Okazał policjantom prawo jazdy, którym przed chwilą porcjował dragi

Okazało się, że chwilę wcześniej zażywał narkotyki, które porcjował plastikowym dokumentem.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Policja Wrocławska
st. sierż. Krzysztof Marcjan

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

1032

Nawet doświadczeni funkcjonariusze z wrocławskiej drogówki, którzy od lat pełnią służbę na drogach, bywają zaskakiwani zachowaniem kontrolowanych przez siebie kierowców. Niedawno, 39-letni mieszkaniec powiatu trzebnickiego okazał policjantom blankiet prawa jazdy, na którym mundurowi zauważyli pozostałości białego proszku. Po chwili mężczyzna przyznał się, że tuż przed jazdą, zażył środki odurzające. Został natychmiast zatrzymany, a dodatkowo w jego pojeździe policjanci ujawnili kilkanaście porcji amfetaminy. Grożą mu teraz nawet 3 lata pozbawienia wolności.

Wszyscy zdają sobie sprawę, że kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu jest dużym zagrożeniem dla wszystkich uczestników ruchu drogowego. Zaburzone są wówczas zdolności psychomotoryczne, wydłuża się czas reakcji, a także odbiór bodźców zewnętrznych. Jednak alkohol jest tylko jednym ze środków psychoaktywnych, które w ten sposób wpływają na ludzki organizm. Tak samo niebezpieczne jest poruszanie się samochodem, skuterem, a nawet rowerem pod wpływem innych niż alkohol substancji narkotycznych. Ich działanie jest nie tylko niebezpieczne dla życia i zdrowia zażywającej go osoby, ale jeśli takowa usiądzie za kierownicą pojazdu, może być niebezpieczne dla wszystkich obecnych na drodze osób. Dlatego też policjanci stale prowadzą działania ukierunkowane na wyeliminowanie z ruchu drogowego tych skrajnie nieodpowiedzialnych osób. Swoją cegiełkę w walce z kierującymi pod wpływem dołożyli kilka dni temu mundurowi z wrocławskiej drogówki.

Policjanci zatrzymali do kontroli kierującego dostawczym Volkswagenem i poprosili o okazanie prawa jazdy. Kiedy 39-letni mieszkaniec powiatu trzebnickiego okazał dokument, zainteresowanie policjantów wzbudził biały proszek, którego drobiny znajdowały się na blankiecie.

Kierowca samochodu przyznał się policjantom, że tego samego dnia, zaledwie kilka godzin wcześniej zażywał amfetaminę. Funkcjonariusze przeprowadzili na miejscu badanie testerem narkotykowym, którego wynik potwierdził słowa 39-latka. W jego organizmie znajdował się środek psychoaktywny, o działaniu podobnym do alkoholu, w związku z czym mężczyzna został zatrzymany.

Podczas kontroli okazało się również, że 39-latek ma na koncie również inne przestępstwo. W kierowanym przez niego dostawczaku policjanci ujawnili również foliowe opakowanie, w którym znajdowała się amfetamina w ilości kilkunastu porcji handlowych. Pojazd nie posiadał ważnych badań technicznych, w związku z czym zatrzymano jego dowód rejestracyjny. Funkcjonariusze zatrzymali również prawo jazdy mężczyzny, w związku z podejrzeniem popełnienia przez niego przestępstwa. Mundurowi wysłali również zapytanie do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, ponieważ w systemach teleinformatycznych nie widniała informacja, aby pojazd posiadał wykupione ubezpieczenie OC.

Od kierującego pobrano również krew do dalszych badań, a także przewieziono go najbliższego komisariatu, celem dalszych czynności. W związku z popełnionymi przestępstwami grozić mu teraz mogą nawet 3 lata pozbawienia wolności. O wysokości kary zadecyduje sąd.

Oceń treść:

Average: 6.2 (5 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan

  • Marihuana

Wiosna

wiek - 22

doświadczenie: alkohol, zioło

Zaczęło się tak:

13:00

Dzień wcześniej wpadłem na pomysł, żeby kupić 1 g (na użytek własny - nie pale dużo - pale rzadko). Ustawiłem sie u kumpla - wytrawnego gracza. Wiadomo, 1 lufa z nim na sprawdzenie towaru. Mi pasuje, jemu chyba też. Biorę swoja 1/2 żura (1g) i lecę

do domu. Mam dzisiaj chęć na samotne palenie. Trzeba dodać że pokłóciłem sie akurat z laską - wcześniej melanżowałem (alkohol) jakieś 400km od miejsca zamieszkania...

  • Mefedron
  • Pozytywne przeżycie

Miła wizyta u sąsiada.

19.00

Zaczęło się niewinnie. Poszedłem do sąsiada, który mieszka pode mną, aby mi załatwił trochę zielska. Oczywiście był z tym problem bo jakieś łapanki policja uskuteczniła w moim mieście (70 tys mieszczkańców). Sącząc piwo wpadłem na pomysł mefedronu (będę go dalej nazywać M). Dawno nie zażywałem. Pomyślałem, że warto sobie odświeżyć wspomnienia.

20.00

  • Marihuana

To byl moj 2 raz, wczesniej palilem tylko jakas sieje ale bez efektow: za slaba, za malo, za duzo chetnych.