Portugalia: morze wyrzuciło blisko tonę kokainy

Policja zabezpieczyła blisko tonę kokainy, wyrzuconej przez sztormowe morze na wybrzeże Portugalii i Hiszpanii - poinformowała dzisiaj portugalska policja.

a.

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

1215

Policja zabezpieczyła blisko tonę kokainy, wyrzuconej przez sztormowe morze na wybrzeże Portugalii i Hiszpanii - poinformowała dzisiaj portugalska policja.

- Paczki zawierające ponad 800 kilogramów narkotyku znaleziono w północnej Portugalii, a dalsze 175 kilogramów w położonej bardziej na północ hiszpańskiej Galicii - powiedział Reuterowi inspektor portugalskiej policji Carlos Garcia. Około 800 kilogramów kokainy znaleziono na plażach portugalskich, a może się jej pojawić jeszcze więcej. Na razie nie wiemy, skąd wzięły się te narkotyki - zaznaczył Garcia. Według niego, kokaina mogła zostać wyrzucona z walczącego ze sztormem statku, albo też przemytnicy ukryli ją wcześniej w morzu. Przez Portugalię i Hiszpanię przechodzą główne szlaki przemytu kokainy z Ameryki Południowej do Europy.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

papalu (niezweryfikowany)

na północ hiszpańskiej Galicii kiedys mieszkalem z czlowiekiem z Galicii i on duzo koki spozyl z powody ze Przez Portugalię i Hiszpanię przechodzą główne szlaki przemytu kokainy z Ameryki Południowej do Europy
a.

hihi :-) -- a.
morze cos do ba... (niezweryfikowany)

a jesli nie to jade tam do galicji i przejde sie po plazy man!!
GOW (niezweryfikowany)

ciekawym ile narkotyku nie udało się zabezpieczyć policji. z drugiej strony ciekawa metoda przemytu :P
Andy (niezweryfikowany)

ja lubie portugalię ogólnie jako kraj, a teraz jeszcze bardziej
Zajawki z NeuroGroove
  • AM-2201
  • Tripraport

bez strachu palony AM, na kanapie w opuszczonym domku wśród wielkich padających za oknem wczesną wiosną płatków śniegu, szczerze nie oczekiwałem takiego haju, ponieważ paradoksalnie przy podobnej dawce, zażytej parę dni wcześniej, nie było takiego łomotu ;)

Ten dzień miał być taki, jak poprzednie marca 2011r. Wstając jak zwykle o 5.30 do szkoły, pierwszą myślą było, aby przed prysznicem odpalić niezwykły proszek, zwany AM-2201. Będąc już od rana na potężnym haju, przetrwałem 8 godzin męki w szkole, paląc co przerwę niebiański syntetyk. Po powrocie do siebie, zjedzeniu porządnego obiadu, wyruszyłem do opuszczonego domu, znajdującego się niedaleko mojej stancji. W drodze zostałem zaskoczony przez wielkie majestatycznie spadające na moje miasto płatki śniegu.

  • LSD-25

Ja i kolo musieliśmy odebrać papierki ze studiów w poznaniu bo nas wyjebali,

więc wzieliśmy moją dziołchę i wyruszyliśmy rano. Na przystanku rozdałem

papierki (Hoffman) i dalej. Po pół godzinki jak już wsiadaliśmy do pociągu

kręciło nas juz ostro (0 halu tylko humor). Siedzieliśmy w przedziale z

dwoma dziadkami i rechotaliśmy się aż wszystkich kichy bolały. Jako że

otworzyliśmy okno a deszcz lunoł znienacka (nam to nie przeszkadzało)

dziadek nr 1 uprzejmia nas poprosił o zamknięcie - popatrzyliśmy na niego a

  • Szałwia Wieszcza

Ognisko-impreza w bardzo malowniczym miejscu. Ogólnie było mnóstwo śmiechu a większość osób dobrze znana więc samopoczucie zdecydowanie pogodne.

18-20 - Miłe złego początki

  • Dekstrometorfan

Pierwsze spotkanie mialo miejsce w pierwszy liikend po moich

urodzinach. Jako, ze zawsze podchodze do testow bardzo ostroznie

zaczalem od malej dawki. Byli jeszcze za mna Bolek i Lolek [imiaona

zostaly celowo zmienione :) ] Dawka mala 7+3tabl.(150mg)/55kg . Powiem

krotko: Ja cos poczulem oni nie. Bolek mowil ze nic nie czul, Lolek

czul się zle, a Mescalito był radosny i dlatego tylko on przeszedl

do nastepnej rundy:). Trip był dziwny, pozwolil mi obadac sytuacje.

randomness