Czy po Chicago także w całym stanie papierosy będzie można kupować dopiero po ukończeniu 21 lat? Zmian przepisów w tym zakresie domaga się grupa stanowych ustawodawców.
Czy po Chicago także w całym stanie papierosy będzie można kupować dopiero po ukończeniu 21 lat? Zmian przepisów w tym zakresie domaga się grupa stanowych ustawodawców.
Projekt ustawy z zapisem o podwyższeniu wieku uprawniającego do zakupu papierosów z 18 do 21 roku życia przygotował stanowy senator, John Mulroe. Demokrata z Chicago proponuje podobny zapis w odniesieniu do papierosów elektronicznych i wszelkich wyrobów tytoniowych.
"Nawet palacze mówią mi, że jest to dobra ustawa" - chwali się senator Mulroe. "Niektórzy żałują, że w ogóle zaczęli palić. Teraz nie mogą rzucić. Stali się więźniami nałogu".
Zdaniem senatora podniesienie wieku pozwalającego na zakup papierosów z 18 do 21 lat uchroni wielu młodych ludzi przed nałogiem palenia. Powołuje się na badania, z których wynika, że do uzależnienia się od nikotyny dochodzi przeważnie przed 21 rokiem życia.
Stanowy senator zwraca też uwagę na obciążenie dla stanu wynikające z kosztów leczenia chorób spowodowanych paleniem. W Illinois rocznie wydaje się na ten cel $5 mld, z tego $2 mld pochodzi z ubezpieczenia Medicaid finansowanego z budżetu i pieniędzy podatników. "Chociażby z tego powodu powinniśmy uchwalić ustawę" - stwierdza stanowy senator.
Jeżeli jego ustawa zyskałaby poparcie w stanowym Kongresie, a także gubernatora, Illinois stałoby się drugim po Hawajach stanem z zakazem sprzedaży i używania wyrobów tytoniowych przez osoby w wieku poniżej 21 lat.
Zdaniem przeciwników zmiany prawa obecny próg wiekowy - czyli 18 lat - jest wystarczający.
"Ludzie w tym wieku są wystarczająco dorośli, by głosować, podejmować decyzje finansowe czy służyć w wojsku" - przekonuje Bill Fleischli, wiceprezydent Illinois Association of Convenience Stores w Springfield, stowarzyszenia sklepikarzy.
Z kolei Anthony'ego Fishera z libertariańskiego ruchu Reason Fundation nie przekonują argumenty dotyczące kosztów leczenia związanych z nałogiem palenia.
"Ale jeśli mamy zamiar iść tą drogą - zróbmy tak, że nikt poniżej 21 lat nie będzie mógł kupić cukru. Dzięki temu pomożemy ludziom w walce z nadwagą czy cukrzycą” – stwierdził.
Ustawę "Tobacco 21 to Chicago" w ubiegłym tygodniu uchwalili chicagowscy radni. W Illinois podobne przepisy weszły w życie w listopadzie 2014 roku w Evanston. Zmiany w prawie dotyczącym palenia wprowadziło w jakimś stopniu w sumie 130 miast w 9 stanach - można przeczytać na stronie tobacco21.org
Orędownikiem papierosów dozwolonych od 21 roku życia w całych Stanach Zjednoczonych jest demokratyczny senator z Illinois, Dick Durbin. Jest on jednym z ustawodawców, którzy złożyli w Kongresie USA projekt ustawy pod nazwą "Tobbaco to 21 Act", który zabrania sprzedaży papierosów i wyrobów tytoniowych osobom w wieku poniżej 21 roku życia.
Ruch pod nazwą "Tytoń dla 21-latków" (tobacco21.org) narodził się w 2013 roku. Z ostatniego sondażu przeprowadzonego w lipcu tego roku przez CDC (Ośrodek Prewencji Chorób Zakaźnych) wynika, że 75 procent dorosłych mieszkańców Stanów Zjednoczonych opowiada się za tym, by palenie było dozwolone od 21 roku życia. Taką opinię wyraziło 70 procent obecnych palaczy.
Chociaż minęło już sporo czasu od tamtej jazdy pamiętam ją w miarę
dokładnie (tzn. te momenty, które pamiętam : )) Zacznę od tego, że
nasiona kupiłem w Budynku AR w Krakowie (ktoś dał ten namiar w
komentarzach do opisu powoju). Zowią się Heavenly Blue i jest ich 3 g
w opakowaniu (90-100 szt.), cena 2,20. Wysypałem zawartość trzech
paczek do młynka do kawy. Niestety młynek okazał się za cienki, a
nasiona za twarde, więc zalałem je wrzątkiem (nie w młynku of
Po pięcioletnim maratonie regularnej hiperwentylacji gandzi (najczęściej warszawskiej, niestety) do płuc wydawało mi się, że już zawsze będzie się świecił mały zielony neonik przed moimi oczyma. Nadszedł jednak czas, kiedy brak rutyny także stał się rytuną, ale tą jedyną, którą przyjęłam z entuzjazmem. Później jakoś tak wyszło, że nie było kiedy, albo za co, w każdym razie opaliłam już chyba cały zestaw fifek, jakie zalegały chałupie, zasiane niczym zalążki myśli. A potem nie wiedziałam dlaczego tak cholernie mi się dłużą te dwa miesiące przerwy, skoro nie jestem uzależniona...
*stoje na ulicy.nieruchomo.nagle ruszam.patrze w dol -mam buty na kolkach i wlasnie zblizam sie
do stacji cpn po paliwo.chce skrecic w lewo.nagle-kirownica w moich rekach.tylko kierownica-nie
jest polaczona z butami a jednak moge wlaczyc pomaranczowy , chalasliwy kierunkowskaz i
spokojnie dojechac do dystrybutora .policja tez chce zatankowac .ja bez prawa jazdy ! siadam na
krawezniku i udaje ze to zwyczjne buty...
Przyjemny, słoneczny dzień, wśród znajomych w parku.
W moim krótkim życiu dałem trzy szansę marihuanie. O jedną za dużo.Pierwszy raz wszystko było w porządku, ale za drugim razem miałem bad tripa w takim stopniu że trafiłem na kardiologię.
Przez następne sześć miesięcy brzydziłem się marihuaną.
Pewnego dnia mój kolega T zadzwonił do mnie czy nie mam załatwić czegoś zielonego. Oczywiście będąc dobrym kolegom szybko uruchomiłem znajomości i po 30 minutach miałem materiał w kieszeni. Oczywiście mój dostawca się zmienił od mojej drugiej przygody z marihuaną, pomyślałem że to była jakaś maczanka.
