Zamierzam opisać tutaj moje któreś z rzędu spotkanie z marihuaną. Postanowiłem tym razem zapalić porcję samemu w domu, bez udziału osób trzecich. Byłem ciekaw różnicy w przeżyciach, chociaż słyszałem wiele negatywnych opinii o paleniu w samotności.
Funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej z Augustowa wspólnie policjantami zatrzymali dwóch obywateli Litwy, którzy w samochodowej skrytce przewozili płynny narkotyk.
Funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej z Augustowa wspólnie policjantami zatrzymali dwóch obywateli Litwy, którzy w samochodowej skrytce przewozili płynny narkotyk.
Wstępne badania wykazały, że zabezpieczona substancja to amfetamina.
Funkcjonariusze augustowskiej KAS wspólnie z policjantami z Komendy Powiatowej Policji w Augustowie zatrzymali dwóch obywateli Litwy, którzy poruszali się samochodem z lawetą.
W trakcie kontroli, w pojeździe znajdującym się na lawecie, ujawniono skrytkę, w której znajdowało się 8 butelek z płynną substancją. Badania wykazały, że zabezpieczona substancja w 5 butelkach to ciekła amfetamina.
Obaj mężczyźni zostali zatrzymani, postawiono im zarzuty i przebywają w policyjnym areszcie. O dalszym postępowaniu zdecyduje sąd.
Nastrój bardzo dobry, nastawienie pozytywne. Marihuana spalona po raz pierwszy w domu w samotności.
Zamierzam opisać tutaj moje któreś z rzędu spotkanie z marihuaną. Postanowiłem tym razem zapalić porcję samemu w domu, bez udziału osób trzecich. Byłem ciekaw różnicy w przeżyciach, chociaż słyszałem wiele negatywnych opinii o paleniu w samotności.
Całkowity spontan, Nastawienie w miarę pospolite gdyż byłem świadomy jak ów narkotyk działa
Witam już po raz drugi zacnych forumowiczów, dzisiaj chciałbym wam opowiedzieć o swoim doświadczeniu z dopalaczami
(w tym konkretnym przypadku chodzi mi o syntetyki czytaj: Mocarz etc.)
Jak wspomniałem w poprzednim TR mieszkam w uk. Jeszcze jak mieszkałem w PL miałem sporadyczne doświadczenia z tym syfem ale co dopiero w uk popadłem w to troszke mocniej.
Pozytywne nastawienie, trip samotnie w mieszkaniu
Tym razem mój trip, a nie znajomego
Trip miał miejsce na wiosnę 2021, kiedy to skonsumowałem ~2,7g Psilocybe Cubensis w samotności w mieszkaniu. Nie obcowałem z grzybami po raz pierwszy, za to po raz pierwszy w samotności. Zawsze grzybowe przygody sprawiały mi dużo frajdy i ukazywały świat bardziej różnorodnym, nie inaczej było tym razem.
Godzina 16 - Zaczynamy
Przygotowany Lemon Tek wypiłem duszkiem, zalałem szklankę wodą i dopiłem resztki.
Dobry chumor. Nadzieja na miły odjazd, pierwszy w życiu.
Piątek