owocowy kartel

Peruwiańska policja antynarkotykowa skonfiskowała 3,4 ton kokainy, która miała zostać umieszczona w ładunku bananów przeznaczonych na eksport do Belgii – poinformowały w sobotę czasu lokalnego władze.

Brytyjskie służby informują o finale dochodzenia w sprawie 2,7 tony kokainy wartej ponad miliard złotych. Narkotyki były ukryte w ładunku bananów na statku towarowym płynącym z Kolumbii. Mężczyźni odpowiedzialni za przemyt usłyszeli właśnie wieloletnie wyroki.

Skrzynki bananów zawierające łącznie 95 kilogramów kokainy trafiły do oddziałów jednego z dyskontów w Niemczech. Pracownicy znaleźli paczki z narkotykami między owocami. Transport najprawdopodobniej został wysłany do sklepu przez pomyłkę.

Meksykańskie kartele narkotykowe nieustannie rozwijają swoje techniki przemytu, wykorzystując codzienne produkty spożywcze do ukrywania nielegalnych substancji. Najnowsze konfiskaty metamfetaminy wskazują na rosnącą kreatywność przestępców, którzy przemycają narkotyki w owocach i warzywach.

Aż 6,23 tony kokainy wykryły psy tropiące ekwadorskiej policji. Kontrabanda była ukryta w kontenerze z bananami. Miała trafić do Niemiec.

Kokaina podróżuje przez Atlantyk w bananach. Porty nie radzą sobie z kontrolą

Oficjalne statystyki dotyczące zatrzymań transportów narkotyków pochodzących z Kolumbii — zdecydowanie największego producenta kokainy na świecie — są rozproszone i trudne do znalezienia. Wyciek dokumentów prokuratury pomógł dziennikarzom uzupełnić niektóre luki.

170 kilogramów kokainy przejęli celnicy w bułgarskim porcie Burgas nad Morzem Czarnem. Narkotyki ukryto w transportowanym z Ekwadoru kontenerze z bananami. Wolnorynkowa wartość skonfiskowanego ładunku oceniana jest na 6,8 mln dolarów.

Polak aresztowany w Holandii – przewoził kokainę w bananach. Narkotyki ukryte były w bananach. Aresztowano 6 mężczyzn. Jednym z nich jest 43-Polak.

14 kilogramów narkotyków przechwyconych przez pracowników organizacji charytatywnej

Akcja policji została przeprowadzona w ostatnią sobotę na terenie jednej z hurtowni. – Zabezpieczono przemyt 178 kilogramów kokainy. Jej wartość wyceniono na 105 milionów złotych. Nie mieliśmy tak dużo zabezpieczonej kokainy, która miała taką jakość. Była w 90 procentach czysta – mówił w poniedziałek rano na konferencji prasowej Mariusz Mrozek, rzecznik stołecznej policji.

Kłodzcy policjanci zatrzymali ojca z synem przewożących narkotyki

Marihuana przemycona do Polski z Hiszpanii ukryta była w samochodzie ciężarowym, wśród transportu pomarańczy. 177 kg tego narkotyku, wartego ponad 7 mln zł przejęli policjanci CBŚP wspólnie z funkcjonariuszami KAS.

Ekwadorska policja antynarkotykowa w ten weekend skontrolowała transport bananów. W środku znaleźli przechwyciła 2,5 tony kokainy.

Burmistrz Rotterdamu, Ahmed Aboutaleb, uważa, że należy przeprowadzać kontrole wszystkich kontenerów z owocami, które przybywają do portu w Rotterdamie. Dilerzy narkotyków bardzo często ukrywają kokainę pomiędzy owocami.

We wtorek w jednym ze sklepów na olsztyńskich Nagórkach w bananach została odnaleziona kokaina. To wynik bałaganu w siatce przemytników – podkreśla Artur Malczewski, ekspert z Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii.

Podkomisarz Anna Balińska z komendy w Olsztynie informowała, że podejrzane paczki z białym proszkiem znaleźli pracownicy. Do podobnych sytuacji doszło w znanej sieci na Pomorzu i w Toruniu.

W znanej sieci sklepów znaleziono narkotyki w bananach. Przestępstwo powtórzyło się w kilku miejscach.

Celnicy przechwycili „prawie dziewięć milionów tabletek Captagonu” w porcie w Bejrucie, poinformował minister spraw wewnętrznych Bassam Mawlawi na konferencji prasowej w środę, zauważając, że ładunek zmierzał do kraju Zatoki Perskiej.

Pewien sklep spożywczy w Jaworznie Ciężkowicach otrzymał nietypową dostawę bananów. Razem z owocami, pracownicy znaleźli łącznie siedem dziwnie wyglądających pakunków ważących około kilograma. Okazało się, że każdy z nich zawierał kokainę.

Holenderska służba celna przechwyciła 70 kg kokainy w porcie w Rotterdamie. Narkotyki były ukryte w dwóch kontenerach, które przypłynęły z Ameryki Południowej. Ich czarnorynkowa cena to około 5 mln euro – informuje prokuratura.

Podzielone na 1205 paczek narkotyki skonfiskowano podczas policyjnego nalotu we wsi Mojanovići na przedmieściach stolicy Czarnogóry Podgoricy w czwartek wieczorem - przekazała policja w komunikacie.

Operacja pokazała "siłę i determinację" w walce ze zorganizowaną przestępczością oraz wiarygodność Czarnogóry jako międzynarodowego partnera - zaznaczono.

Z ustaleń dziennikarskich wynika, że narkotyki w transporcie bananów znaleźli pracownicy sieci Carrefour. Sieć opublikowała oświadczenie.

Funkcjonariusze holenderskiej służby celnej skonfiskowali dużą dostawę zakazanych substancji. Narkotyki były ukryte w transporcie z owocami.

Ponad 150 kg marihuany o wartości hurtowej blisko 2 mln zł przejęli podczas wspólnej akcji funkcjonariusze CBŚP oraz KAS. Narkotyk ukryty był w specjalnej skrytce ciężarówki, która oficjalnie przywiozła do Polski transport kalafiorów. Na wniosek śledczych z łódzkich „pezetów” Prokuratury Krajowej aresztowano obu kierowców samochodu i właściciela firmy transportowej, który miał współpracować z organizatorami przemytu.

Członkowie gangu na wielką skalę przemycali z Hiszpanii do Polski marihuanę ukrytą w pudełkach z mandarynkami, pomarańczami, bananami i innymi owocami. W ciągu czterech lat przemycili około pięciu ton narkotyków. Zarobili krocie. Marihuana ukryta w mandarynkach i pomarańczach

Niespełna dwóch tygodni potrzebowali „Łowcy cieni”, aby wytropić i zatrzymać Krzysztofa O. ps. Kręcony, bliskiego współpracownika bossów „Pruszkowa”. Gangster został zatrzymany na stołecznym Mokotowie. Jednak znacznie większym sukcesem grupy pościgowej CBŚP jest doprowadzanie do zatrzymania w Dortmundzie Tomasza R. To on miał stać za przemytem do Polski ponad 3 ton pulpy ananasowej wymieszanej z kokainą.
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25


uwaga: *[trip zostanie opisany z punktu widzenia Cogla]



  • clonazepam
  • Hydroksyzyna
  • Kodeina
  • Miks

Spierdolone życie i otoczenie


 

 Nie będziew to typowy trip raport. Będzie to bardziej opowieść od narkomana dla wszystkich, którzy zechcą bawić się z opioidami, opiatami. Nie koniecznie to dużo zmieni, jednak będziecie uświadomieni z ryzykiem jakie podejmujecie. Wina za to co się wydarzy będzie całkowicie po waszej stronie.

  • Szałwia Wieszcza
  • Tripraport

W domu, odświętnie, bo nie upalony marihunaen

A tak przeglądałem NG i mi się przypomniał jeden z szałwiowych tripów.

Akcja działa się kilka lat temu, już po dziewiczym rejsie na salviorinach. Zaopatrzyłem się w ekstrakt x15, bongo i zapalniczkę żarową. I dwóch kumpli.

Poranek dnia wolnego od pracy, chęć zajrzenia za kurtynę doświadczanej na codzień rzeczywistości, choćby dotknięcia TEGO, zroszenia umysłu choćby najlżejszą mgiełką wiedzy.

No dobra, naćpać się chciałem.

  • MDMA (Ecstasy)
  • Pierwszy raz

Odczuwalne było lekkie załamanie przez szkołę, smutek, brak akceptacji siebie, ciągle wady wokół, problemy w rodzinie i kłótnie w kręgu znajomych. Nastawienie - ciekawość, wielka niewiadoma.

Zacznę od tego, że opisuje to dokładnie chwilę po wyjściu przyjaciela. 

18.01.2014 r. dzień jak każdy inny, nikt nie mówił że będzie w życiu łatwo rodzice po rozwodzie, kłótnie ze znajomymi, najlepsza szkoła, miłość do smutnych piosenek - zwyczajna nastolatka, skrzywdzona strasznie przez chłopaka. Nic takiego nie mogło się stać, co mi zależy, trzeba spróbować w życiu czegoś niesamowitego. Nie chcę się uzależnić, nie chce się zabić, po prostu przeżyć przez chwilę cos innego, panuję nad tym - wiem, jestem silna.