USA

Amerykańskie instytucje finansowe boją się skutków prawnych związanych z zarządzaniem pieniędzmi pochodzącymi z handlu marihuaną ponieważ – w obliczu prawa federalnego – wciąż jest to proceder nielegalny.

Punkty sprzedaży marihuany w amerykańskim stanie Oregon zanotowały $11 mln przychodów w pierwszym tygodniu legalnego obrotu kwiatami konopi do celów rekreacyjnych. To rekord, który bije na głowę pierwszy tydzień w Colorado ($5 mln) i w Waszyngtonie (mniej niż $1 mln).

Z zadowoleniem zatem przyjąłem dziś wiadomość, że rząd federalny zdecydował o zwolnieniu ponad 6000 ludzi, osadzonych w ramach "wojny z narkotykami".

Plemienna suwerenność i ośrodek rekreacyjny dla miłośników marihuany

Plemię Flandreau Santee Sioux przeciera nowy szlak dla narodów plemiennych. Jako pierwsze plemię legalizuje marihuanę i otwiera związane z nią przedsiębiorstwo, sygnalizując tym samym nowe możliwości akcentowania plemiennej suwerenności. Pomimo przewidywanego ryzyka, przywódcy plemienni optymistycznie patrzą w przyszłość.
Pierwszy ośrodek wczasowy dla miłośników marihuany ma zostać wkrótce otwarty w Stanach Zjednoczonych. Jak informuje agencja Associated Press, buduje go niewielkie indiańskie plemię ze stanu Południowa Dakota.

Paczka z marihuaną, która dosłownie spadła z nieba, roztrzaskała budę Hulka, owczarka niemieckiego. Według policji do zdarzenia doszło przypadkiem w trakcie szmuglowania narkotyków na granicy USA i Meksyku.

Nowy pomysł na biznes w branży marihuany ma rozpocząć się w Kolorado. Już wkrótce mieszkańcy będą mogli zatankować swój samochód i kupić marihuanę, a wszystko to w jednym miejscu.

11-latek ze szkoły podstawowej w Bedford w stanie Wirginia został niesłusznie oskarżony o posiadanie marihuany. W jego plecaku odnaleziono liść klonu, który mylnie wzięto za narkotyki.

Właśnie pojawił się twardy argument przemawiający za legalizacją marihuany. W amerykańskim stanie Kolorado zyski z podatków za sprzedaż marihuany przewyższyły przychody z podatków ze sprzedaży alkoholu.
Kościół Cannabis jest od jakiegoś czasu oficjalnie zarejestrowaną religią, a konopie - jego oficjalnym sakramentem.

Joint na weselu zamiast alkoholu? Czemu nie! Tam, gdzie palenie ganji jest dozwolone, powstaje nowa moda - na zielone wesela.

Jak wynika z badań opublikowanych w Journal of Psychoactive Drugs, pacjenci, którzy mają legalny dostęp do medycznej marihuany częściej ograniczają stosowanie medycyny konwencjonalnej.

Używanie marihuany przez młodych ludzi w stanie Waszyngton pozostało bez większych zmian w ciągu ostatniej dekady, pomimo przepisów zezwalających na używanie marihuany do celów leczniczych i rekreacyjnych.

Dekryminalizacja marihuany w Kalifornii spowodowała zmniejszenie przestępczości, przedawkowania narkotyków, liczby kierowców pod wpływem THC, liczbę samobójstw i nastolatków porzucających dalszą edukację - tak wskazują badania Center on Juvenile and Criminal Justice (CJCJ)

"Narcos" i kino na haju

Od piątku, 28 sierpnia, oglądać można najnowszą produkcję internetowej telewizji Netflix - "Narcos". Serial, którego fabuła oparta jest na życiu i działalności kolumbijskiego handlarza narkotyków - Pablo Escobara, zapowiada się wyjątkowo interesująco. Motyw narkotyków w kinie nie jest jednak nowy. Analiza podejścia do zjawiska narkomanii w kinie może znakomicie zilustrować historię zmian społecznych, które zachodziły w obyczajowości zachodnich społeczeństw w drugiej połowie XX wieku.

Crack i kokaina w proszku - czym naprawdę się różnią?

Wyroki wydawane przez sądy znacznie różnią się w zależności od tego, czy dotyczą posiadania kokainy w postaci proszku, czy cracku. Polityka Wojny z Narkotykami odegrała główną rolę w ukształtowaniu obrazu takiego tego narkotyku takim, jaki postrzegamy dziś. By dać tego znamienny przykład, przytoczmy przemówienie prezydenta George'a H.W. Busha, posłane z Gabinetu Owalnego w fale eteru w roku 1989. "Co jest najbardziej palącym problemem dnia dzisiejszego?"

"Kokaina, a w szczególności crack." - odpowiada ówczesny prezydent.

Od pierwszego lipca w stanie Oregon, osoby pełnoletnie mogą legalnie kupować i posiadać marihuanę, a stan ma już więcej sklepów z marihuaną niż McDonaldów czy Starbucksów.
Już w pięciu amerykańskich stanach – w Kolorado, Waszyngtonie, Oregonie, Waszyngtonie DC i na Alasce – można posiadać marihuanę do celów rekreacyjnych. Efekty zmiany prawa widać m.in. na rynku pracy, na którym zaczynają pojawiać się nowe specjalizacje – takie jak dziennikarstwo konopne.

Większość indiańskich plemion ostrożnie podchodzi do legalizacji marihuany

Plemiona indiańskie generalnie optują za nielegalizowaniem marihuany, choć co najmniej dwa są gotowe spróbować - zaledwie sześć miesięcy po notce Departamentu Sprawiedliwości wskazującej, że władze federalne prawdopodobnie nie będą przeszkadzać w uprawie marihuany na ziemiach plemiennych, o ile nie będą przy tym popełniane inne przestępstwa federalne.
Wyniki dotychczasowych badań nad marihuaną nie odzwierciedlają rzeczywistości – twierdzą naukowcy z University of Texas w Dallas i publikują zaskakujące rezultaty własnych badań dotyczących wpływu palenia konopi na sprawność pamięci.
Pacjenci z Kaliforni, którzy używają medycznej marihuany będą mieć wkrótce możliwość zamówienia marihuany, która następnie zostanie dostarczona do wskazanego miejsca za pomocą drona.
Google wyrzucił ze swojego serwisu Google Play aplikację Loud Cannabis. Umożliwiała ona mieszkańcom Kalifornii używającym leczniczej marihuany jej kupno od hodowców.
To wspaniały czas dla palaczy zioła w USA. Nie chodzi jedynie o ruch legalizacyjny, który zdobywa poparcie w całej Ameryce – towar sam w sobie jest coraz lepszy! Tam gdzie dekadę temu dominowało zielone, słabe zioło, teraz mamy dostęp do pokrytych bielą i kryształami THC, kwiatów marihuany przygotowanych z niezwykłą precyzją. Obecnie zioło jest ładniejsze, wonniejsze, a ty możesz zjarać się tak jak nigdy wcześniej.

Jack A. Cole: Koniec z prohibicją – część III Alternatywna polityka narkotykowa

W zamieszczonym w poprzednich dwóch numerach Magazynu MNB (Redakcja [H]: u nas- dwa poprzednie artykuły ) eseju „Koniec z prohibicją” Jack Cole, były agent policyjny ds. narkotyków, dokonał dogłębnej analizy amerykańskiej polityki narkotykowej, przedstawiając nam skutki, jakie niesie ona dla społeczeństwa i jak prowadzi do nadużyć ze strony policji. Ale przede wszystkim pokazał to, jak jest ona nieskuteczna: niosąc na sztandarach hasła świata bez narkotyków, powoduje jedynie to, że są one nadal łatwo dostępne i niezmiernie szkodliwe. Ich szkodliwość jest tym większa im bardziej represyjny jest system, który z narkotykami „pragnie” się rozprawić. W kolejnym fragmencie eseju Jack prezentuje alternatywne dla prohibicji rozwiązania w zakresie polityki narkotykowej. Nie wyeliminują one narkotyków z naszego życia, ale zdaniem Jacka Cole’a, znacznie ograniczą negatywne skutki ich używania. Tylko tyle i aż tyle.

Jack A. Cole: Koniec z prohibicją – część II

W poprzednim numerze (Magazynu MNB, u nas poprzedni artykuł - Redakcja [H] ) zamieściliśmy pierwszą część eseju Jacka A. Cole’a. Zaczyna się on od stwierdzenia, że amerykańska wojna z narkotykami „była, jest i zawsze będzie całkowitym i żałosnym niepowodzeniem”. Jack wie, co mówi – przez 12 lat był policyjnym agentem ds. narkotyków, zamykał narkomanów, ścigał ulicznych handlarzy i tropił bossów narkotykowych i doskonale wie, w czyim interesie jest utrzymanie prohibicji narkotykowej. Na koniec swojej policyjnej pracy wykonał woltę o 180 stopni i zdezerterował z linii frontu. Teraz robi wszystko, aby ludzie uświadomili sobie, iż wojna z narkotykami pochłania zbyt wiele niewinnych ofiar. Oddajemy głos Jack’owi.
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD
  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Nastawienie pozytywne, dobry opiekun i dobry współpodróżnik. Miejsce zamieszkania znajomej, zaufanej.

Hej. Opiszę moje pierwsze zetknięcie z LSD, postaram się dość zwięźle, ponieważ lubię się rozpisywać.

Razem ze znajomą, wzięłyśmy po 150 ug na głowę. Chciałam na początku za pomocą wody destylowanej zarzucić nam dawkę 100 ug, ale obie uznałyśmy, że polecimy z całym papierkiem.

Było to dość dawno, więc czas będę podawać orientacyjnie. Nawet nie pamiętam dokładnie, o której zarzuciłyśmy, więc uznam, że była to 17.

Papierek na język. 30 minut ssałam, potem połknęłam. Znajoma niechcący połknęła po 20 minutach, ale raczej to nic nie zmieniło, jeśli chodzi o doznania.

  • Kodeina
  • Uzależnienie

Historia zaczęła się od momentu przepisania mi syropu z kodeiną (Pini) przez lekarza z powodu zapalenia oskrzeli. Znalazłem w internecie inne zastosowanie kodeiny niż medyczne. Z racji, że miałem i mam dużo problemów, zacząłem się nią fascynować i czytałem różne artykuły i trip raporty na jej temat. Kiedy uzbierałem trochę pieniędzy poszedłem do apteki i kupiłem za 12 zł opakowanie thiocodin 16 tab. Była wtedy jesień, więc szybko zaczęło robić się ciemno. Poszedłem do pobliskiego parku i około godziny 16:30 wziąłem pierwsze 10 tabletek.

  • LSD-25
  • Pozytywne przeżycie

Lekki lęk przed tym, że nie powinniśmy wyruszać w podróż tak na "wariata" skutecznie maskowany radością przed doświadczeniem. Puste mieszkanie, muzyka, ładnie za oknem. Ja + O, mój dobry przyjaciel z którym dobrze się dogadujemy

Hej ludzie, Uwielbiam Was.

  • Marihuana
  • Tripraport

Pozytywne nastawianei do świata, radosne oczekiwanie na THC. Dom kolegi, wolny od jakichkolwiek niewtajemniczonych osób.

Szedł chodnikiem, czując się na wpół przytomny. Ostatnio źle sypiał i jego „trzeźwość” była absurdem, względna niczym filozoficzne prawdy, w które starał się wierzyć, by jakoś odnaleźć swoje miejsce w świecie. Bez używek wcale nie był skupiony i obecny. Odpływał. Niemalże śnił na jawie. Wmówienie sobie, że to, co obecnie widział, jest projekcją umysłu, było jednakowoż trudne. Każdy detal tego jesiennego dnia raził oczy urzekającym pięknem, szczegółowością. Jego los zachowywał porządek i trzymał się resztek ładu, co w snach zdarza się rzadko.

randomness