Poniedziałek ( 7.06.99 ) był pierwszym z serii pięciu dni,które spędziłem razem z moją klasą w Zakopanem.
Marihuana, kokaina, heroina, amfetamina, klefedron i Alfa PVP – w sumie prawie 24 kg narkotyków i substancji psychotropowych o czarnorynkowej wartości 1,25 mln zł przejęli stołeczni policjanci. Zatrzymano 20-letniego mężczyznę. Magazyn zorganizował on w aucie stojącym pod domem.
Marihuana, kokaina, heroina, amfetamina, klefedron i Alfa PVP – w sumie prawie 24 kg narkotyków i substancji psychotropowych o czarnorynkowej wartości 1,25 mln zł przejęli stołeczni policjanci. Zatrzymano 20-letniego mężczyznę. Magazyn zorganizował on w aucie stojącym pod domem.
Policjanci ruszyli do akcji jak tylko dowiedzieli się, że jeden z mieszkańców Pragi Północ może mieć duże ilości narkotyków. Kiedy 20-latek swoim renault clio podjechał pod blok, ruszyli do akcji.
Najpierw poczekali, aż mężczyzna przesiądzie się do Chevroleta Lacetti zaparkowanego nieopodal bloku. Wtedy doszło do zatrzymania.
Okazało się, że podejrzany właśnie w chevrolecie zorganizował magazyn narkotyków. Resztę substancji funkcjonaruiusze odkryli w jego mieszkaniu.
Przejęli – 14 kg klefedronu, 2 kg – Alfa-PVP, 3 kg amfetaminy, prawie 4 kg marihuany, 0,8 kg heroiny oraz niewielka ilość kokainy. W sumie 24 kg narkotyków i substancji psychotropowych, z których można przygotować ponad 47 tysięcy porcji.
Ponadto zabezpieczono sprzęt służący do porcjowania środków: wagi szkła powiększające, tacki, folię do zgrzewarki, torebki foliowe, zgrzewarkę. 20-latek usłyszał zarzuty posiadania znacznej ilości narkotyków i przygotowywania do wprowadzenia ich do obrotu. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Został aresztowany na trzy miesiące.
Poniedziałek ( 7.06.99 ) był pierwszym z serii pięciu dni,które spędziłem razem z moją klasą w Zakopanem.
Grudniowy wieczór, światła lamp - pozytywne nastawienie (powracałem do haszu po dłuugim czasie bo nie można go było nigdzie dostać)
Moja przygoda z haszyszem zaczęła się już rok wcześniej przed opisywanym tripem, paliłem to w miarę często bo i było dobrze dostępne, kopało i ogólnie dostarczało masę pozytywnych wrażeń, przynajmniej wtedy gdyż od tamtego czasu zacząłem bawić się w chemole regularnie. Mieszanki ziołowe, syntetyki wszelkie oraz benzo zmieniły mój sposób postrzegania świata, odkąd dowiedziałem się o derealizacji zacząłem się o nią bać, bałem się tego że zacząłem dostrzegać u siebie objawy zaburzeń schizotypowych - to bardzo ważne w kontekście opisywanego tutaj tripa.
/ nazwa substancji: marihuana / poziom doświadczenia: raz na jakiś czas;) ostatnio kilka razy na dzień przez 6 dób / dawka: pół gieta na 4 osoby / metoda: lufka / set&setting: plaża, noc, dopita reszta wódeczki, nuda, las nieopodal, czyt. nadzieja na fajne wkręty /