Pierwszy raz z psychodelikiem klasycznym.
By sprawdzić sposoby powstrzymania nowych odmian nielegalnych narkotyków, rząd Prezydenta Mahmouda Ahmadinejada powrócił do niektórych punitywnych metod z początków Islamskiej Rewolucji.
Stan obecny
Ani represyjne akcje, ani kontynuowane używanie strategii prewencyjnych, które zostały wprowadzone w późniejszych czasach, nie przynosi rozwiązania.
Szacunki liczby Irańczyków używających narkotyków różnią się znacznie. Dowódca Irańskich sił wymiaru sprawiedliwości, Generał Esmail Ahmadi-Moqaddam, powiedział, iż mamy 1.2 miliona uzależnionych oraz około 700 000 tych, których można uznawać za rekreacyjnych użytkowników. Inni podają twierdzą, że prawdziwe liczby są znacznie większe. Różni eksperci i członkowie parlamentu mówią, że mamy około 4 miliona uzależnionych i 2.5 miliona okazjonalnych użytkowników, podczas gdy inne szacunki sugerują nawet 9 milionów ludzi (szacunki zależą między innymi od tego co uważa się za narkotyk - przyp. slu).
Podczas gdy Brytania wydaje każdego dnia 3 miliony funtów, by zwalczyć związaną z narkotykami przestępczość, Tom Lloyd, były szef policji Cambridgeshire, mówi że nadszedł czas na radykalną akcję. [G2:1183 class=left]
(Dziennik) Choć wiedziała, że lada moment może urodzić, zażyła sporą dawkę heroiny (TO SIĘ NAZYWA UZALEŻNIENIE - przypis). Jej dziecko przyszło na świat dwie godziny później - odurzone narkotykiem. Lekarze z jednego z warszawskich szpitali uspokajają, że maleństwo czuje się dobrze. Matka-narkomanka stanie przed sądem.
Starszy stopniem przedstawiciel Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC) zaprzeczył, iż Iran jest na szlaku przemytu narkotyków. (UPDATE) [G2:1083 class=left]
Uzależnieni powinni mieć przepisywane ‘twarde’ narkotyki, powiedział szef policji z Tayside (UK) wzywając do nowego podejścia w obchodzeniu się z problemem. [G2:1039 class=left]
Własny pokój, samotnie. Pozytywne nastawienie.
Pierwszy raz z psychodelikiem klasycznym.
Wczesniej nigdy nie mialem zamiaru jeść grzybków, choć doświadczenie z innymi Dragami mam spore bo na koncie oprócz MJ, amfetaminy, XTC, znalazły się także papierki (LSD), a przeciez to także mocne psychodeliki, a raczej najmocniejsze. Grzybków poprostu bałem się zjeść, że trafią mi sie jakieś trujące......ale do rzeczy jak już się trafiły to jeszcze w dodatku na uczelni załatwiła mi koleżanka od swojego kumpla bo akurat przywiózł świerze z południa Polski. Były świerze więc zakupiłem od niego dwie porcje (dla mnie i dla kolegi). Było ich po około 30 sztuk na głowę.
Pozytywne wyluzowane nastawienie.
Miałam styczność z różnymi psychodelikami, ale meskalina była mi nowa. Czytałam „Drzwi percepcji” Huxleya, wspomnienia Witkacego, słyszałam opowieści znajomych, ale nie byłam szczególnie podekscytowana kiedy miałam już w ręce butelkę z miksturą z peyotlu. W życiu próbowałam wielu różnych substancji i powoli zaczęłam odczuwać, że nie wynoszę już zbyt wielu nowych doświadczeń z zażywania psychodelików, tak jak to było na początku.
Brak nastawienia, lekkie zdenerwowanie. Nie przymierzałem się do doświadczenia psychodelicznego tego dnia. Wiedziałem, że istnieje możliwość, że będę zmuszony je połknąć jednak, gdyby to tego doszło myślę, że efekty 2C-B byłby akurat najmniejszym moim problemem.
Cześć i czołem. To nie będzie typowy tripraport, a raczej historia, w której takowy się znajdzie.
Z głowy jednak wspomnienia ulatują, a “papier” nie dość, że przyjmnie wszystko to i trwałość ma dłuższą. Z resztą w internecie nic nie ginie, a to jest coś, co chcę opisać sam dla siebie.