Sprzedaż narkotyków traktował jak pracę zawodową

Policjanci wiedzieli, że 33-latek z jednej z podwarszawskich wsi przyjeżdża często do Warszawy swoim oplem i sprzedaje różnego rodzaju środki psychoaktywne...

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Policja.pl

Odsłony

657

Nawet 10 lat może spędzić w więzieniu 33-letni mieszkaniec powiatu białobrzeskiego podejrzany o udzielenie narkotyków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz posiadanie znacznej ilości środków psychoaktywnych. Mężczyzna wyjeżdżał z domu tak, jakby szedł do pracy. Zabierał ze sobą odmierzone porcje amfetaminy, mefedronu oraz marihuany i sprzedał je na terenie Warszawy, po czym wracał na obiad lub kolację. Przestępczy proceder przerwali mu mokotowscy kryminalni. W jego samochodzie i w miejscu zamieszkania funkcjonariusze znaleźli i zabezpieczyli około 4 kg narkotyków. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany.

Policjanci wiedzieli, że 33-latek z jednej z podwarszawskich wsi przyjeżdża często do Warszawy swoim oplem i sprzedaje różnego rodzaju środki psychoaktywne. Funkcjonariusze ustalili operacyjnie, którędy będzie przejeżdżał w dniu zatrzymania i obserwowali to miejsce. Mężczyzna pojawił się tam kilka minut po 20:00.

Jechał osobówką w kierunku miejsca swojego zamieszkania. Kiedy był praktycznie u celu, kryminalni zatrzymali go do kontroli drogowej. Mężczyzna był bardzo zaskoczony widokiem policyjnych legitymacji. Od początku zaprzeczał, jakoby miał posiadać narkotyki. Szybko się okazało, że nie mówił prawdy. Pod tylną kanapą auta funkcjonariusze znaleźli zbrylony biały proszek o wadze ponad pół kilograma. Badanie narkotesterem wykazało, że to amfetamina.

Wspólnie z zatrzymanym mężczyzną policjanci odwiedzili jego dom. W trakcie przeszukania funkcjonariusze znaleźli i zabezpieczyli ponad 100 gramów mefedronu około 3,5 kilograma marihuany. Ku zdziwieniu swojej żony mężczyzna przyznał, że wszystko należy do niego i że on sam zajmował się dystrybucją narkotyków, pozyskując z tego tytułu regularny dochód.

Podejrzany został przewieziony do policyjnego aresztu. Następnego dnia usłyszał prokuratorskie zarzuty, za które może zostać skazany nawet na 10 lat więzienia. Na wniosek policjantów i prokuratora mokotowski sąd zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci trzymiesięcznego aresztu.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Inhalanty

Nazwa substancji: klej butapren, butaprem, jakiś ruski;


poziom doświadczenia użytkownika: oj, będą tabletki, gaz ronson, gaz za

2,50, butapren, alkohol, baka i chyba to wszystko;


dawka, metoda zażycia: wdychanie oparów przez torebkę;


Set & setting: zwykły szary dzień, zero doła można powiedzieć, że fajnie

jest.

  • Marihuana

Opowieść o człowieku, który jadł haszysz



...i wtedy podjęła , "Tej nocy , panie mój, chciałabym Tobie opowiedzieć

historię którą usłyszałam. Tę i inne o ludziach oszalałych z żądzy których

serca miłość napełniła chorobą. "O nie" powiedział władca " Wolę

posłuchać bajek które uradują moje serce i odpędzą troski". "Z

przyjemnością" odrzekła Szecherezada.


  • Bad trip
  • Inne

07.10.2008

Po zebraniu myśli postanowiłem opisać najgorszego Bad-tripa jaki przydarzył się w moim już nie tak krótkim życiu. Musiałem mieć kilka dni na przemyślenie sprawy, bo to co się mi przytrafiło było doświadczeniem wielce wstrząsającym i przerażającym.

  • 2C-T-2

2C-T-2





nazwa chemiczna: 2,5-dimetoksy-4-etyltiofenyletyloamina.