Dzień zapowiadał się wspaniale. Miał być to mój, K i Johnny’ego pierwszy raz z DMT i byliśmy wszyscy nieźle zestresowani. Było to w godzinach popołudniowych, około 16.-18. Pogoda dopisywała, było niesamowicie gorąco. W drodze do naszej sekretnej placówki wymienialiśmy się jeszcze nadziejami i obawami wobec tego, czego mieliśmy doświadczyć. Gdy już dotarliśmy na miejsce, szybko odpalone zostało bongo. Zioło miało zlikwidować lęki i wzmocnić doświadczenie i w tym raczej się sprawdziło.
Policja tropi dopalacze u zbiegu ul. Wschodniej i Włókienniczej w Łodzi. Zatrzymała 14 osób
Policjanci ścigają przestępców, którzy u zbiegu ul. Wschodniej i ul. Włókienniczej w Łodzi handlują narkotykami i dawnymi dopalaczami, które teraz nazywają się „nowymi substancjami psychoaktywnymi”. Od początku roku zatrzymali tam 14 delikwentów, wśród których był 16-latek posiadający syntetyczny narkotyk na bazie marihuany.
Kategorie
Źródło
Odsłony
557Policjanci ścigają przestępców, którzy u zbiegu ul. Wschodniej i ul. Włókienniczej w Łodzi handlują narkotykami i dawnymi dopalaczami, które teraz nazywają się „nowymi substancjami psychoaktywnymi”. Od początku roku zatrzymali tam 14 delikwentów, wśród których był 16-latek posiadający syntetyczny narkotyk na bazie marihuany.
Przewrót w handlu dopalaczami nastąpił w 2018 roku po tym, jak zaostrzono przepisy i od tej pory kary za posiadanie i handlowanie narkotykami i dopalaczami są takie same: odpowiednio do trzech i 10 lat więzienia. To sprawiło, że sklepiki z dopalaczami poznikały, zaś pokątny handel „nowymi substancjami psychoaktywnymi” odbywa się w internecie lub na ulicy. I właśnie jednym z takich punktów okazał się zbieg dwóch wspomnianych ulic, na co zwrócili uwagę okoliczni mieszkańcy.
- W związku z licznymi zgłoszeniami i sygnałami otrzymywanymi od mieszkańców z centrum Łodzi, które dotyczą pojawiania się tzw. „nowych substancji psychoaktywnych” w rejonie ulicy Wschodniej i Włókienniczej, policjanci z KMP w Łodzi podjęli działania mające na celu ograniczenie tego nielegalnego procederu. Stróże prawa analizując między innymi zgłoszenia, jakie naniesione są na Krajową Mapę Bezpieczeństwa, systematycznie krok po kroku likwidują kolejne miejsca, gdzie pojawiają się niebezpieczne substancje – zaznacza komisarz Marcin Fiedukowicz z KMP w Łodzi.
Komentarze