Policja przejęła 6 ton kokainy

Portugalska policja przejęła 6 ton kokainy i aresztowała 6 osób, m.in. Francuza, przeciwko któremu w Hiszpanii toczy się śledztwo w sprawie prania brudnych pieniędzy.

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

2271

Hiszpańskie MSW podało, że zamrożono rachunek bankowy Francuza i przeszukano jego dom na hiszpańskim wybrzeżu koło Marbelli. Według MSW, znaleziono dokumenty związane z praniem pieniędzy.

Dochodzenie pod kryptonimem "Biały wieloryb" toczy się od marca i doprowadziło do aresztowania ponad 50 osób, m.in. burmistrza miasta na południu Hiszpanii.

W odrębnej akcji, hiszpańska policja przejęła 1,85 tony kokainy z Peru, która miała trafić do Holandii. Narkotyk przemycano w puszkach ze szparagami i papryką. We współpracy z holenderską policją zatrzymano 15 osób, głównie Brytyjczyków.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Tow.X (niezweryfikowany)

SZESC KURWA TON?!?!?!?
fao (niezweryfikowany)

SZESC KURWA TON?!?!?!?
h (niezweryfikowany)

SZESC KURWA TON?!?!?!?
h (niezweryfikowany)

SZESC KURWA TON?!?!?!?
Chemik (niezweryfikowany)

SZESC KURWA TON?!?!?!?
Zajawki z NeuroGroove
  • Gałka muszkatołowa

Tak się zdażyło, że kilka dni przed opisywanymi wydarzeniami złamałem sobie nogę i z tego powodu siedziałem całymi dniami w domu. Codziennie wpadał do mnie kumpel, który pod pretekstem przynoszenia zeszytów zaopatrywał mnie również w inne ciekawe rzeczy :) Nasz poziom wtajemniczenia jest raczej niewielki, częste przygody z MJ, tabletki oraz fukanie ;]





piątek 25.02.2005



  • Kannabinoidy
  • Marihuana
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Przeżycie mistyczne

Ogólnie było pozytywnie sytuacja miała miejsce w Niemczech... Spotkanie z kumplami ja i dwóch kolegów, w mieście w którym byłem pierwszy raz także wszystko było nowe. Byłem trochę nie wyspany i po dwóch piwach. To był trochę spontan nie mieliśmy jarania ale mieliśmy ochotę zapalić...

 Ogólnie mówiąc nie nazwałbym tego badtripem choć z punktu widzenia moich znajomych tak to wyglądało.

to było raczej jak „sen” ...

Było to 2 dni temu także sytuacja jest świeża.

Mieszkam od kilku lat w Niemczech... zgadałem się z kolegą że pojedziemy odwiedzić znajomego do Norymberg tj. około 220 km od nas. 

Mieliśmy ogarnąć jakieś palenie ale się nie udało, także pojechaliśmy bez.

Jak byliśmy już na miejscu około 12:30 w południe w Norymbergi

  • Etanol (alkohol)
  • LSD-25
  • Marihuana
  • Tripraport

Wynajęty domek na zielonym zadupiu, nastawienie 110% pozytywne

 

Uczestnicy – M (poznany na Ozorze), P (dziewczyna M, same story), L (kumpel P i M), E (z którym już swoje wyćpałem :D). No i ja.

 

  • Dekstrometorfan
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Własny dom, późny wieczór, piwko, blancik, kumple, odpoczynek po męczącym dniu przy malowaniu drzwi i framug w domu. Chill

Na wstępie napiszę tylko, że pierwotnie nie chciałem pisać z tego TRu. Jednak z perspektywy czasu uznałem, że jest to dość wartościowe przeżycie i powinienem podzielić się nim z innymi, jednak po dwóch miesiącach, nie pamiętam już wszystkiego tak dobrze jak zaraz po przeżyciu, stąd TR nie będzie tak barwny i dokładny jak te pisane zaraz po czy też w trakcie.
Jak już napisałem, S&S przyjazny, towarzystwo doborowe, człowiek zmęczony, nie myśli już o niczym innym niż tylko o zimnym browarze i typowym MJ-owym posmaku w ryjku.