wiek: 23 lata
waga: 89 kg
S&S: pusta chata, jakieś resztki jedzenia w lodówce, zapas wody, generalnie wszystko co potrzebne do przeżycia.

Z budżetem w wysokości 2 mld USD, DEA odpowiada za wiele spośród najgorszych posunięć w ramach Wojny z Narkotykami, a wśród protestujących znajdowały się osoby, które zostały ich skutkami bezpośrednio dotknięte.
Aktywiści, którzy zebrali się w piątek przed siedzibą Drug Enforcement Administration przy 10 alei na Manhattanie, przyszli tam z jednoznacznym przekazem. "Zamknąć DEA!" skandowali protestujący, trzymający znaki i banery z hasłami w rodzaju "DEA - Po prostu powiedz NIE"
Dysponując budżetem w wysokości 2 mld USD, DEA odpowiada za wiele spośród najgorszych posunięć w ramach Wojny z Narkotykami, a wśród protestujących znajdowały się osoby, które zostały ich skutkami bezpośrednio dotknięte. Organizacja VOCAL-NY, która zorganizowała protest we współpracy z Drug Policy Alliance, intensyfikuje swoją działalność w przededniu specjalnej sesji ONZ w sprawie narkotyków, która odbędzie się w nowojorskiej siedzibie ONZ w kwietniu.
Fred Wright, jeden z organizatorów, był w świetnym humorze pomimo perspektywy aresztowania. "DEA reprezentuje wszystko, co jest złe w podejściu do zażywania narkotyków w naszym kraju", powiedział Influence, stojąc przed budynkiem DEA. "Wkrótce tu skończymy, po czym mamy zamiar wyjść na piątą aleję i zablokować ruch. Wystroiłem się dzisiaj, bo jeśli mnie aresztują, chcę dobrze wyglądać przez cały weekend, kiedy będę w więzieniu. "
Gdy demonstranci wyszli blokować skrzyżowanie, policja stała już pełnej w gotowości, apelując do uczestników i grożąc im aresztowaniem. Pełen napięcia impas trwał przez kilka minut, po czym protestujący rozproszyli się, tak jak było to zaplanowane.
Protestujący wykonali również wobec policji pozornie pojednawczy gest, skandując: "Gliny potrzebują podwyżek!" Chodziło o to, że środki przeznaczane obecnie na Wojnę z Narkotykami mogłyby być wykorzystane na wiele innych sposobów.
Bobby Tolbert, członek zarządu VOCAL, tak przedstawił swój cel na ten dzień: "Jesteśmy tu, bo jesteśmy zmęczeni polityką i działaniami Drug Enforcement Administration, ich rasistowską polityką, wymierzoną w określone grupy demograficzne, podczas gdy inni bogacą na naszym nieszczęściu. "
VOCAL planuje wkrótce odwiedzić w Nowym Jorku konsulaty różnych krajów, by zaprotestować przeciwko wstecznym politykom narkotykowym na całym świecie, w szczególności w krajach takich jak Rosja i Iran.
wiek: 23 lata
waga: 89 kg
S&S: pusta chata, jakieś resztki jedzenia w lodówce, zapas wody, generalnie wszystko co potrzebne do przeżycia.
Impreza techno po 13 godzinach pracy z najlepszym przyjacielem. Nastrój pełen ulgi z powodu zakończonej właśnie pracy oraz zmęczenie z tego samego powodu. Chęć relaksu, odrealnienia . Żołądek pusty wedle zaleceń.
Cały raport jest moją próbą poradzenia sobie z tym przeżyciem i przetrawienia go w głowie raz na zawsze. Nie uważałem się nigdy za człowieka o mocnej głowie i zawsze traktowałem przyjmowane substancje z należytym respektem i ostrożnością. MDMA było dla mnie po prostu za mocnym przeżyciem , na które zdecydowałem się w nieodpowiednim miejscu ,które już od 1.5 miesiąca ciąży mi na sercu i nie pozwala o sobie zapomnieć. Ale od początku..
Godziny wieczorne, dom, towarzystwo partnerki, komfort psychiczny, nastawienie ceremonialne.
Przed opisem samego doświadczenia, chciałbym zaznaczyć iż z samą SD łączy mnie pięcio letni transwymiarowy romans, także receptory na salvinorin mam bardzo wyczulone. Miałem również za sobą wiele innych synergicznych doświadczeń.
Tuż przed wiadomym, przygotowałem dokładnie przestrzeń. W pokoju unosił się wyrazisty zapach palonej białej szałwii, zaś ze strony przygotowanego ołtarza emanowała zielona poświata lampy woskowej. Z głośników wydobywały się eksperymentalne dźwięki COH.
O—o-o--<Me-dyTac-ja>-->o-o-M
W towarzystwie nowopoznanego kolegi - B, o którym niewiele wiedziałem. Mój pokój w akademiku, trochę zagracony i nieposprzątany. Ogólna kondycja fizyczna i psychiczna mogłaby być lepsza. Pomysł na wypróbowanie 4-ACO-DMT wpadł mi do głowy wręcz natychmiast po obudzeniu się w sobotę o godzinie 13:00. Wiedziałem, że po tak później pobudce nie zrobię niczego szczególnie konstruktywnego w ciągu dnia. Na tripa decydowałem się wiedząc, że warunki nie są szczególnie korzystne, ale i tak najlepsze jakie jestem sobie w stanie zorganizować w obecnych warunkach.