KAS i Policja zatrzymały transport płynnej amfetaminy

Funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej z Augustowa wspólnie policjantami zatrzymali dwóch obywateli Litwy, którzy w samochodowej skrytce przewozili płynny narkotyk.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

gov.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

261

Funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej z Augustowa wspólnie policjantami zatrzymali dwóch obywateli Litwy, którzy w samochodowej skrytce przewozili płynny narkotyk.

Wstępne badania wykazały, że zabezpieczona substancja to amfetamina.

Funkcjonariusze augustowskiej KAS wspólnie z policjantami z Komendy Powiatowej Policji w Augustowie zatrzymali dwóch obywateli Litwy, którzy poruszali się samochodem z lawetą.

W trakcie kontroli, w pojeździe znajdującym się na lawecie, ujawniono skrytkę, w której znajdowało się 8 butelek z płynną substancją. Badania wykazały, że zabezpieczona substancja w 5 butelkach to ciekła amfetamina.

Obaj mężczyźni zostali zatrzymani, postawiono im zarzuty i przebywają w policyjnym areszcie. O dalszym postępowaniu zdecyduje sąd.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

późny wieczór, godzina 22 po kinie wraz z drugą połówką, wyluzowanie ale podekscytowanie przed paleniem

Trip może być opisany nieskładnie i czasem niezrozumiale, nigdy nie miałem styczności z pisaniem tripów.

  • Grzyby halucynogenne

EXP 21 lat; MJ, hasz, alkohol, łysiczki, amfetamina, extasy

S&S: las jesienną porą, część przygody na osiedlu. 2 osoby [ja z kumplem], pierwszy raz w życiu- po 75 sztuk świeżych łysiczek. Ostro. Opisuje tylko to co ja czułem i widziałem.

  • Benzydamina

Oto pisany w drugi dzień po zazyciu opis tripu(?) po benzydaminie:

  • Marihuana

Po pięcioletnim maratonie regularnej hiperwentylacji gandzi (najczęściej warszawskiej, niestety) do płuc wydawało mi się, że już zawsze będzie się świecił mały zielony neonik przed moimi oczyma. Nadszedł jednak czas, kiedy brak rutyny także stał się rytuną, ale tą jedyną, którą przyjęłam z entuzjazmem. Później jakoś tak wyszło, że nie było kiedy, albo za co, w każdym razie opaliłam już chyba cały zestaw fifek, jakie zalegały chałupie, zasiane niczym zalążki myśli. A potem nie wiedziałam dlaczego tak cholernie mi się dłużą te dwa miesiące przerwy, skoro nie jestem uzależniona...

randomness