiczne, które mają zamiar poddać ekspertyzie.
Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających i substancji odurzających. Grozi mu do 10 lat więzienia. Na wniosek prokuratury, 27-latek trafił na trzy miesiące do aresztu.