„Breaking Bad” po rosyjsku. Policjanci handlowali prochami i ścigali sami siebie

Zostali przestępcami, by ułatwić sobie pracę.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Planeta.fm

Odsłony

293

Dwaj policjanci z Tomska szukali sposobu, by poprawić sobie wykrywalność. Postanowili, że zajmą się narkotykami. Nie zamierzali jednak szukać przestępców i sami zaczęli łamać prawo.

Jak informuje serwis Rusreality.com, stworzyli sieć dilerską za pomocą której rozprowadzali narkotyki. Oczywiście sprawę udało się rozwiązać, a siatka została namierzona. Nie byli jednak tak sprytni jak bohaterowie seriali "Breaking Bad" lub "Narcos". Wkrótce to oni poprawili czyjeś statystyki.
Kokaina w zmywarce

FSB dobrało się „kreatywnym” policjantom do skóry. Zostali skazani na 12 lat pozbawienia wolności. Nie będzie to jednak odpoczynek w celi. Trafią do kolonii karnej o zaostrzonym rygorze. Pozbawiono ich również stopni służbowych.

To nie jedyny przypadek, gdy stróże prawa zamieszani są w handel nielegalnymi substancjami. W marcu 2017 roku serwis Vice.com informował, że coraz częściej popełniają takie przestępstwa. Na złą drogę schodzą nie tylko funkcjonariusze z Rosji. Przywołano przykład inspektora Keitha Bootsa, w którego zmywarce znaleziono 11 kilogramów kokainy.

Polscy policjanci we wrześniu odbyli szkolenie w Holandii i byli w szoku, gdy odwiedzili jeden z coffeeshopów. Oby żaden nielegalny pomysł nie przyszedł im do głowy.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Inne
  • Tripraport

Płytka rzeka o dość spokojnym nurcie. Dwójka wieloletnich znajomych. Nastawienie pozytywne

Wstęp

 Na miejscówkę dojechaliśmy nieco po południu. Dość szybko uporaliśmy się z przygotowaniem noclegu, wypiliśmy po piwie i spakowaliśmy najpotrzebniejsze rzeczy. Pogoda była niezła, ludzi w okolicy niewielu, problemów w glowie zaś żadnych. Warunki na tripa były naprawdę dobre.

Treść właściwa

  • Kodeina
  • pFPP
  • Pozytywne przeżycie

Gorszego nie było, wszystko w tekście.

Poniedziałek. Otwieram oczy, na zegarku ślini się godzina 7:50. Świetnie, za 10 minut zajęcia, dlatego odwróciłem się na drugi bok i poszedłem spać dalej, wszak spałem całe trzy godziny. Po chwili jednak dopadły mnie "wyrzuty sumienia" i zwlokłem dupsko z barłogu. Jako "chwila" mam na myśli 30 minut, oczywiście. Zaczołgałem się do łazienki. Stary, wyglądasz jak gówno. Szast-prast, OK, doprowadzony do stanu używalności. Budzik wskazuje 8:45, faaak.

  • 1P-LSD
  • Pierwszy raz

Szczęśliwy i podekscytowany człowiek przed swoim pierwszym w życiu kartonikiem oraz pusty dom

17:25 Wrzucam pod język karton i pomimo wcześniejszego poddenerwowania i ekscytacji teraz pozostaje tylko spokój.

  • Szałwia Wieszcza

Nie było to moje pierwsze spotkanie z Salvią, paliłem wcześniej zarówno ekstrakt jak i liście, nie uzyskałem jednak satysfakcjonujących efektów. Tym razem się przyłożyłem, skonstruowałem wymyślny cybuch do równie wymyślnej fajki wodnej, sprawdziłem po jakim czasie palnik się wypala. Minuta, czyli w sam raz. Do dyspozycji(Thanks for dr. Zielarz) miałem 3 duże, 2 małe liście i łodygę, która podobno również zawiera Salvinorin. Pocięłem łodygę na kwałeczki, pokruszyłem liście i podzieliłem wszystko na dwie części po około 0,7g.

randomness