Chyba mnie pojebie
Wysłane przez Ceterka w 6 Lipiec, 2019 - 01:10Jestem w robocie aż do 7 rano a zostało mi tylko na jednego longa i co tu teraz zrobić zajebać od razu czy czekać
Jestem w robocie aż do 7 rano a zostało mi tylko na jednego longa i co tu teraz zrobić zajebać od razu czy czekać
Witam. Z góry przepraszam, jeśli dodaję wpis w złym miejscu, założyłem konto tylko w celu zadania jednego pytania i niezbyt też ogarniam. W razie problemów proszę o informację.
A moje pytanie jest następujące: jak ma się amfetamina do gojenia tatuażu? Nigdzie nie mogę znaleźć zadowalającej odpowiedzi na to, toteż pytam Was. Z alkoholem wiem jak jest, czy z Władkiem to ta sama sytuacja? Czy po ok. 4 dniach od zrobienia dziary można przywalić, czy raczej jest to niewskazane i jakie mogą być tego konsekwencje?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Wróciłem rano od dziewczyny, poszedłem się kąpać i walnąłem sobie 2 średnie liny na rozbudzenie bo cała noc nie spałem. Wykapalem się i położyłem na kanapie. Zacząłem sobie nawijac pod jakieś dzikie bity i w sumie uznałem ze czemu by nie pobiegać? Po jakiś 2 godzinach walnąłem 2 duuuze liny każda około 0.8-1 gram i poszedłem biegać. Na początku zapierdzielalem jak dziki. 22 km/h, a ogólnie jestem w słabej formie. Przebiegłem łącznie 17 km w około 1.5 godziny co na mnie jest niesamowitym wynikiem.
Witam, wcześniej był poruszony taki temat, zamieścił zdjęcie dodając plik. Mam 37 lat i od 18 roku pewna laska podawała mi amfetamine, o której istnieniu nawet nie wiedziałam, tak przez pół roku. Tak zaczęła się moja przygoda z amfetaminą. Czy amfetamina może wpłynąć na rozwój i inteligencję człowieka, uważam że tak, ale w odosobnionych przypadkach. W wieku 20 lat zaczełem brać amfetaminę świadomie.i tak praktycznie przez 17 lat z przerwami. z początku imprezy gdzie opanowałem trochę elektro, breka i puźniej hardstyle. Było mi dobrze i wiedziałem że potrzebuje amfetaminy.
Spokój, cisza, własny pokój.
Chciałem się z Wami podzielić moimi spostrzeżeniami na temat DXM. Kiedyś przeczytałem w Trip Raportach podsumowanie THC (co i jak) i właśnie coś takiego chciałem napisać ale o DXM.
Ważę 96 kg. Piszę ten raport mając za sobą długi, wolny i pozbawiony zajęć dzień z DXM. Wchłonąłem go dzisiaj 300 mg około 7 rano, dorzuciłem 200mg około 19.00 i około 200 mg o 1:00 w nocy.Rano wypaliłem 3 małe jointy MJ (takie po 3 cm).
odklejenie, nawet nie do końca świadomość, że będę ćpać
Jest to raport nietypowy, ale obiecuję, że już ostatni - na temat DXM/DXO.
Tym razem o moim rekordzie. Jak można przeczytać w poprzednich raportach, 450mg dawało mi delirium i halucynacje kosmitów, a 600mg posyłało na IV Plateau. Jednak jeszcze zanim się o tym przekonałem, moją pierwszą dawką powyżej 330, było... 810mg. Rozłożone w czasie na 3 dawki, więc "funkcjonowałem" w świecie rzeczywistym 😆 to był najbardziej pojebany trip w moim życiu, a żadnej z 3 paczek Acodinu nie kupiłem sam.
Wiek, waga: 23 lata, 100 kg masy ciała;
Doświadczenie: marihuana, szałwia wieszcza, powój hawajski, grzyby psylocybinowe, kratom, amfetamina, xtc
Substancja: łysiczki kubańskie: 25g świeżych + 1g suszonych; marihuana: 0,2g
Set & settings: wyjdzie w trakcie czytania...
Prologue: Jemy grzyby.
- Masz grzyby, może zjemy razem? Pyta się mnie kolega "K",
- Przyjadę za godzinę!
Wiedziałem że nie mogę mu odmówić, nie dzisiaj...
Dom, wolne, lekki wkurw
15:10
Odważam 5 mg, wciągam. Pachnie trochę kiszonymi ogórkami, smak jeszcze niezbyt mi się wyklarował. stawiam na po syntezie. Może dałbym radę wyczyścić acetonem ale nie mam pewności czy to zadziała i nie mam tez najmniejszej ochoty czekać choćby i sekundy dłużej.
15:16
Wydaje mi się, że czuję pierwsze, delikatne efekty w postaci mrowienia w głowie i lekkiej, neutralnej dysocjacji. Możliwe placebo.
15:20