Anadenanthera Columbrina
Wstęp
Policjanci na początku maja zlikwidowali plantację marihuany. Uprawiali ją wspólnie zawodowy strażak z Łodzi i jego kolega. Zostali aresztowani. Funkcjonariusz Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi oficjalnie dostał urlop...
Policjanci na początku maja zlikwidowali plantację marihuany. Uprawiali ją wspólnie zawodowy strażak z Łodzi i jego kolega. Zostali aresztowani. Funkcjonariusz Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi oficjalnie dostał urlop...
Policjanci kryminalni z VI Komisariatu Komendy Miejskiej Policji w Łodzi wpadli na trop plantacji marihuany m.in. dzięki tzw. zdjęciom z lotu ptaka.
Na rogatkach Łodzi, na prywatnej działce przy ulicy Byszewskiej znajdowała się prowizoryczna "szklarnia". Dwóch mężczyzn uprawiało tutaj kilkadziesiąt krzaków marihuany.
Policjanci w świąteczny czwartek, 3 maja ok. godz 11 przyjechali na wytypowaną wcześniej działkę. Na miejscu było dwóch 42-latków. Gdy policjanci podeszli do podejrzewanych mężczyzn, ci właśnie odurzali się narkotykiem. Początkowo mieli pretensje do funkcjonariuszy, że im przeszkadzają. Po chwili zakończyli palenie skrętów z marihuaną a na ich rękach zagościły kajdanki.
W szklarni przy ulicy Byszewskiej znajdowało się 78 donic z krzakami marihuany. Dodatkowo policjanci zabezpieczyli również susz roślinny.
W czasie przeszukania mieszkań podejrzanych policjanci zabezpieczyli dalsze 10 sadzonek konopi oraz blisko 238 gramów marihuany. Czarnorynkowa wartość zabezpieczonej plantacji to około 65 tys. złotych.
- W ręce stróżów prawa wpadło blisko 246 gramów gotowego suszu roślinnego i 88 sadzonek konopi w różnych fazach wzrostu, z których można wyprodukować blisko 1936 gramów marihuany - mówi nadkom. Adam Kolasa z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
Po zatrzymaniu okazało się, że jeden z zatrzymanych mężczyzn to zawodowy strażak, który w ostatnim czasie służył w Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej na Górnej w Łodzi. Zgodnie z ustawą strażak powinien zostać niemal natychmiast zwolniony ze służby.
Obaj mężczyźni nie byli wcześniej notowani. Usłyszeli prokuratorskie zarzuty posiadania znacznej ilości marihuany oraz uprawy narkotyków. Grozi im za to do 10 lat pozbawienia wolności. Sąd zdecydował o aresztowaniu mężczyzn na okres 3 miesięcy.
Zgodnie z Ustawą o Państwowej Straży Pożarnej strażak, przeciwko któremu prowadzone jest postępowanie karne, powinien natychmiast zostać zawieszony. W tej sytuacji mówimy o złapaniu na gorącym uczynku funkcjonariusza, który nie tylko odurzał się narkotykami, ale i je uprawiał.
Strażaka zawiesza się w czynnościach służbowych, na czas nie dłuższy niż 3 miesiące, w razie wszczęcia przeciwko niemu postępowania karnego w sprawie o przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego lub przestępstwo skarbowe umyślne. (Art. 39. 1)
42-letni zawodowy strażak został aresztowany przez sąd i osadzony w Areszcie Śledczym w Łodzi. Tymczasem z naszych informacji wynika, że równolegle w straży pożarnej był na... urlopie.
- Dokumenty z Sądu Rejonowego dla Łodzi Widzewa wpłynęły do Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi w czwartek, 10 maja. Tego samego dnia zapadła decyzja o zawieszeniu funkcjonariusza na okres trzech miesięcy - mówi st. sekc. Łukasz Górczyński, oficer prasowy KM PSP w Łodzi.
Koledzy aresztowanego strażaka mówią, że w pracy był zawsze sumienny, trzymał się obowiązujących procedur i nic nie wskazywało na to, że mógł w czasie wolnym zajmować się nielegalnym procederem.
Letni wieczór, mieszkanie i blokowisko.
ETH-LAD to dziwna substancja. Lizergamid, ale tworzący specyficzne dla siebie nastroje i odczucia, w dużym stopniu różne od LSD. Siadający na głowie mocno, ale i pozostawiający w miarę trzeźwy ogląd rzeczywistości. Mniej wizalny, a bardziej szatkujący na kawałki poczucie upływu czasu i powiązań przyczynowych. W pewnym stopniu też mocniej dysocjujący od LSD. Oczywiście to tylko mój subiektywny odbiór tego doświadczenia, da się jednak wyczuć charakterystyczny emocjonalny „znak rozpoznawczy”.
Autor: Nikoś
Set & Setting: samopoczucie dobre,małe zdenerwowanie, ponieważ za około 1,5 godziny miałem iść do domu.
Dawka: około 150 mg
Doświadczenie: alkohol, MJ, Amfetamina, Mefedron
19.30 Zaaplikowałem mefe, z początku nic nie czułem więc pomyślałem, że feta jest jednak lepsza.
19.45 Nagle poczułem dziwne uczucie i nogi zaczęły mi się wykręcać a w głowie czułem wielką euforię, z początku nie mogłem jej opanować.
Zmiana testu smakosza w niezwykłą podróż ^.^
Witam!
Początkowo moja przygoda miała być degustacyjna w celu dalszego kolekcjonowania, lecz zamieniła się w fajne doświadczenia i fajny TRIP. Zamówiłem w niedzielę 2g Alfy PvP, 1g 4-FMA oraz 0,5g "CoCo Euphoric", doszło we wtorek, w gratisie dostałem dwie mieszanki ziołowe, które odsprzedałem znajomym oraz odsprzedałem 1g Alfy PvP.