Dziś o 21:03 zaaplikowałem sobie ekstrakt z Tantum Rosa,
ekstrakt mojego autorstwa ma się rozumieć :)
Długo nic aż około 23:30 coś się zaczęło dziać,
lekkie odrętwienie, małe problemy przy chodzeniu,
troszkę jakby mną rzucało na bandy.
Niestety żadnych wzorków nie widziałem.
Po imprezie wróciłem i piszę te słowa,
troszkę niezręcznie pukam w klawisze,
dźwięki są "inne" muzyka brzmi tak jakby ktoś poprzestawiał suwaczki
- Benzydamina
- Etanol (alkohol)
- LSD-25
- Marihuana
- TMA 2 (trimetoksyamfetamina)
- Tripraport
Od dłuższego czasu planowany trip z partnerem (M) i znajomymi (L, H i C, razem było nas 5 osób), L z cudownym psem - J; wynajęty domek w lesie, las, sad, łąka; nastrój ogółem pozytywny;
T+0h 4:20AM
- Grzyby halucynogenne
Substancja - Psilocybe Mexicana, pierwszy raz
Poziom doświadczenia - wiele razy marihuana, kilka razy extasy, doświadczenia z amfetaminą i LSD.
Zjedzenie 21 grzybów bez zagrychy, na czczo:)
- Grzyby Psylocybinowe
- Retrospekcja
Okropny nastroj, malo snu, zle miejsce - brak jakiegokilwiek set and setting
Od wielu wielu lat bylem uzalezniony, az do 6 lipca 2025. Tyle lat w uzalenieniu wysysa z czlowieka resztki jego duszy, zostaje tylko skorupka co raz glebiej pograzajaca sie w swym uzaleznieniu, niszczac samego siebie. Wiele prob i wiele porazek - tak mozna skwitowac moje starania w pokonaniu tego gowna (nie bede mowic stricte od czego bylem uzalezniony, niech pozostanie to prywata). Mozna powiedziec, ze jest to swojego rodzaju "testament", z tym, ze przekazuje wam tylko i wylacznie moja historie. Nigdy nie spodziewalem sie, ze napisze cos takiego, no ale jak widac - panta rhei.


Komentarze