CBA rozbiło „hurtownię narkotyków”

Narkotyki, warte na czarnym rynku około miliona złotych, zabezpieczyło Centralne Biuro Antykorupcyjne w mieszkaniu w jednej z podwarszawskich miejscowości. CBA trafiło na hurtownię przez przypadek.

a.

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

2391

Narkotyki, warte na czarnym rynku około miliona złotych, zabezpieczyło Centralne Biuro Antykorupcyjne w mieszkaniu w jednej z podwarszawskich miejscowości. CBA trafiło na hurtownię przez przypadek. Podczas akcji zatrzymano trzy osoby. Na trop „hurtowni narkotyków” funkcjonariusze wpadli prowadząc śledztwo w sprawie grupy przestępczej korumpującej urzędników państwowych.

W mieszkaniu zatrzymanych dwóch mężczyzn i kobiety funkcjonariusze zabezpieczyli ok. pięć i pół kilograma czystej amfetaminy (pozwala na przygotowanie ok. 100 tysięcy działek), kilkaset gramów kokainy, ponad 100 porcji haszyszu i ponad kilogram marihuany, setki tabletek extasy. W lokalu znaleziono też, min. setki torebek strunowych do porcjowania narkotyków, dziesiątki rękawiczek, kilka wag laboratoryjnych. Według CBA, to jedna z największych ilości narkotyków zabezpieczona przez organy ścigania w ostatnim czasie. Czarnorynkowa wartość zajętych narkotyków sięga miliona zł.

– Ze względu na dobro śledztwa i jego dynamiczny rozwój nie możemy ujawnić imion i inicjałów zatrzymanych oraz mówić o szczegółach sprawy. Przynajmniej jedna z zatrzymanych osób jest powiązana z grupą przestępczą korumpującą urzędników państwowych - poinformował dyrektor gabinetu szefa CBA Tomasz Frątczak.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Pan Prezes (niezweryfikowany)

Pewnie było związane z tym LPR i tego Przemysława Andrejuka. Pewnie mu hurtowi dilerowie dali kasę i pomysł na nowy przepis o „przeciwdziałaniu narkomani” żeby mogli windować w górę cenę na narkotyki.
Anonim (niezweryfikowany)

W tv widziałem, że w znalezionych narkotykach były takie kremowe kapsułki...czyżby czyste MDMA????
Anonim (niezweryfikowany)

5500g amfetaminy to ~100,000 działek?? LOL Taką działką, to chyba tylko chomik się może naćpać. 5500g x 40zł = 220000zł. Dajmy nawet 440000 (może mieszają 1:1 z jakimś wypełniaczem) 1000g x 30 = 30000zł 100 porcji (niech będzie to 1g) = 3000zł setki tabletek XTC 999 x 10zł = 9990zł Czyli nawet po przyjęciu takich z dupy wziętych warotści, przesadzonych cen , to wyszło ~482990zł, a nie milion.
Anonim (niezweryfikowany)

i kilkaset gramów kokainy - co daje jeszcze ze 100-150 tysięcy złotych więcj
Anonim (niezweryfikowany)

Ah - i co ja mówię. Jeszcze oczywiscie to wszystko rzenione jakieś 3x conajmniej. Feta też pewnie conajmniej podwójnie. Alors. Wychodzi nawet grubo ponad milion. Proste. Tylko nie wiem czy policji wolno w domyśle już ustalać, że materiał będzie sprzedawany nieuczciwie. To już inna kwestia. Z cenami - to wiadomo histeria dziennikarska - czy też raczej próba stworzenia większego rozgłosu - tzw "dużej sprawy". Dziennikarstwo w Polsce do najuczciwszych przecież nie należy. Policja także zresztą. eh
Anonim (niezweryfikowany)

jesli to czysta feta byla, to mozna spokojnie policzyc razy piec...
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan

S&S: Chawir, wolny dzień, własny pokój, 84 kg mnie, 600 mg deksa, łóżko i słuchawki.

Wiek: 27.

Doświadczenie: THC, Amfa, XTC, Mef, Grzybki, Kodeina, Ketony, Haszysz, DXM.

Na początku chciałem zaznaczyć, że to mój dziewiczy trip-raport i postanowiłem go napisać nie tylko z powodu tego, co doświadczyłem, ale chciałem przede wszystkim dołożyć własną cegiełkę do tej wspaniałej i często wykorzystywanej przeze mnie bazy danych wszelakich narkoprzeżyć.

  • Etanol (alkohol)
  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Mieszkanie znajomej kumpla, później trip do lasu nad staw i powrót do tego samego mieszkania, na końcu moje własne mieszkanie. Nastawienie jak najbardziej pozytywne, dobra ekipa, otwartość na ludzi, chęć przeżycia nowych doznań.

... czyli o tym jak poznałem gładki wszechświat muzyki latając na świetlnych wielorybach :D

Na początku trzeba dodać, iż tak na prawdę to przeżycie było moim pierwszym doświadczeniem z grzybkami. Za pierwszym razem mój mózg chyba nie był na to przygotowany, a dawka wynosiła około 20 suszonych łysiczek, przez co efektów nie było praktycznie wcale. Od tego czasu miałem styczność z paroma psychodelikami, które zadziałały, jednak żaden z nich nie dał tego co opisywany teraz trip...

Ale przejdźmy do rzeczy :)

  • Bieluń dziędzierzawa (datura stramonium)
  • Bieluń dziędzierzawa (datura stramonium)

Wydarzenia te miały miejsce w październiku 1997. Był dzień nauczyciela więc nie było szkoły i postanowiłem przyjechać do domu. I tak jakoś wyszło że znalazłem się na imprezie u kumpla. Nic nadzwyczajnego, każdy coś pił, leciala muza itp. W pewnym momencie kumpel wyciągnął kilka kasztanów. Rozłupał jednego i spytał czy chce. Nie czekając na odpowiedź zaczął wpieprzać jego zawartość. Skusiłem się i zeżarłem z pół kasztana. Smak był całkiem ok tylko suchość mnie później denerwowała.

  • Amfetamina
  • Pierwszy raz

Chęć spróbowania czegoś nowego.

Wyglądało to na zwykły dzień bez wielkich wrażeń. Kolega napisał czy się spotkamy, był to luźny dzień, nie miałam żadnych planów więc czemu by nie. Koło jakiejś 19 wyszłam z domu, na spokojnie zdążyłam się pomalować, ubrać itp. Jeździliśmy autem jak zawsze A potem wylądowaliśmy u niego jak zawsze i chillowalismy przy muzyczce. Siedzimy z dobrą godzinę aż on pyta czy mogą wpaść jego znajomi  i posiedzimy razem,  nie miałam nic przeciwko, pojechaliśmy po nich (2 kolegów i kolezanka).