Według poseł PO z Łodzi, nowelizacja, zrównująca tzw. dopalacze z narkotykami, mogłaby być lepsza

Po tym jak w piątek (20 lipca) Sejm uchwalił nowelizację przepisów, zrównującą dopalacze z narkotykami, w poniedziałek (23 lipca) Małgorzata Niemczyk, poseł PO, opowiadała, że prawo mogłoby działać skuteczniej, gdyby większość rządząca oparła je o zgłaszane przez nią poprawki.

Po tym jak w piątek (20 lipca) Sejm uchwalił nowelizację przepisów, zrównującą dopalacze z narkotykami, w poniedziałek (23 lipca) Małgorzata Niemczyk, poseł PO, opowiadała, że prawo mogłoby działać skuteczniej, gdyby większość rządząca oparła je o zgłaszane przez nią poprawki. W tle tej dyskusji sprawa 2 mężczyzn ze Strzelec Opolskich, których przyczyną śmierci w sobotę mogły być właśnie dopalacze.

Przypomnijmy. Według przegłosowanej przez posłów w piątek nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii oraz ustawy o Państwowej Inspekcji Sanitarnej, dopalacze będą traktowane na równi z narkotykami. Projektodawca tej zmiany to Ministerstwo Zdrowia. Od momentu wejścia w życie nowelizacji (brakuje jeszcze akceptacji Senatu i podpisu Prezydenta RP), za samo posiadanie znacznych ilości dopalaczy będzie groziła kara nawet do trzech lat więzienia, a za handel nimi nawet do lat dwunastu.

Do odpowiedzialności karnej zostaną pociągnięci także posiadacze zabronionych substancji, którym będzie groziła grzywna albo kara więzienia do lat trzech. Umorzenie postępowania będzie możliwe jedynie, w przypadku posiadania nieznacznych ilości dopalaczy na użytek własny.

W poniedziałek swoje wątpliwości przekazała dziennikarzom Małgorzata Niemczyk, poseł PO, w towarzystwie Sebastiana Bohuszewicza, radcy prawnego z Urzędu Miasta Łodzi (Niemczyk współpracowała z UMŁ zgłaszając własny projekt nowelizacji - uwzględniając łódzkie doświadczenia w walce z dopalaczami). - Dobrze, że wreszcie jest, ale mogłaby być o wiele lepsza - komentowała nowelizację autorstwa Ministerstwa Zdrowia poseł Niemczyk. Jej zdaniem nadal będzie można wprowadzać na rynek nowe dopalacze i unikać odpowiedzialności karnej, bo nie są nią objęte tzw. „środki zastępcze” - czyli działające jak zakazane substancje, ale nieuwzględniane jeszcze w ich państwowym rejestrze. Niemczyk i jej partia chciała objęcia ściganiem na podstawie prawa karnego także i tych środków.

Po nowelizacji autorstwa Ministerstwa Zdrowia na producentów „środków zastępczych” można nakładać kary administracyjne: nawet milionowe, ale Niemczyk, argumentowała, że ściąganie takich kar jest skuteczne w niewielu przypadkach. Według posłanki PO, unikanie ich płacenia powinno być traktowane jak przestępstwo.

Wystąpienie Niemczyk jeszcze w poniedziałek skomentował Łukasz Magin, rzecznik klubu PiS w Radzie Miejskiej w Łodzi. Zaznaczył, że nowe dopalacze - tworzone przez chemików zamiast tych już ujętych w rejestrze (to właśnie „środki zakazane”) - szybko do tego rejestru trafią, bo decyzję o jego uzupełnieniu podejmie Ministerstwo Zdrowia, a nie posłowie.

Policja bada, czy to dopalacze były przyczyną śmierci 18-latka i 20-latka ze Strzelec Opolskich. Trzeci mieszkaniec tego miasta trafił w sobotę do szpitala, zatruty nieznaną substancją.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Amfetamina


stuff:amfa,0,25g-0,75g

doświadczenie:dość wszechstronne...

co amph zmieniła: wprowadziła mnie w świat extatycznych uniesień,obdarowała poczuciem totalnego spełnienia w stanie erotycznego amoku i pogrążeniu w transie nieziemskich doznań fizycznych.



Uwierzyłam jej. Bezgranicznie jak dziecko zaufałam jej dobroci, znów niczym beztroskie dziecko-podświadomie kształtowałam jej obraz tak, by idealnie przystawał do mej własnej, sugestywnie zarysowanej rzeczywistości. Zapędziłam siebie samą w ślepy zaułek nieustannego pragnienia.

  • Marihuana

Autor: HolyShaG

Wiek: Wtedy 18 lat.

Waga: ~80kg.

Wzrost: 184cm.

Doświadczenie: Etanol, nikotyna, teina, kofeina, amfetamina (śladowa ilość, praktycznie 0 efektu), THC, bez efektu, za mała ilość.

Set & Setting: Wakacyjna ciepła sierpniowa noc 2009 roku, atmosfera wspaniała - wraz z moim przyjacielem (R) dostaliśmy się na wymarzone uczelnie. Dodatkowo perspektywa, miło spędzonej nocki z miłymi koleżankami. Duża dyskoteka, dużo ludzi. Piątek.

  • 2C-P
  • Tripraport

spotkanie ze zdołowanym znajomym, z którym znamy się jak stare konie. Chęć otwarcia się na niecodzienność, wyabstrahowanie się z zelżałych wglądów. Całość tripa: bezpiecznie mieszkanie, dobra muzyka, park nocą.

Shulgin pisał, że 8 mg to mało, że się wymęczył fizycznie, ale zaskoczony był łatwością komunikacji z drugą osobą w trakcie tripa. Z grubsza potwierdzam.

Spotkaliśmy się wieczorem, zrobiliśmy zakupy, w tym jakiś nabiał na czas "po". Od znajomego dostaliśmy wcześniej 32 mg 2-CP. Proszek w domu rozpuściliśmy zgodnie z regułami sztuki w małej wódeczce, podzieliliśmy na pół, i znów na pół, co dawało 8 mg w ćwiartce płynu (nie w ćwierce wódki, bo nie chcieliśmy się najebać, tylko w jednej czwartej tego, co było, a było jakieś 100 ml). W smaku wódka oczywiście obrzydliwa.

  • Grzyby halucynogenne

Ogólnie neutralne samopoczucie, nijakie. Miejsce: dzika przyroda, jezioro.

Pojechałem samotnie nad mało uczęszczane jezioro z cudownym soczkiem z wywarem z ostatnich kilku gram grzybków które mi zostały. Rozbiłem namiot nad samym brzegiem, perfekcyjnie osłonięty przed obserwacją z naprzeciwległej strony brzegu dzięki gałęziom drzew uginającym się w stronę wody i tworzącym swoisty parasol. Jest tam też spróchniała stara wędkarska kładka na którą dało się wejść. Moim sąsiadem był bóbr, około 15 metrów ode mnie, co okazało się dopiero na drugi dzień po zażyciu. Często odwiedzały mnie też różne ptaki (o których bardzo dziwną obserwację napiszę później).