Włoska mafia wydała wyrok śmierci na psa

Jak informuje Radio Zet, włoska mafia poszła za przykładem kolumbijskiej i wydała wyrok śmierci na policyjnego psa...

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

RadioZET.pl/PAP

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst nie stanowi przedruku z podanego źródła.

Odsłony

697

Jak informuje włoska gazeta "La Stampa" a za nią Radio Zet, włoska mafia poszła za przykładem kolumbijskiej i wydała wyrok śmierci na psa, którego sukcesy w wykrywaniu narkotykowej kontrabandy szczególnie godzą w jej interesy, a być może i w poczucie godności osobistej.

Neapolitańska kamorra ma na celowniku Jack Russel Terriera imieniem Pocho, który w czasie swojej policyjnej kariery wykrył już ponad dwie tony narkotyków. Ostatnio zdarzyło mu się znaleźć w okolicach Saleromo 30 kg kokainy.

Poncho, któremu do emerytury został rok, jest obecnie pod szczególną ochroną ze strony ludzkich funkcjonariuszy. Jego wszechstronne przeszkolenie obejmuje m.in. powstrzymywanie się od jedzenia czegokolwiek na służbie, co ma zapobiec próbom otrucia. Ignoruje także obecność innych psów, w tym suk, których trzymanie w okolicach magazynów jest ponoć często stosowaną przez mafię metodą dezorientowania psich funkcjonariuszy.

Oceń treść:

Average: 9.7 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Efedryna

Autor: ReAcToR


Waga: 45kg (malo jak na mój wiek :| )


Wiek: 18 lat

  • Amfetamina

W ciągu 6-cio letniego romansu z białą damą miałam wiele przygód mniej

lub bardziej miłych. Ta, którą opiszę była zdecydowanie największa i

najbardziej niemiła, a poza tym jest to również opis zachowania i myślenia

typowego dla osób nadużywających amfetaminki.


A więc zaczęło się tak:

  • Amfetamina


stuff:amfa,0,25g-0,75g

doświadczenie:dość wszechstronne...

co amph zmieniła: wprowadziła mnie w świat extatycznych uniesień,obdarowała poczuciem totalnego spełnienia w stanie erotycznego amoku i pogrążeniu w transie nieziemskich doznań fizycznych.



Uwierzyłam jej. Bezgranicznie jak dziecko zaufałam jej dobroci, znów niczym beztroskie dziecko-podświadomie kształtowałam jej obraz tak, by idealnie przystawał do mej własnej, sugestywnie zarysowanej rzeczywistości. Zapędziłam siebie samą w ślepy zaułek nieustannego pragnienia.

  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Marihuana
  • Miks

nastawienie pozytywne, oczekiwanie na chillout, totalną głupawę, a może nawet jakieś kreatywne akcje. po zażyciu: chwilowa euforia pomieszana z natłokiem problemow

Niejednokrotnie miałem doczynienia z marihuaną, nigdy natomiast nie doświadczyłem fajnej fazy. Zazwyczaj kończyło się na braku fazy lub totalnej, niemiłej zamule. Zawsze natomiast zachwycają mnie smaki i to chyba o nich bedzie w tym tripie najwiecej.

Dzień wolny, 2g które od dawna czekały na swoją kolej. Jako jedyny z 3 osobowej ekipy kiedykolwiek paliłem, dbam o to, by nowi przezyli to jak najlepiej.