"Wańka" skazany na 11 lat w procesie o przemyt kokainy

Wyrok 11 lat więzienia i 30 tys. zł grzywny dla domniemanego bossa gangu pruszkowskiego Leszka D. ps. Wańka, jaki wydał w środę warszawski sąd, jest pierwszym wyrokiem skazującym "Wańkę" - w dotychczasowych procesach był on zawsze uniewinniany.

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

2383
Sąd Okręgowy skazał w sumie osiem osób w procesie o próbę przemytu w 1993 r. 1,2 tony kokainy z Wenezueli.

"D. udostępniał środki, organizował rozprowadzanie narkotyków, szukał nabywców na nie, a także zabezpieczał przed innymi gangami" - mówiła w uzasadnieniu wyroku sędzia Grażyna Wasilewska-Kloc.

Jak zaznaczyła, skala przemytu - choć miał on miejsce blisko 10 lat temu - do dziś jest imponująca.

Krzysztof O. - który kierował firmą, organizującą transport narkotyków z Ameryki Południowej, został skazany na 13 lat więzienia. Sąd uznał, iż to on właśnie złożył zamówienie, a także je odebrał. Sędzia podkreśliła, że firma ta była typowo fikcyjną spółką, która nie zajmowała się deklarowaną działalnością, a czymś zupełnie innym.

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Powój hawajski

Chociaż minęło już sporo czasu od tamtej jazdy pamiętam ją w miarę

dokładnie (tzn. te momenty, które pamiętam : )) Zacznę od tego, że

nasiona kupiłem w Budynku AR w Krakowie (ktoś dał ten namiar w

komentarzach do opisu powoju). Zowią się Heavenly Blue i jest ich 3 g

w opakowaniu (90-100 szt.), cena 2,20. Wysypałem zawartość trzech

paczek do młynka do kawy. Niestety młynek okazał się za cienki, a

nasiona za twarde, więc zalałem je wrzątkiem (nie w młynku of

  • 3-MMC
  • Pierwszy raz

Nastrój kiepski. Nastawienie co do zabaweczki - bardzo pozytywne. Zero lęku, obaw. Raczej ciekawość.

Szczerze mówiąc opisuję swoje przeżycia poraz pierwszy, ale postaram się Wam odwzorować to, co czułam, jak najlepiej.

Piątek: Tego dnia byłam w kiepskim nastroju, sama nie wiedząc czemu. Chodziłam mocno zdenerwowana i każdy dostawał rykoszetem. Powinno być zupełnie inaczej, gdyż tego dnia szłam z chłopakiem i znajomymi do klubu, żeby trochę się rozerwać i pobawić.

Zaczynajmy..

  • Dekstrometorfan
  • Tripraport

Wolny weekend, niepohamowana ochota na przyćpanie

Trochę za póżno ogarnąłem że nie wszystkie apteki są całodobowe, więc zamiast podejść sobie do najbliższej, 100 metrów od domu musiałem przejść się trochę miastem ale ruch to ponoć zdrowie a w tej branży zdrowie chyba jest w cenie, także nie ma co narzekać.

  • Bad trip
  • Kannabinoidy

Byłem zniecierpliwiony. Wszystko działo się w domu. Bez stresu, na spokojnie.

Piątek, kto nie lubi piątków? Idealna pora żeby się wyluzować po tylu męczących godzinach w szkole. Zgadaliśmy się - ja, M, J oraz C.
Moich rodziców miało nie być od południa aż do następnego dnia wieczora. Z kumplami zgadaliśmy się u mnie na 19:00. Do tego o 20:00 miałem zacząć grać w CS:GO kwalifikacje do turnieju z inną ekipą online, to pozbyć się stresu byłoby idealnie. No ale najpierw oczywiście trzeba się było przygotować.

15:00
Wróciłem ze szkoły, nikogo w domu. Dobra trzeba ogarnąć mieszkanie troszkę.