Proces króla dopalaczy w Łodzi: wideo i ostatni świadkowie

Tęskniliście za łódzkim królem dopalaczy? My też. Martwiło nas bardzo, że wieloodcinkowa saga o procesie Dawida B. tak nagle się urwała... Ale nic to, najważniejsze że temat powrócił, czytamy z wypiekami.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Dziennik Łódzki
Dawid Pierzchała

Odsłony

531

Aż 200 świadków było do przesłuchania podczas procesu Dawida B. - „Króla dopalaczy”. Proces dobiega końca w Sądzie Okręgowym w Łodzi.

Do przesłuchania zostali ostatni świadkowie. Dwaj z nich, którzy mieszkają poza województwem łódzkim, zostaną przesłuchani na odległość.

Maciej M. będzie przepytany podczas transmisji wideo z Sądu Okręgowego w Toruniu, zaś Michał Ch. z Sądu Rejonowego w Ostrowcu Świętokrzyskim. Ten drugi świadek miał być wczoraj przesłuchany. Niestety, transmisja zakończyła się fiaskiem, bo Michał Ch. nie stawił się w sądzie w Ostrowcu.

Także w piątek mieli być przesłuchani, ale już na miejscu w Łodzi, dwaj inni świadkowie: Bolesław G. i Jakub S. Nie wiadomo, czy dostali wezwanie na rozprawę, bo ze strony poczty nie było żadnej informacji w tej sprawie (poczta miała ponad 30 dni na dostarczenie sądowej korespondencji). W tej sytuacji sędzia Edyta Markowicz postanowiła, że wezwanie na kolejną rozprawę Bolesławowi G. dostarczą nie pocztowcy, lecz policjanci. Natomiast Jakub S. nie będzie już wzywany do sądu, gdyż zostaną odczytane jego zeznania ze śledztwa. Tak więc na najbliższej rozprawie na początku grudnia będą zeznawać ostatni świadkowie. Na kolejną rozprawę zostaną też wezwani biegli. Jeśli nie będzie nowych wniosków dowodowych (prokurator i obrońcy, powiedzieli nam, że tego nie przewidują) to nastąpią głosy stron i koniec procesu.

Na ławie oskarżonych zasiada 28-letni łodzianin Dawid B. zwany „Królem dopalaczy”, a także jego wspólnicy: 26-letni Piotr P. z Łodzi, 52-letni Ireneusz C. z Zabrza (tzw. chemicy) i 27-letni Łukasz K. z Łodzi, który był kierownikiem sklepu z dopalaczami i otworzył go mimo zakazu służb sanitarnych.

Prokuratura zarzuca Dawidowi B., że w 2010 r. w Łodzi i innych miastach w kraju poprzez sieć sklepów Smart Szop, których był właścicielem, handlował dopalaczami. Sprzedawał je jako „artykuły kolekcjonerskie”. Wyprodukował i wprowadził do obrotu dopalacze, którym nadawał barwne nazwy: „Koko Mięta, Koko Cherry, Exotic Koko, Black Widow, Smart Shiva, Mister Brain i Hammer.

Na licie pokrzywdzonych są 52 osoby.

Wcześniej Dawid B. został skazany w innej sprawie. Chodzi o zdarzenie z 30 czerwca 2014 r., gdy „Król dopalaczy” - według śledczych - razem z wynajętymi za pieniądze kompanami na parkingu przy centrum handlowym w Łodzi porwali Bartosza Ś. w celu odzyskania od niego długu 81 tys. zł. W sprawie tej Sąd Rejonowy Łódź - Śródmieście skazał Dawida B. na dwa lata więzienia, Jacka C. na dwa i pół roku oraz Łukasza K. na dwa lata więzienia w zawieszeniu na pięć lat. Obrońcy skazanych odwołali się do Sądu Okręgowego w Łodzi, który podtrzymał wyroki z jedną tylko korektą: Dawid B. otrzymał karę w zawieszeniu na pięć lat.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Etanol (alkohol)
  • Grzyby halucynogenne
  • Miks

weekend, siedzę sam w domu, perspektywa grania na kompie/siedzenia na necie/oglądania filmów. Ogólny nastrój - dobry. Komfort psychiczny związany z bezpieczeństwem w domu i pewnością bycia samemu.

Siedzę sobie wieczorkiem, gram w Call of Duty, popijam drinkami, żeby sobie umilić czas. Niestety z mj strasznie lipnie było na osiedlu, nie udało mi się niczego pochytać więc - wódka stary przyjaciel. Ok. godz 21, już lekko sfazowany alkoholem, miałem niesamowitą chcicę na palenie. Brak możliwości, ale non stop wracałem do tego myślami. Wtedy też mnie olśniło, że jeden kumpel ma przecież grzyby, podobno te lepsze, czyli cubensisy, a nie nasze polskie łysiczki. Kumpel mnie uprzedzał, że już po połowie tego co kupiłem jest niesamowita bania grzybowa.

  • Dekstrometorfan
  • Etanol (alkohol)
  • GBL (gamma-Butyrolakton)
  • Miks

 Poniższy trip-raport to opis przeżyć wywołanych przedawkowaniem GBL. Napisałem go w celu przestrogi przed nierozsądnym dawkowaniem.

 Był ciepły wiosenny dzień, a ja wracałem z apteki. Na stacji dworcowej spotkałem trzech kumpli. Chwilę pogadaliśmy pijąc piwo i wtenczas spożyłem przy nich 900mg Dekstrometorfanu. Chwilę potem postanowiliśmy udać się do mnie do domu, celem spokojnego pogadania i pogrania na x360. Wszystko działo sie około godziny jedenastej.

  • Dekstrometorfan

S&S: zima, ponury wieczór jakoś koło 20, faza na przeżycie czegoś fajnegoo. Było to drugie zażycie dXm (po pierwszym tak średnio odczuwałem faze)

Dawka: 450mg (30 tabletek)

Wiek: 17

Exp: Alko, Nikotyna, MJ, DXM, N2O, pseudoefedryna

Godzina 20, sam w domu no to można zaczynać. Tabletki połykane oczywiście w odstępach czasowych.

21.05 poczucie lekkiego dyskomfortu, problemy z koordynacją ruchu, siadam na kompa, zaczynam coś robić żeby sie nie nudzić.

  • Dekstrometorfan
  • Marihuana
  • Metoksetamina
  • Miks
  • N2O (gaz rozweselający)

Set: pozytywny, zasłużyłem na ten trip. Setting: nieduże dwupokojowe mieszkanie, większość tripa w łazience. Timing: połowa 2011.

Jest czwarta po południu. Na biurku w małym woreczku leży pół grama metoksetaminy z dobrego źródła,  czystości, jak twierdzą, 99.2%. O tym, że będzie okazja pierwszy raz popróbować tego specyfiku wiedziałem od dwóch miesięcy. Żona z małą przez tydzień u rodziny, rzadko zdarzająca się okazja na odrobinę psychonautycznej eksploracji. Wątki metoksetaminowe na HR, bluelight i drugs-forum rozczytane, dawki oszacowane, efekty w teorii poznane. Plan taki, żeby zacząć od 30-35mg, żeby upewnić się, że ogarniam efekty. Mając sporo doświadczenia z DXM, zakładam że to będzie lajcik.

randomness