Dziennik Łódzki

Policjanci z Sieradza zlikwidowali dwie nielegalne plantacje konopi indyjskich innych niż włókniste. Na gorącym uczynku, w trakcie pielęgnacji zakazanych roślin zatrzymani zostali 27 i 30-letni sprawcy przestępczego procederu.

1,5-roczny Piotruś połknął dopalacze, które mama zostawiła na stole. Efekt był straszliwy. Malec stracił przytomność i był w stanie krytycznym. Wykonywał zaledwie sześć oddechów na minutę. Na szczęście w ostatniej chwili został uratowany.

Kartele narkotykowe z Kolumbii urządziły sobie pralnię brudnych pieniędzy w Banku Spółdzielczym w Skierniewicach. Prokuratura zabezpieczyła tam 1,4 mld zł „wypranej” gotówki. To największa w kraju tego typu rekwizycja. W sprawie tej afery występuje dwóch Polaków i trzech cudzoziemców. Czterech już zatrzymano. Wśród nich jest szef gangu. Sąd w Holandii zgodził się niedawno, aby został wydany wymiarowi sprawiedliwości w Polsce.

Członkowie gangu na wielką skalę przemycali z Hiszpanii do Polski marihuanę ukrytą w pudełkach z mandarynkami, pomarańczami, bananami i innymi owocami. W ciągu czterech lat przemycili około pięciu ton narkotyków. Zarobili krocie. Marihuana ukryta w mandarynkach i pomarańczach

Czy marihuana stosowana do celów medycznych będzie mogła być w Polsce legalnie uprawiana? Powstały już założenia do ustawy. "Byłoby taniej, bo polscy pacjenci korzystają z marihuany importowanej z zagranicy" - mówi Paulina Matysiak, posłanka Lewicy z Kutna, wiceprzewodnicząca Parlamentarnego Zespołu ds. Legalizacji Marihuany.

Wierni z parafii w Jedlnie Pierwszym w powiecie radomszczańskim bronią księdza zamieszanego w handel narkotykami. - Chcemy, żeby wrócił do naszej parafii – mówią. - Nigdy jeszcze nie mieliśmy tak wspaniałego duszpasterza...

Pamiętna czarna seria zgonów z powodu zażycia dopalaczy miała miejsce w 2018 roku, kiedy to w Łodzi i Bełchatowie zmarło dziewięć osób. Prowadząca śledztwo w tej sprawie prokuratura dotarła m.in. do 24-letniego Pawła S. i 21-letniego Dariusza Ł. Akt oskarżenia w ich sprawie trafił właśnie do Sądu Okręgowego w Łodzi.

Lekarze od lat pracujący w łódzkiej klinice ostrych zatruć twierdzą, że nie pamiętają takiego przypadku.

Interes prosperował znakomicie do momentu, gdy trzy przesyłki zamiast do adresatów trafiły do biura przesyłek niedoręczonych w Koluszkach.

Na ławie oskarżonych zasiądzie 38-letni Marcin Z. Prokuratura zarzuca mu, że uprawiał i produkował marihuanę na posesji swego wuja w gminie Świnice Warckie (powiat łęczycki). Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do Sądu Okręgowego w Łodzi.

Policjanci ścigają przestępców, którzy u zbiegu ul. Wschodniej i ul. Włókienniczej w Łodzi handlują narkotykami i dawnymi dopalaczami, które teraz nazywają się „nowymi substancjami psychoaktywnymi”. Od początku roku zatrzymali tam 14 delikwentów, wśród których był 16-latek posiadający syntetyczny narkotyk na bazie marihuany.

Sąd Okręgowy w Piotrkowie ponownie uniewinnił 31-latka, z Pabianic, który sprzedawał dopalacze w Bełchatowie. W 2016 r., gdy mężczyznę zatrzymano, handlowanie dopalaczami nie było karalne. Prokuratura oskarżyła go więc o wprowadzanie na rynek substancji szkodliwych dla zdrowia.

Z Kanady do Niemiec i po przepakowaniu dopiero do Polski, a dokładnie do Łodzi. Taka była trasa pierwszego, ponad 7-kilogramowego transportu medycznych konopi do naszego kraju.

Policjanci zatrzymali 29-letniego łodzianina, który handlował groźnymi dopalaczami o mylącej i zwodniczej nazwie... „Gumiś”. Klientem handlarza okazał się 28-latek, który po odbiór dopalaczy przejechał... kradzionym rowerem miejskim.

28-letni wówczas mieszkaniec Pabianic we wrześniu 2016 roku został zatrzymany przez bełchatowskich policjantów. Mężczyzna sprzedawał dopalacze w lokalu położonym na piętrze budynku usługowego przy ul Lipowej. O tym miejscu policjanci sami mówili „twierdza z dopalaczami”. Wiedzieli o nim wtajemnicze

Po tym jak w piątek (20 lipca) Sejm uchwalił nowelizację przepisów, zrównującą dopalacze z narkotykami, w poniedziałek (23 lipca) Małgorzata Niemczyk, poseł PO, opowiadała, że prawo mogłoby działać skuteczniej, gdyby większość rządząca oparła je o zgłaszane przez nią poprawki.

Policjanci na początku maja zlikwidowali plantację marihuany. Uprawiali ją wspólnie zawodowy strażak z Łodzi i jego kolega. Zostali aresztowani. Funkcjonariusz Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi oficjalnie dostał urlop...

"Nic nie wiem o Tajfunie. Nigdy na oczy go nie widziałem. Nie wiem co to za produkt i jakie substancje zawiera. Nie ma takiej możliwości, aby był sprzedawany w moich sklepach."

Pod koniec roku ktoś otruł dopalaczami dwa czworonogi pod Nieborowem.

Martwiliście się już, że trzymająca w napięciu saga urwała się bez konkluzji? My też. Na szczęście jednak - temat powraca, jak zwykle dzięki wnikliwości Dziennika łódzkiego.

Tęskniliście za łódzkim królem dopalaczy? My też. Martwiło nas bardzo, że wieloodcinkowa saga o procesie Dawida B. tak nagle się urwała... Ale nic to, najważniejsze że temat powrócił, czytamy z wypiekami.

Łódź poradziła sobie ze stacjonarnymi punktami sprzedaży dopalaczy - ogłosili triumfalnie piarowcy z Urzędu Miasta Łodzi w ostatnich dniach sierpnia. Prawda jest jednak inna.

Wzorem KMP w Łodzi policja w województwie zaczyna współpracę z parafiami i związkami wyznaniowymi. Chodzi o walkę z dopalaczami.

Kuratorzy sądowi alarmują. Dawniej po używki sięgali licealiści, ale teraz robią to gimnazjaliści, a nawet uczniowie szkół podstawowych.

Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan

  • Gałka muszkatołowa

Gałkę możesz spotkać w dwóch postaciach (chyba że są jeszcze inne): w postaci

zmielonej oraz w postaci całych gałek.


Postać zmielona jest mało praktyczna, gdyż po pierwsze firm ja produkujących

jest multum i trudno trafić na dobry gatunek. Poza tym przechowywana po

zmieleniu w papierowych (!) woreczkach szybko traci swoje własciwosci psychodeliczne

(w przeciwieństwie do zapachowo - smakowych). Jesli jednak masz dostęp

tylko do takiej postaci, to proponuje 2 pełne torebki wsypać do szklanki,

  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

Bardzo pozytywne nastawienie, nastrój wielkanocny, wolna chata

     Wydarzenia opisane w raporcie miały miejsce ok 3 lata temu w Anglii. Raport pisze dopiero teraz bo jak mawiał Sokrates słowo pisane jest niebezpieczne, boje się że nie będę w stanie opisać tego co przeżyłem w słowach ale zdecydowałem się jednak spróbować. Może ten raport pomoże komuś się nastawić dobrze.

 

  • 4-HO-MET
  • Dekstrometorfan
  • Etanol (alkohol)
  • Metoksetamina
  • Miks

Trip nieplanowany. Spotkałem się po długim czasie z moim bliskim przyjacielem i znajomym z liceum. Na pomysł zażycia tych substancji wpadliśmy niespodziewanie, przypadkowo pod wpływem alkoholu. Było to BARDZO głupie i nierozsądne , ale na szczęście nic nikomu się nie stało. Mieliśmy bardzo dobry humor i pozytywne nastroje więc myślę , że to nas uratowało… Wszystko wydarzyło się pewnego zimowego wieczoru...

 

 

Spotkałem się z moim przyjacielem (nazywanym dalej S.) oraz znajomym z liceum, z którym lubię spędzać czas (nazywanym dalej G.). W takim składzie już trochę imprezowaliśmy i zawsze było bardzo pozytywnie.

Wieczór miał byś z założenia wielką imprezką. Chcieliśmy wypić dużo alkoholu, powspominać stare czasy liceum i potem pójść do klubu pobawić się przy dobrym drum&bass.

Około godziny 21 usiedliśmy do wódki. Rozmowy, dobra muzyczka i cały czas wielkie uśmiechy na twarzach. Naprawdę świetnie się nam rozmawiało.