Usiłowali przemycić 5,6 kg kokainy w brzuchach

Przemytników aresztowano

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

1709

5,6 kg kokainy w torebkach połkniętych przez czterech Tanzańczyków wykryli niemieccy celnicy w poniedziałek na lotnisku we Frankfurcie nad Menem. Przemytników aresztowano.

Czterej obywatele Tanzanii, w wieku od 30 do 36 lat, usiłowali przemycić kokainę o łącznej wartości 280 tys. euro.

Według służb celnych u jednego z Tanzańczyków znaleziono 110 porcji narkotyku. Przypuszcza się, że otwarcie tylko jednej torebki narkotyku w brzuchu spowodowałoby natychmiastową śmierć przemytnika.

Od początku 2004 r. na lotnisku we Frankfurcie zatrzymano 30 przemytników narkotyków.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

blyzq (niezweryfikowany)

ciekawe jak sie wykrywa taki przemyt..
u93 (niezweryfikowany)

tez mnie to zastanawia;>
Lewy_Zakret (niezweryfikowany)

moze to tajne , ale swoja droga ciekawe.. <br>kiedys gdzie ktos mi mowil , ze tez tak przemycal cos tam . heh . <br>ciekawe .. <br>chlopcy mieli pecha.
piok (niezweryfikowany)

hehe....... oni chyba zawody robia........ kto wiecej kg przemyci w brzuchu....... <br> <br>bez kitu co uslysze o jakims przemycie w brzuchu to coraz wiecej przemycaja ........ <br>5.6 na czterech to wychodzi 1.4kg na leb <br> <br>hehe a to dobre <br>
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana

Doświadczenie: paliłem mj parę razy wcześniej, jednak bez efektów. Poza tym - nic (alkoholu itp. nie liczę)

S&S: grupka znajomych (razem 5 osób) pozytywnie nastawiona na samą myśl o upaleniu się.

Jak już wcześniej pisałem, paliłem już wcześniej marihuanę. Ani razu nie odnotowałem żadnych efektów. Mimo tego, gdy tylko padła propozycja, żeby złożyć się w kilka osób i porządnie się upalić - zgodziłem się.

  • DMT
  • Przeżycie mistyczne

Samotnie na gralni. Wielka chęć kolejnej sesji z DMT w roli głównej.

   Witajcie wszystkie duszyczki. Pragnę podzielić się z wami kolejnym doświadczeniem. Tym razem czystego surrealizmu (a może lepiej - nadrealizmu). Postaram się jak najdokładniej opisać to, czego nie da się nawet wyobrazić, a co dopiero uchwycić w ramy słowne. Zyskując choć na (wieczny) moment dostęp do kronik Akashy, hiperprzestrzeni - widziałem. 

 

  • 5-MeO-DMT

KOŃ - doświadczenie: wystarczajace. set & settings: spokój, cisza, spokój wewnętrzny.

15mg - palone

Zadziałało momentalnie. W pierwszych sekundach uśmiech, błogostan, wszystko mruga,żyje. Wsytraszyłem się że przesadziałem. Przy takich dawkach można sobie wkręcić bad tripa.Wszystko mruga, dźwięki się zlewają, chce mi sie żygać, poszedłem do kiba sie wybełtać. Nie mogłem. Wszystko mruga. Boję się. Czuję sie jak przed zrobieniem czegoś ważnego. Euforia przsączona strachem.

Sucho w gardle, bolą płuca. Mętlik w uszach. Powidok, smugi, Cev'y.

  • Dekstrometorfan

Set&Settings: Mój zielono-żółty pokój. Po godzinie 20. Solo style.

Dawkowanie: 225mg(15 tabletek)

Doświadczenie: Alkohol, Mj, raz motorola :D

Dane: 18lat, 83kg

20:40: Zarzucam pierwsze w życiu 5 tabletek tzw. kaszloka. Będę to robił co 5minut, czyli 3 razy po 5 pillów. Idę do kibla wysrać się, żebym się nie posrał w czasie fazy, bo to można było nazwać naprawdę bad trip…

20:45:Wysrałem się(2 tony mniej). Łykam kolejne 5 tablet. Zapuszczam muzę.

randomness