Cześć.
Zanim wrzuciłem LSD pierwszy raz szukałem sporo po necie jakie dawki, jak działa, ile trzyma, więc napiszę ten post dla osób głodnych wiedzy.
26-osobową grupę rozprowadzającą narkotyki rozbiła policja z Przysuchy koło Radomia. Wśród zatrzymanych jest czterech nieletnich - poinformowała Mazowiecka Komenda Wojewódzka Policji.
Dziewięciu zatrzymanym, w tym jednemu nieletniemu, został postawiony zarzut rozprowadzania narkotyków. Pozostałym 17 osobom zarzucono posiadanie używek. Wśród nich jest pięć dziewczyn - powiedziała Inga Pawłowska z zespołu prasowego mazowieckiej policji.
Osiem dorosłych osób zostało aresztowanych. Jeden nieletni decyzją sądu przebywa w ośrodku wychowawczym.
Członkom grupy udowodniono posiadanie pół kilograma amfetaminy i 200 tabletek ekstazy. Narkotyki rozprowadzano na dyskotekach i w szkolnych internatach w Przysusze i Rusinowie.
Grupa działała od października 2003 r. do stycznia 2004 r. Zorganizował ją student z Warszawy, który odwiedzał w Przysusze swoją dziewczynę. Pierwsze zatrzymania nastąpiły w lutym obecnego roku.
Lekkie zmęczenie.
Cześć.
Zanim wrzuciłem LSD pierwszy raz szukałem sporo po necie jakie dawki, jak działa, ile trzyma, więc napiszę ten post dla osób głodnych wiedzy.
nazwa substancji: Tussipect - 15 tabletek
Alkohol - piątek wieczór, kto by to zsumował
Marihuana - podobnie
poziom doświadczenia: marihuana - 1.5 roku codziennego palenia (ze sporadycznymi kilkudniowymi przerwami) wcześniej okazjonalnie raz lub dwa razy w miesiącu, amfetamina - ok. 5 razy w całym moim 21-letnim życiu, extasy - trochę więcej niż amfetamina ale dużo mniej niż baka, alkohol - różne postacie i dawki (za dużo by się trzeba rozpisywać)
Moja pierwsza jazda na DXM była wyjątkowo spontaniczna. Wróciłem do domu zmęczony, do tego nękało mnie cholerne przeziębienie. Ogólnie czułem się paskudnie do tego na dworze minus trzy stopnie, ciemno i ponuro. Nigdzie wyjść, z nikim pogadać. Porażka kompletna. Usiadłem przy kompie i słuchając muzy surfowałem po necie. Przypomniałem sobie, że dawno już nie byłem na Hyperreal`u. Pomyślałem, że poczytam sobie chociaż jakieś ciekawe artykuły. Co było ciekawego "zlookałem" i postanowiłem odwiedzić Neuro-groove. Tam zaciekawiła mnie rubryka Acodin, której nie było wcześniej.
Zaczynam pisać ten artykuł w godzinę po zarzuceniu 20 tablet Avio.........jak na razie bez rezultatu. :{
Czwartek, godz. 23.41. Zastanawiam się czy nie lepiej wyjść na miast i zobaczyć czy ten "lek" naprawdę działa , ale boję
się troszkę, że będąc na jeździe ktoś mi z tulipana w potylice nie przyłoży........zaczekam 15 minut i spadam. Machnę krótki
spacerek i zobaczymy czy świat jeszcze istnieje.Objawy? Lekka senność i znużenie. NIc , czego nie możnaby było się
dowiedzieć z ulotek w opakowaniach.
Komentarze