Kokainę wartą 2,5 mln zł znaleziono na statku w Gdańsku

Ponad kilogram kokainy o wartości ok. 2,5 mln zł znaleźli funkcjonariusze Straży Granicznej na statku remontowanym w Stoczni Gdańskiej. Narkotyki przemycał prawdopodobnie nielegalny imigrant, zatrzymany dwa lata temu.

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP, 27.03.2003

Odsłony

2411
Kokainę znaleziono w nocy na pływającym pod maltańską banderą statku "Kopalnia Borynia". Narkotyki były w plecaku - poinformował PAP rzecznik Morskiego Oddziału Straży Granicznej Grzegorz Goryński.

Według niego, narkotyki przemycał nielegalny imigrant, który przed mniej więcej dwoma laty próbował przedostać się na tym statku z Jamajki do USA lub Europy Zachodniej.

"Dokładna analiza miejsca, jak i znajdujących się w plecaku przedmiotów oraz stopień ich zniszczenia pozwalają przypuszczać, że mamy do czynienia z przypadkiem sprzed około dwóch lat. Oględziny miejsca wskazują, że była do skrytka pasażera i brak jest powiązań z obecną załogą" - powiedział Goryński.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

NarajanaJane (niezweryfikowany)

Dodam jeszcze że towar sezonował się w plecaku w kominie statku... Cokolwiek ma to <br>znaczyć wysezonował się pięknie, więc powinni wziąć pod uwagę dewaluację wg. norm europejskich... chich...
limitdog (niezweryfikowany)

policja znajduje drago ktore przemycano dwa lata temu.., niezla skutecznosc i fachowosc, pewnie szukali transportu sledziowego, kontrabandy a tu prosze worek koki. pieszczochy losu. ;)
erytho. (niezweryfikowany)

1kg czystego koksu kosztuje w polsce 30tys.$. <br>jakiekolwiek spekulacje powyzej sa moralnie nieuzasadnione. <br>1$-4.08zl. <br> <br>PS.Czasami w gdyni mozna kupic po 10-15tys $,poniewaz to jest piekny port.
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-ACO-DMT
  • Przeżycie mistyczne

Humor tego dnia był jak najlepszy na taką podróż, a organizm wystarczająco wypoczęty, więc nic więcej nie było potrzebne do podróży w nieznane.

Przypadek sprawił, że zamiast początkowo planowanych 5-6 osób wyszło 11 osób w mieszkaniu 3-pokojowym. Jakby tego było mało, 5 osób (może i więcej, nie jestem pewien) pierwszy raz miało kontakt z 4-aco-dmt. Z takiego miksu nic dobrego nie powinno wyjść ale jednak jakoś się udało. Jak widać dosyć ekstremalny S&S ale w praniu okazało się nienajgorzej.

  • Marihuana
  • MDMA (Ecstasy)
  • Pierwszy raz

jestem świadoma tego, że mój lęk jest irracjonalny. że nie wynika z niczego innego niż wszystkie inne, które towarzyszą mi na co dzień. chociaż doskonale wiem, od jak dawna myślę o kolejnym tripie, i chociaż wiem też, że jestem bezpieczna, że jestem z osobą, którą kocham, że jestem odpowiedzialna, a substancja jest sprawdzona i w małej dawce - i tak skręca mnie w żołądku. w końcu zbieram się na odwagę i pół trójkątnej, jaskraworóżowej piksy z MDA trafia do moich ust.

  • Lorazepam

Poziom doświadczenia: spore (feta, MDMA, cała masa dziwactw z apteki)

substancje: Lorafen, Tantum Rosa, feta, i jeszcze jakieś psychotropki


  • Dekstrometorfan
  • Hydroksyzyna
  • Inne
  • Kodeina
  • Uzależnienie

A wiec, moja ''przygoda'' z kodeiną zaczeła sie od czystej ciekawośći. Gdy miałem zobaczyć dlaczego zmarł Lil Peep (amerykański raper), przeszedłem do raportu o fentanylu itd, aż do artykułu o Kodeinie. Gdy dowiedziałem się że można legalnie kupić opakowanie w aptece, zainteresowało mnie to, aż do takiego stopnia, że musiałem następnego dnia udać sie do pobliskiej apteki.