Łodzianin handlował groźnymi dopalaczami "Gumiś". Klient przyjechał po dopalacze kradzionym rowerem

Policjanci zatrzymali 29-letniego łodzianina, który handlował groźnymi dopalaczami o mylącej i zwodniczej nazwie... „Gumiś”. Klientem handlarza okazał się 28-latek, który po odbiór dopalaczy przejechał... kradzionym rowerem miejskim.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Dziennik Łódzki
Wiesław Pierzchała

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

407

Policjanci zatrzymali 29-letniego łodzianina, który handlował groźnymi dopalaczami o mylącej i zwodniczej nazwie... „Gumiś”. Klientem handlarza okazał się 28-latek, który po odbiór dopalaczy przejechał... kradzionym rowerem miejskim.

Wpadka 29-latka oznacza, że za swój proceder odpowie według nowych, znacznie zaostrzonych przepisów, które dopalacze zrównały z narkotykami. Najpewniej jest to pierwszy w Polsce handlarz dopalaczami ujęty po wejściu w życie 21 sierpnia nowych przepisów.

Funkcjonariusze Wydziału do walki z Przestępczością Narkotykową KMP w Łodzi otrzymali sygnał, że na Polesiu grasuje handlarz dopalaczami. Pojechali tam i czatowali. W pewnej chwili zwrócili uwagę na dwóch mężczyzn w wieku 28 i 32 lata. Wyszli z posesji z kamienicą, którą obserwowali stróże prawa oraz podejrzanie się zachowywali.

Policjanci wkroczyli do akcji, zatrzymali obu mężczyzn, wylegitymowali i przeszukali. Starszy z nich był „czysty”, natomiast młodsze posiadał podejrzane środki psychotropowe wyglądające na dopalacze. Ponadto prowadził rower miejski, który – jak się okazało – został skradziony. Następnie policjanci udali się do mieszkania, w którym doszło do zakupu dopalaczy.

- W trakcie przeszukania mieszkania zajmowanego przez 29-letniego mężczyznę zabezpieczono 111 dilerek z substancjami chemicznymi. Już wstępne badania z użyciem testerów narkotykowych potwierdziły, że część z nich stanowią narkotyki - m.in. heroina i MDPV. Łącznie przechwycono około 170 gramów niedozwolonych używek, spośród których około 150 gramów stanowić mogą dopalacze – informuje Marcin Fiedukowicz z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.

Oznacza to, że zdecydowaną większość trefnego towaru stanowiły dopalacze „Gumisie”. Ich nazwa miała zapewne zmylić tych wszystkich, którzy nabraliby wątpliwości co do zawartości torebki foliowej z tym specyfikiem. Oczywiście 28- i 29-latek zostali osadzeni w policyjnej izbie zatrzymań.

Za „mały handel”, czyli za tzw. udzielanie dopalaczy 29-latkowi będzie groziło do 10 lat więzienia. W przypadku „dużego handlu”, czyli tzw. wprowadzania do obrotu – zwykle wiąże się to z produkcją i sprzedażą dopalaczy (lub narkotyków) na dużą skale - grozi do 12 lat więzienia. Natomiast 28-letniemu cykliście – policja wyjaśnia czy on ukradł rower miejski, czy ktoś inny – za posiadanie dopalaczy będzie groziło do trzech lat więzienia. Śledztwo w tej sprawie prowadzą policjanci III komisariatu na Retkini pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Łódź – Polesie.

Przed wpadką 29-latka w Łodzi zatrzymano sześciu handlarzy dopalaczami, z których trzech decyzją sądu zostało aresztowanych tymczasowo. Policjanci znaleźli przy nich 7 kg środków psychotropowych, z których zdecydowana większość, jak się podejrzewa (badania wciąż trwają), to dopalacze. O tym jak bardzo potrafią być groźne dla zdrowia i życia świadczy niedawna czarna seria, kiedy to po spożyciu dopalaczy w Łodzi i Bełchatowie zmarło 10 osób.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan

Set & Setting - Mieszkanie własny pokój, centrum Warszawy, start godzina 16:30. Pozytywne nastawienie mentalne i ogromny ciąg na trip.

Dawkowanie - Pusty żołądek DXM 195mg - 30min - niewielki obiad + w trakcie DXM 300mg + 2 piwa później | 15mg - 1 tab 5.8mg/kg

W&D - 20 lat, Etanol, THC, dopalacze (tajfun, green zone)

  • LSD-25

Wstęp:

  • Tytoń

"Na początku należałoby się zastanowić dlaczego palę. Co sprawia, że czasem z wysiłkiem zdobywam paczkę papierosów bo akurat kiosk zamykają, albo ubieram się po uszy, aby wyjść podczas godzin pracy poza „zakazany” teren i mimo chłodu i padającego deszczu ze śniegiem jestem w stanie marznąć, aby tylko można było puścić dymka. Jest wiele sytuacji, w których niejednokrotnie z czegoś rezygnujemy, ale nie dotyczy to palenia. A może warto przypomnieć sobie kiedy był ten pierwszy raz.

  • 4-ACO-DMT
  • Pierwszy raz

Wszystkie próby badawcze dokonano we własnym pokoju (często nazywanym laboratorium). Testowano na szczurze. Łóżko; dobra muzyka na słuchawkach. Wieczór jako podstawowa pora badań. Aplikowano zwykle w okolicach 19-20 godziny.

 

Bazując na kilkukrotnym doświadczeniu z tryptaminami, badany obiekt postanowił swoje pierwsze doświadczenie spisać i zawrzeć w bardzo krótkim (after) trip reporcie. Będzie to TR z perspektywy szczura laboratoryjnego.

 

Próby badawcze zostały popełnione w 2010 roku w maju i wrześniu. Tekst oparto na podstawie zaobserwowanych, zapisanych, zapamiętanych odczuć w trakcie (i tzw. wrażeń „po”) psychodelicznej eksploracji.