Dziennik Łódzki

Coraz częściej w mieście można wyczuć charakterystyczny, słodkawy zapach "trawki". Młodzież pali ją bez skrępowania, nie przejmując się w ogóle tym, że jest to nielegalne.
Mężczyzna, idący w środku nocy ul. Lnianą, wzbudził zainteresowanie policjantów. Wylegitymowali go i przeszukali. W kieszeni 29-latka znaleziono prawie 6 dekagramów amfetaminy. Prawdopodobnie zaopatruje w narkotyki osiedle, na którym został zatrzymany.
Pasaż Schillera w Łodzi, popularnie zwany "paskiem", to miejsce gdzie spotykają się kolejne pokolenia zbuntowanej młodzieży. Dawniej schodzili się tam anarchiści i skini, a dziś...
ZGIERZ . 200 testów do wykrywania narkotyków starosta przekaże dziś policji. Współpraca mająca na celu zapobieganie narkomanii wśród młodzieży
Rozmawiali ze specjalistą o metodach zapobiegania agresji i przemocy w szkole
Dwaj uczniowie łódzkich szkół średnich staną przed Sądem Okręgowym: jednemu prokuratura zarzuca, że sprzedawał narkotyki młodszym kolegom, a drugiemu - że je posiadał. Widzewska prokuratura skierowała akt oskarżenia do sądu.
Wywozili amfetaminę, a wracali z marihuaną i haszyszem
O przyjeździe Brity do Kutna wiedziało zaledwie kilka osób. I nic dziwnego. Brita bowiem wyszkolona jest w wyszukiwaniu narkotyków...
paczki z amfetaminą
Nauczyciele zauważyli, że niektórzy uczniowie wąchają korektory

Walka o metadon jak walka o ogień

...czyli metadonowa odyseja w kilku aktach. Ciąg dalszy niewątpliwie nastąpi.
Rafał i Tomek, uczniowie liceum, bez najmniejszego zainteresowania obsługi zdjęli z półki pół litra wódki "Soplica" i podali kasjerce
Przygotowaną do produkcji wytwórnię amfetaminy zlikwidowała wczoraj policja w podskierniewickiej wsi.
Szesnastoletni Marcin, uczeń łódzkiego gimnazjum, trafił do szpitala im. Korczaka w Łodzi zatruty zabójczą mieszaniną narkotyków. Chłopak wypalił "skręta" w drodze na zajęcia z profilaktyki uzależnień. Podczas lekcji zasłabł...
Artykuł z Dziennika Łódzkiego autorstwa Marka Juśkiewicza i Roberta Kozubala
Początek sesji egzaminacyjnych na uczelniach to większy ruch u dilerów narkotyków i gorączkowe poszukiwanie przez studentów recept na lekarstwa ułatwiające koncentrację.
Zajawki z NeuroGroove
  • Szałwia Wieszcza

Set & Setting:

Paliłem w domu rodzinnym. Byłem bardzo pozytywnie nastawiony do tej roślinki. Długo przygotowywałem sie do spotkania z czymś niesamowitym, mającym większa nawet moc niż grzyby. Sporo czytałem o szałwii wieszczej. Przed seansem starałem się uspokoić oddech i myśli. Byłem również wierny poprzednim naukom szałwii, bowiem nie był to mój pierwszy raz. nauki szałwii było podobne, jak u innych osób próbujących ekstraktów z niej. Ich treść sprowadzała sie do zachowania swoistej tajemnicy i nierozpowiadania o niej osobom nieprzygotowanym.

  • Kodeina
  • Pierwszy raz

Popołudniowy, czwartkowy chillout. Jutro tylko dwie informatyki w szkole więc postanowiłem zaszaleć. Miejsce: Miasto (apteka), mieszkanie przyjaciela 'H', mój pokój.

Tak więc szperając od paru dni na neuro o kodeinie postanowiłem w końcu się przełamać i zajrzeć do "aptekowej oferty".
18:30 wkraczam do apteki, rzucam krótkie acz stanowcze "Poproszę Antidol 15, 2 paczki". Kobieta nic nie mówiąc położyła na ladę dwie zgrabne paczuszki szczęścia. Zapłaciłem 14zł, włożyłem paczki do prawej kieszeni dresu oraz opuściłem to kliniczne miejsce.

  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

wewnętrzna silna potrzeba odbycia tego tripa, coś mi mówiło, że właśnie teraz jest ten czas grzyby zjedzone w domu

 

 

Przygotowałam lemon tek z 4 gramów grzybów.

Zapaliłam lampki ledowe przy łóżku, włączyłam muzykę, przygotowałam wszystko czego mogę potrzebować w trakcie tripa. Wiedziałam, że to jest dobry moment. Czułam wewnętrznie, że potrzebuję tego tripa, że przyniesie mi on coś dobrego, że czegoś mnie nauczy, że pokaże coś o czym nawet nie śniłam. Nie pomyliłam się….

 

Równo o 22:00 wypiłam wywar z magicznych grzybów, założyłam słuchawki na uszy i czekam.

  • Kodeina
  • Uzależnienie

Wszystko zaczynało się jak u każdego.

Pierwszego razu z kodą (thiocodin) to nawet nie pamiętam, ale wiem że nie urzekła mnie swoim działaniem, wtedy wolałem DXM ale po jakiś 6 m-c znudził mi się i postanowiłem troszkę bardziej zabawić sie z kodeiną.