Newsweek

Nafukani

"Właśnie zaczyna się sesja i czas nocnego wkuwania. Misiek zgromadził zapas amfy. Przez trzy tygodnie będzie chodził naćpany, ale zda celująco." - interesująca reklama amfetaminy w polskiej edycji Newsweeka!
Poseł Jerzy Budnik czyści Polskę z narkoli, poczynając od Wejherowa.
Czy ujawnienie nowego środka dopingującego zaostrzy walkę z nielegalnym wspomaganiem, czy wręcz przeciwnie - będzie początkiem jego legalizacji?
Po 25 latach istnienia Monar przechodzi generalny remont. Romantyczne metody założyciela stowarzyszenia Marka Kotańskiego odchodzą w przeszłość.
W dziedzinie walki z narkotykami USA są coraz odleglejsze od liberalizującej swą politykę Europy i Kanady - Artykuł z Newsweeka
W dziedzinie walki z narkotykami USA są coraz odleglejsze od liberalizującej swą politykę Europy i Kanady - Artykuł z Newsweeka
Coraz więcej Holendrów uważa, że liberalna polityka wobec narkotyków nie zdała egzaminu. Narkobiznes rozwija się żywiołowo

Kwiaty zniszczenia

W Afganistanie produkcją opium zajmują się wszyscy: zubożali rolnicy, lokalni bonzowie, a nawet policjanci...
Newsweek: Nasza publikacja o Polakach sprzedanych do więzień w Ameryce Płd. pomogła im w zachowaniu wolności
Marihuana w sprayu na stwardnienie rozsiane
Moda na wolne od dymu kluby nocne i puby dotarła do Europy
Kanadyjski rząd postanowił skończyć z karami więzienia za posiadanie małych ilości marihuany
W polskim wojsku rośnie narkomania

Władze Kopenhagi pod pretekstem walki z narkotykami zamierzają zlikwidować Christianię, ostatnią kolonię hippisów. W istocie chodzi o drogie grunty.
Prezydent Putin wypowiedział wojnę rosyjskiej mafii narkotykowej. Czy zatrzyma falę narkomanii?
Kofeina i alkohol lekarstwem na udar mózgu.

Krzesło znów jest krzesłem

Można mieć w życiu wiele radości, ale nie wolno mieć szczęścia. Szczęście szkodzi.

Uczeni przestrzegają przed zażywaniem ecstasy.

Kiedyś więźniowie pili "czaj", dziś wciągają amfetaminę. Polskie zakłady karne zalewa fala narkotyków.

Narkobiznes to spółka wielkich przemytników i okazyjnych palaczy marihuany - twierdzi Pérez-Reverte.

Sprzedani

Akcja TVN i "Newsweeka": lekkomyślność, pazerność, głupota wplątały Polaków w afery narkotykowe. Czy teraz muszą ginąć w więzieniach Ameryki Południowej?
W USA rośnie liczba gwałtów popełnianych przy użyciu zabójczej pigułki GHB, która działa jak usypiający narkotyk

Narkotyk leczy z narkomanii

Francuski lekarz pracujący w peruwiańskiej dżungli odkrył nowy sposób pomagania narkomanom. Podaje pacjentom wywar z rośliny halucynogennej.

Boska czekolada

Prawdziwa historia czekolady rozpoczęła się ponad dwa i pół tysiąca lat temu w Ameryce Środkowej. Pierwszymi amatorami tego przysmaku byli Majowie.
Czy stara zasada: "jeżeli problemu nie możesz pokonać, to naucz się z nim żyć" sprawdzi się w kampanii antynarkotykowej? - Artykuł z Newsweeka autorstwa Krystyny Romanowskiej
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne

W sumie nie jest to sam wlasciwy trip-report, ale raczej krótkie, fikcyjne opowiadanko, które można potraktować jako trip-report. "Szpulka" powstała z właściwych doświadczeń psychodelicznych i długich przemyśleń jakie wywarły one na subtelny umysł. Pisane na trzeźwo, ale tak, by uchwycić jak najwięcej tych najwłaściwszych doznań.

  • Szałwia Wieszcza

Set & Setting:

Paliłem w domu rodzinnym. Byłem bardzo pozytywnie nastawiony do tej roślinki. Długo przygotowywałem sie do spotkania z czymś niesamowitym, mającym większa nawet moc niż grzyby. Sporo czytałem o szałwii wieszczej. Przed seansem starałem się uspokoić oddech i myśli. Byłem również wierny poprzednim naukom szałwii, bowiem nie był to mój pierwszy raz. nauki szałwii było podobne, jak u innych osób próbujących ekstraktów z niej. Ich treść sprowadzała sie do zachowania swoistej tajemnicy i nierozpowiadania o niej osobom nieprzygotowanym.

  • 4-HO-MET
  • Katastrofa

Podekscytowanie, bardzo dobry humor, zniecierpliwienie. Oczekiwałem 'syndromu boga', zupełnego odrealnienia, ciekawych przemyśleń. Miejsce: U kumpla w domu, wieczór i noc.

Chciałbym zacząć od wstępu. Miał to być mój pierwszy raz z taką substancją, spodziewałem się po niej wiele, miałem nadzieję na mistyczne przeżycia i doznania. Trip miał wyglądać w ten sposób, że leżymy sobie z kumplem (nazwę go A.) u niego w pokoju (nota bene bardzo przytulnym i pozytywnie nastawiającym) i rozmawiając dzielimy się przeżyciami. Początkowo było zupełnie tak jak sobie wyobrażałem, a nawet lepiej. Co było później? Przeczytajcie.

  • Inhalanty
  • Pozytywne przeżycie

nastawienie: pozytywne miejsca: winda, pokój

Raport praktycznie "surowy", jest to scalony opis kilku przeżyć z trzech dni.

Kupiłem sobie z rana gaz, wracając do domu kirałem w windzie, kroki na klatce odbijały się mechanicznym pogłosem, przekręcanie klucza w zamku nasuwało skojarzenia z czymś o tyle mechanicznym co i owadzim, ot molibdenowy skarabeusz przebierający odnóżami. Później za dnia, były jeszcze 3 podejścia, ale prawdziwa faza zaczęła się wieczorem.

Kiram, "buchy" oporowe.
1 wdech: zaczyna się charakterystyczne pulsowanie;

2 wdech: dźwięk dostał echa, pogłosu, obrazek zaś dostał głębi;