Policja w Portugalii zarekwirowała 1,5 tony kokainy od międzynarodowej grupy przestępczej, którą kierował kapitan żandarmerii z Porto.
Jak przekazał wczoraj podczas konferencji prasowej w Porto Josue Santos, inspektor policyjnego wydziału ds. zwalczania przemytu narkotyków, oficer żandarmerii oraz inny członek grupy przestępczej zostali zatrzymani w miejscowości Fafe podczas rozładunku trzech kontenerów, w których ukryto kokainę.
Santos sprecyzował, że narkotyki znajdowały się wewnątrz transportu zawierającego skóry zwierząt, który przypłynął do portugalskiego portu Leixoes z Brazylii.
Wyjaśnił, że informację o dużym transporcie kokainy płynącej do Portugalii policjanci z tego kraju otrzymali od amerykańskich służb bezpieczeństwa.
Po dotarciu ładunku do portu funkcjonariusze sprawdzili zawartość kontenerów potwierdzając w nich obecność narkotyków i oczekiwali na przybycie przedstawicieli spółki, która zamówiła skóry zwierząt z Ameryki Południowej.
Po odbiór wypełnionych kokainą kontenerów zjawił się współwłaściciel firmy z Fafe i jego znajomy. Obu mężczyzn ujęto na terenie tej miejscowości podczas rozładunku transportu. W trakcie dochodzenia ustalono, że jeden z zatrzymanych jest kapitanem portugalskiej żandarmerii.
Transport szacowanej na ponad 30 mln euro kokainy, jak ustalili śledczy, miał trafić docelowo do kilku państw Europy.