CBA rozbiło „hurtownię narkotyków”

Narkotyki, warte na czarnym rynku około miliona złotych, zabezpieczyło Centralne Biuro Antykorupcyjne w mieszkaniu w jednej z podwarszawskich miejscowości. CBA trafiło na hurtownię przez przypadek.

a.

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

2390

Narkotyki, warte na czarnym rynku około miliona złotych, zabezpieczyło Centralne Biuro Antykorupcyjne w mieszkaniu w jednej z podwarszawskich miejscowości. CBA trafiło na hurtownię przez przypadek. Podczas akcji zatrzymano trzy osoby. Na trop „hurtowni narkotyków” funkcjonariusze wpadli prowadząc śledztwo w sprawie grupy przestępczej korumpującej urzędników państwowych.

W mieszkaniu zatrzymanych dwóch mężczyzn i kobiety funkcjonariusze zabezpieczyli ok. pięć i pół kilograma czystej amfetaminy (pozwala na przygotowanie ok. 100 tysięcy działek), kilkaset gramów kokainy, ponad 100 porcji haszyszu i ponad kilogram marihuany, setki tabletek extasy. W lokalu znaleziono też, min. setki torebek strunowych do porcjowania narkotyków, dziesiątki rękawiczek, kilka wag laboratoryjnych. Według CBA, to jedna z największych ilości narkotyków zabezpieczona przez organy ścigania w ostatnim czasie. Czarnorynkowa wartość zajętych narkotyków sięga miliona zł.

– Ze względu na dobro śledztwa i jego dynamiczny rozwój nie możemy ujawnić imion i inicjałów zatrzymanych oraz mówić o szczegółach sprawy. Przynajmniej jedna z zatrzymanych osób jest powiązana z grupą przestępczą korumpującą urzędników państwowych - poinformował dyrektor gabinetu szefa CBA Tomasz Frątczak.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Pan Prezes (niezweryfikowany)

Pewnie było związane z tym LPR i tego Przemysława Andrejuka. Pewnie mu hurtowi dilerowie dali kasę i pomysł na nowy przepis o „przeciwdziałaniu narkomani” żeby mogli windować w górę cenę na narkotyki.
Anonim (niezweryfikowany)

W tv widziałem, że w znalezionych narkotykach były takie kremowe kapsułki...czyżby czyste MDMA????
Anonim (niezweryfikowany)

5500g amfetaminy to ~100,000 działek?? LOL Taką działką, to chyba tylko chomik się może naćpać. 5500g x 40zł = 220000zł. Dajmy nawet 440000 (może mieszają 1:1 z jakimś wypełniaczem) 1000g x 30 = 30000zł 100 porcji (niech będzie to 1g) = 3000zł setki tabletek XTC 999 x 10zł = 9990zł Czyli nawet po przyjęciu takich z dupy wziętych warotści, przesadzonych cen , to wyszło ~482990zł, a nie milion.
Anonim (niezweryfikowany)

i kilkaset gramów kokainy - co daje jeszcze ze 100-150 tysięcy złotych więcj
Anonim (niezweryfikowany)

Ah - i co ja mówię. Jeszcze oczywiscie to wszystko rzenione jakieś 3x conajmniej. Feta też pewnie conajmniej podwójnie. Alors. Wychodzi nawet grubo ponad milion. Proste. Tylko nie wiem czy policji wolno w domyśle już ustalać, że materiał będzie sprzedawany nieuczciwie. To już inna kwestia. Z cenami - to wiadomo histeria dziennikarska - czy też raczej próba stworzenia większego rozgłosu - tzw "dużej sprawy". Dziennikarstwo w Polsce do najuczciwszych przecież nie należy. Policja także zresztą. eh
Anonim (niezweryfikowany)

jesli to czysta feta byla, to mozna spokojnie policzyc razy piec...
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Obudziłem sie rano około godziny 9 u mojej byłej już(ufff) dziewczyny C, ogarnelismy mieszkanko, zjedlismy po jednej kanapce z twarogiem, popiłem około pół litrem soku porzeczkowego (inhibitor Mao<3) i czekalismy na naszego ziomeczka (B.) po niedlugiej chwili zapukał do drzwi i wszedł do nas z podekscytowanie i nastawieniem na przyjemny trip ( nigdy w zyciu nie brał zadnych narkotyków oprócz THC) spakowalismy wczoraj nazbierane kapelusze wolnosci i ruszylismy w strone przystanku autobusowego

Po około 5 minutach od wyjścia z autobusu od razu zajęliśmy się konsumpcją moich ulubionych łysic <3 Jakos inaczej zapamiętałem ich smak, był raczej łagodny i neutralny, teraz aplikacja kapeluszy wolności sprawiła mi lekki trud, lecz cała porcja zniknęła praktycznie na raz, zapita wodą (Jedynie mojej dziewczynie C.) sprawiło to delikatny trud, wypluła wszystko, lecz namówiłem ją do po prostu szybkiego połknięcia (hehehe). zaczynamy przechadzkę po lesie, mój ziomeczek (nazwijmy go B.) bardzo dobrze zna ten las, wiec idziemy w pewnym kierunku, czyli miejscem pogrzebu mojej i C.

  • 4-HO-DET
  • Pozytywne przeżycie

Miałem dłuższą przerwę od psychodelików. Mój stosunek do nich przez ten czas mocno się zmienił, tak jak sporo zmieniło się w moim życiu. Jakaś część mnie wypatrywała tego dnia z nutką nostalgii. Od razu po powrocie z pracy skierowałem się ku szafce gdzie miałem schowanego 4-ho-det'a. Koleżanka mówiła, że 25 mg.
Zważyć? - zapytał się zdrowy rozsądek.
Nie no ona jest odpowiedzialna, zresztą tego proszku jest tak malutko, że wydaje się być raczej mniej niż 25 mg, szkoda czasu. - odpowiedziałem sobie w myślach niczym rasowy wygłodzony narkus.

  • Marihuana
  • Odrzucone TR
  • Pierwszy raz

Miejsce : las , domek na drzewie Osoby : jedna osoba oprócz mnie Nastrój : wesoła Myśli : moj chłopak nie był by zadowolony jak by sie dowiedział co robię Oczekiwania : chce być po tym wyluzowana i chce sie śmiać

Mój pierwszy raz z marihuaną według mnie był to bad trip. 12.00 rano poszłam z koleżanka nazwijmy ją litera P do lasu na taki domek na drzewie. Miałyśmy ze sobą 2 piwa i zielone. Nie wiem skąd ono było (zielone) bo to było P. Mojej koleżanki to nie był pierwszy raz mówiła,że jest fajnie , że jest sie wyluzowanym i sie ze wszystkiego śmieje. Stwierdziłam ze czemu nie można spróbować. 12.30 byłyśmy na miejscu. Siedzimy juz w domu na drzewie otworzyłyśmy piwa. P nabiła fifke i dała mi ją. Powiedziała, że mam palić pierwsza.

  • LSD-25

To było siedem lat temu, dokładnie 1 sierpnia 1996. Takich dat nigdy się nie zapomina, takie dni pamięta się do końca dni na tym świecie, przynajmniej ja:)


Był słoneczny dzień, olimpiada w Atlancie i Hoffman do podjęcia z BABĄ NA ROWERZE - taki obrazek jak wiecie:) Było dwóch kumpli i trochę żetonów już na koncie. Jednak BABA NA ROWERZE z 1 sierpnia 1996 była najbardziej wyjątkową z bab! Przywieziona prosto z Amsterku aż kleiła się w łapach. Była świeżutka a jej oleistość napawała nadzieją niezłej jazdy...