Zanim trafiła na heroinę, Allison nie była na ogół w stanie zebrać się rano i wstać z łóżka. Rozważała samobójstwo. Postrzegała siebie jako "beznadziejnie leniwą osobę, która przez cały czas czuje się jak gówno". Heroina, jak wyjaśnia Allison, "sprawiała, że czułam, że mogę wstać i coś zrobić". Mogła funkcjonować. "Byłem świetna w mojej pracy [...] a poza nią zajmowałam się sztuką. Po raz pierwszy od nie wiem jak dawna miałam w sobie energię"